Kobieta i mężczyzna usłyszeli zarzuty kradzieży różnego rodzaju artykułów spożywczych i przemysłowych z jednego z popularnych marketów działających na terenie Sandomierza. Łącznie łupem sprawców padły towary o łącznej wartości blisko 2000 zł. Za tego typu przestępstwo grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.
W miniony poniedziałek do sandomierskich policjantów zgłosiła się pracownica popularnego marketu. Kobieta zawiadomiła stróżów prawa o kradzieży do jakiej doszło dwa dni wcześniej. Zgłaszająca podczas przeglądania zapisu video z kamer sklepowego monitoringu zauważyła jak młody mężczyzna wkłada do wózka sklepowego różnego rodzaju artykuły spożywcze i przemysłowe. Następnie kieruje się on do wejścia na salę sprzedaży, a oczekująca na niego przed wejściem do sklepu kobieta uruchamiając czujnik ruchu spowodowała otwarcie się drzwi i tym samym umożliwiła mężczyźnie wyjście z obiektu, pomijając kasy. Następnie para skradziony wcześniej towar pakuje do samochodu i odjeżdża. Według przekazanych informacji łupem rabusiów padły towary o łącznej wartości ponad 1200 zł.
Dzięki cennym wskazówkom otrzymanym od pracownicy sklepu jak i zapisowi z kamer monitoringu sandomierscy kryminalni szybko ustalili sprawców. Kolejnym etapem policyjnej pracy była niezapowiedziana wizyta funkcjonariuszy w miejscu zamieszkania pary, podczas której stróże prawa odzyskali i zabezpieczyli znaczną część ze skradzionych artykułów. 31-latek i jego 36-letnia pomocnica zostali zatrzymani i usłyszeli zarzuty dokonania kradzieży. Ponadto, dzięki ustaleniom policjantów wyszło na jaw, że to nie pierwszy taki czyn wspomnianej pary, gdyż początkiem lipca br. w tym samym sklepie dokonali oni kradzieży różnego rodzaju produktów na kwotę ponad 700 zł.
Kobieta i mężczyzna przyznali się do zarzucanych im czynów. O wymiarze kary dla nich zdecyduje sąd. Grozi im kara do 5 lat pozbawienia wolności.
opr. MO
źródło: KPP w Sandomierzu