Znika historyczna zjeżdżalnia – Wielkie zmiany na pływalni „Perła” w Nowinach
Obrady Zarządu Powiatu w Kielcach, 14 marca 2018 r.
Gry i zabawa w Chęcinach
Zarządy Ochotniczych Straży Pożarnych z absolutorium – Zakończyły się spotkania sprawozdawcze
BUSPAS – działania kieleckiej drogówki
W Piekoszowie nagrodzą najlepszych uczniów wysokimi stypendiami
Będą jednorazowe stypendia naukowe i sportowe dla najlepszych uczniów z gminy Piekoszów. „Laury Piekoszowskie”, czyli nagrody dla najzdolniejszych uczniów, zostaną wręczone już po raz drugi podczas Dni Piekoszowa. Po raz pierwszy najlepsi piekoszowscy uczniowie już od września mogą także liczyć na nagrody roczne, które będą wypłacane przez dziesięć miesięcy w określonych kwotach.
„Laur Piekoszowski” już po raz drugi
Najlepsi uczniowie z terenu gminy Piekoszów w nagrodę za swoje osiągnięcia naukowe i sportowe mogą liczyć na wysokie stypendia. – Już w ubiegłym roku postanowiliśmy przyznać najzdolniejszym uczniom jednorazowe stypendia w kwocie trzech tysięcy złotych. Nagrodziliśmy wtedy dwie osoby. W dziedzinie nauki najlepsza okazała się Julia Karyś ze szkoły w Piekoszowie, która osiągnęła średnią 5,71, a w dziedzinie sportu Natalia Król ze szkoły w Jaworzni, która jest wielką pasjonatką sportu zdobywającą najwyższe osiągnięcia w tenisie stołowym. Oprócz dyplomu i statuetek obie laureatki otrzymały oczywiście stypendia w wysokości 3 tysięcy złotych. Tak też będzie i tym razem. Przyznamy dwa stypendia w wysokości po trzy tysiące złotych – zapowiada wójt gminy Piekoszów.
Po 3 tysiące dla najzdolniejszych uczniów
Uchwałę w sprawie określenia warunków i trybu przyznawania Nagrody Stypendialnej Wójta Gminy Piekoszów „Laur Piekoszowski” radni gminy Piekoszów podjęli 27 lutego podczas posiedzenia sesji. Prawo zgłaszania uczniów o przyznanie nagrody stypendialnej przysługuje dyrektorom szkół i placówek oświatowych, klubom sportowym, a także innym instytucjom i organizacjom o charakterze oświatowym, naukowym i sportowym. Wniosek o jednorazową Nagrodę Stypendialną Wójta powinien zawierać między innymi kopie dokumentów potwierdzających uzyskane oceny i osiągnięcia, uzasadnienie wniosku wraz z opisem osiągnięć uzyskanych przez ucznia, informacje o ocenach, postawie i zachowaniu, a także opinię rady pedagogicznej.
Złożone wnioski zostają poddane wnikliwej ocenie formalnej i merytorycznej przez Komisję Stypendialną, która powołuje wójt gminy Piekoszów w drodze zarządzenia, w którym określa skład osobowy, zasady i tryb jej działania. Po analizie wniosków Komisja przedstawia listę kandydatów rekomendowanych do przyznania nagrody stypendialnej. Po szczegółowiej analizie zapada ostateczna decyzja o przyznaniu nagrody. – Jeżeli kandydaci nie spełnią oczekiwanych i określonych regulaminem osiągnięć, nagroda w danej dziedzinie może zostać nie przyznana. – Nagrodę stypendialną mogą otrzymać uczniowie, którzy są laureatami lub finalistami olimpiad, konkursów przedmiotowych, artystycznych, czy też tematycznych na szczeblu wojewódzkim lub wyższym, a także uczniowie, którzy uzyskali wysokie wyniki we współzawodnictwie sportowym na szczeblu co najmniej powiatowym, a przy tym uzyskali minimum bardzo dobrą ocenę z zachowania. Swoje osiągnięcia o randze co najmniej wojewódzkiej za dany rok szkolny trzeba oczywiście udokumentować – wymienia wójt gminy Piekoszów, Zbigniew Piątek.
W Piekoszowie są uzdolnieni uczniowie
Jak się okazuje, wcale nie jest tak łatwo zdobyć „Laur Piekoszowski”. Trzeba wykazać się ogromnymi osiągnięciami w dziedzinie nauki i sportu. – Przewiduję, że kandydatów będzie sporo, bo mamy wspaniałą i bardzo uzdolnioną młodzież. Naszym obowiązkiem jest wspieranie ich w dalszym rozwoju, czy to naukowym czy sportowym. Stąd właśnie idea przyznawania „Laurów Piekoszowskich” dla najzdolniejszych – tłumaczy wójt gminy Piekoszów, Zbigniew Piątek. – Jestem przekonany, że pieniądze, które już po raz drugi otrzymają najlepsi z najlepszych pomogą im w rozwijaniu swoich pasji. Cieszę się, że choć w takim stopniu możemy dołożyć swoją małą cegiełkę do kolejnych sukcesów naszych najzdolniejszych uczniów – podkreśla wójt, Zbigniew Piątek. Wnioski o przyznanie Nagrody Specjalnej Wójta Gminy Piekoszów można składać w Urzędzie Gminy do 20 czerwca.
Będą też nagrody roczne wypłacane miesięcznie
Oprócz jednorazowych stypendiów naukowych władze gminy Piekoszów postanowiły od przyszłego roku szkolnego po raz pierwszy przyznawać comiesięczne nagrody roczne za bardzo dobre wyniki w nauce, za dobre zachowanie, osiągnięcia artystyczne i sportowe. – Stypendia roczne, które będziemy wypłacać co miesiąc przez okres dziesięciu miesięcy nauki, będą przyznawane dla najzdolniejszych uczniów ze średnią co najmniej 5,5, a także z wzorową oceną z zachowania. Stypendia będą otrzymywać uczniowie od klasy piątej do ostatniej klasy gimnazjalnej – poinformował wójt, Zbigniew Piątek. – W ten sposób chcemy wspierać edukację uzdolnionej młodzieży. Stypendia będą motywacją do nauki. Jest to też forma nagrodzenia wysiłku, systematyczności oraz chęci, jakie młody człowiek wkłada w swoje wykształcenie. Stypendia mają wspomóc uczniów w zakupie książek i innych pomocy naukowych, które są im niezbędne do poszerzania swojej wiedzy – dodaje. Wysokość miesięcznych stypendiów będzie ustalana corocznie w ramach zaplanowanych w budżecie środków.
Agnieszka Olech
Uczcili Dzień Sołtysa
Władze Miasta i Gminy Morawica złożyły szczególne podziękowania na ręce sołtysów z okazji ich święta. Były kwiaty, drobne upominki, a także wspaniały występ Zespołu Pieśni i Tańca Morawica.
– Nasi sołtysi są bardzo mocno zaangażowani w służbę na rzecz samorządu Miasta i Gminy Morawica – podkreśla Burmistrz Miasta i Gminy Morawica, Marian Buras. – Praca sołtysa nie jest łatwą pracą. Sołtysi są swego rodzaju opiekunami i gospodarzami wsi. Dla nas przede wszystkim są wyrazicielami głosu mieszkańców. Wspólnie z samorządem lokalnym, realizują wszelkie inicjatywy mające na celu rozwój sołectwa, a tym samym całej naszej gminy. W dużej mierze to od ich zaangażowania zależy to jak zmienia się oblicze naszych miejscowości. Troska o dobro mieszkańców jest godna naśladowania, a pozostawione efekty pracy są dowodem wniesionego trudu – zaznaczył gospodarz Miasta i Gminy Morawica, składając jednocześnie na ręce obecnych sołtysów wyrazy wdzięczności za zaangazowanie i prace na rzecz swoich „małych ojczyzn. – Doceniając ogół pracy społecznej, wyrażamy przekonanie, że jest ona źródłem satysfakcji i społecznego uznania. Życzymy dalszych sukcesów w pełnieniu misji społecznej, satysfakcji z podejmowanych przedsięwzięć, spełnienia marzeń oraz wszelkiej pomyślności w życiu osobistym – życzył Burmistrz, Marian Buras.
Do tych życzeń przyłączył się także wiceprzewodniczący Rady Miejskiej, Damian Woźniak wraz z sekretarz Miasta i Gminy Morawica, Anną Kowalską oraz skarbnik, Anetą Bielecką. Padło wiele słów uznania i liczne gratulacje. Z okazji tego niezwykłego święta dla zebranych wystąpił znany i ceniony Zespół Pieśni i Tańca Morawica.
Pierwszy Bieg Kobiet i Mężczyzn w gminie Daleszyce za nami
Podwójne święto, wspólny bieg
Uczestnikami biegu zorganizowanego z okazji podwójnego święta były zarówno kobiety, jak i mężczyźni. Co ciekawe, biegły także małżeństwa, które przekraczając linię mety trzymały się za ręce. Start biegu miał miejsce przy szkole podstawowej w Sierakowie. Dystans wyniósł 5 km terenem leśnym. – Pomysł na ten bieg zrodził się bardzo spontanicznie. Podczas treningów stwierdziliśmy, że fajnie byłoby uczcić podwójne święto Dnia Kobiet i Mężczyzn imprezą sportową. Jak zwykle zwróciliśmy się z pomysłem do burmistrza Miasta i Gminy Daleszyce, który bardzo chętnie nas wsparł, za co serdecznie dziękujemy – powiedziała Wioleta Jończyk, organizatorka biegu. – Trasa biegu nie była trudna, ale ze względu na roztopy pojawiły się miejsca w których biegacze musieli omijać błotne przeszkody. – dodała Wioleta Jończyk.
Gmina Daleszyce wspiera inicjatywy sportowe
Celem imprezy była popularyzacja sportu i upowszechnienie biegania jako najprostszej formy aktywności ruchowej. – Śmiało można stwierdzić, że gmina Daleszyce sportem stoi. Już od czterech lat samorząd włącza się w organizację imprez sportowych i dzięki temu udało się zrobić bardzo ważną rzecz, przełamać wstyd przed aktywnością fizyczną – podkreślił Dariusz Meresiński, burmistrz Miasta i Gminy Daleszyce. – Dziś widok biegającej czy ćwiczącej osoby nikogo już nie dziwi, ponieważ bardzo wiele osób jest aktywnych fizycznie. Można nawet powiedzieć, że stało się to modne i trzeba się z tego cieszyć. Jeśli chodzi o dzisiejszy bieg, to duży ukłon należy się jego organizatorom, Wioli Jończyk i Grzegorzowi Lejawce ze Stowarzyszenia Urodzony Biegacz, ale także pani Joannie Witkowskiej, sołtys Sukowa. Wszyscy stanęli na wysokości zadania i świetnie przygotowali nie tylko trasę, ale także całą oprawę biegów – dodał burmistrz Dariusz Meresiński.
Biegać każdy może
A oprawa wydarzenia była niecodzienna. Organizatorzy przewidzieli dla wszystkich kosze wypełnione lizakami i cukierkami. Było też losowanie cennych nagród wśród uczestników biegów i nagroda specjalna dla najstarszego małżeństwa, które wzięło udział w biegu: Teresy i Stanisława Krężołków. – Zaczęliśmy biegać będąc już na emeryturze i zapewniamy, że można to robić w każdym wieku – zachęcali małżonkowie. – Biegamy co drugi dzień, nawet w mrozy. Dzięki regularnemu ruchowi mamy świetne samopoczucie, przestało nas wszystko boleć, unormowało się ciśnienie, przestaliśmy chorować. Dlatego zachęcamy niezdecydowanych do tej aktywności fizycznej, bo naprawdę warto. Biegamy też dłuższe dystanse, ostatnio braliśmy udział w biegu „tropem wilczym”, w ubiegłym roku w biegu niepodległości, kieleckiej dyszce i półmaratonach – dodał Stanisław Krężołek.
Oni wygrali
Na starcie Biegu Kobiet i Mężczyzn stanęło 80 uczestników. Na najwyższym podium w kategorii open kobiet stanęła Klaudia Kotańska, która osiągnęła czas 22 minuty 03 sekundy. – Pierwsze 2,5 kilometra biegu było ciężkie, ponieważ trasa była pokryta błotem pośniegowym i lodem. Dalsza część biegu bardzo mi się podobała, było bardzo malowniczo – mówiła Klaudia Kotańska ze Skarżyska Kamiennej. – Nie spodziewałam się, że wygram ten bieg, bo na starcie zawsze ciężko ocenić swoje szanse. Ale w bieganiu chodzi głównie o to, żeby się dobrze bawić, a jeśli przy tym można wygrywać, to jest tym milej – stwierdziła zwyciężczyni biegu.
W kategorii open mężczyzn na pierwszym miejscu uplasował się Michał Kołomański z czasem 19 minut 30 sekund. Warto podkreślić, że uczestnicy, którzy znaleźli się na podium otrzymali dyplomy, puchary, a także cenne nagrody, a wśród nich: smartwatche, stroje i gadżety sportowe, vouchery na badania i rozliczenie PIT. Wszyscy uczestnicy biegu zostali uhonorowani pamiątkowymi medalami, a panie dodatkowo kwiatami, które wręczał burmistrz Dariusz Meresiński.
Organizatorami I Biegu Kobiet i Mężczyzn byli: Urząd Miasta i Gminy Daleszyce, Urodzony Biegacz, Stowarzyszenie Dolina Belnianki oraz Fitness ACTIVE Wioleta Jończyk. Patronat medialny nad wydarzeniem objęła gazeta „Głos Daleszyc” oraz portal informacyjny CKInfo.pl.
Morawickie studentki świętowały Dzień Kobiet
Moc życzeń, symboliczny kwiatek dla Pań oraz występy artystyczne w wykonaniu Panów – tak Dzień Kobiet świętowały Panie z Uniwersytetu Trzeciego Wieku z Morawicy. Gościem wydarzenia była Renata Janik, doradca w Ministerstwie Nauki i Szkolnictwa Wyższego w Warszawie.
Sala Samorządowego Centrum Kultury w Morawicy dosłownie tętniła życiem, wypełniona licznie zgromadzonymi studentkami z Uniwersytetu Trzeciego Wieku z Miasta i Gminy Morawica, które uroczyście świętowały Dzień Kobiet.
Uroczystość rozpoczął gospodarz Miasta i Gminy Morawica, burmistrz Marian Buras, który złożył życzenia wszystkim Paniom. Po części oficjalnej Panowie – artyści dali prawdziwy pokaz swoich talentów. Na scenie zaprezentował się „Kabaret jeszcze nie starszych Panów” z repertuarem muzycznym i skeczem kabaretowym. Gościem wydarzenia była Renata Janik, doradca w Ministerstwie Nauki i Szkolnictwa Wyższego w Warszawie.
Wspiera pary w walce o dziecko
O niepłodności mówi się, gdy ciąża nie pojawia się w okresie roku starań, mimo regularnego współżycia bez wykorzystania metod antykoncepcyjnych. Po tym czasie para powinna zgłosić się na konsultacje do lekarza. Szacuje się, że zjawisko to dotyka w Polsce nawet ponad milion par.
Poradnia działa na bazie najlepszych i najnowocześniejszych standardów postępowania medycznego w wykrywaniu i leczeniu niepłodności. Lekarze specjaliści przeprowadzają niezbędne badania – internistyczne i ginekologiczne, które pozwolą rozpoznać przebyte lub przewlekłe choroby ograniczające płodność pacjentów. – W tej chwili poszerzyliśmy znacznie zakres diagnostyki i leczenia poprzez wdrożenie metod diagnostyczno-operacyjnych, jak laparoskopia diagnostyczna i lecznicza, histeroskopia, HSG, czyli badanie drożności jajowodów, badania obrazowe cyklu i hormonalne. Nasza poradnia nie odbiega od standardów leczenia, jak w dużych ośrodkach, np. w Warszawie, Łodzi czy Lublinie. Robimy to samo, co robią wszystkie przodujące kliniki w kraju i na świecie – dodaje ginekolog. Pierwszy etap leczenia niepłodności przebiega w poradni, w przypadkach wymagających hospitalizacji, dalsza diagnostyka prowadzona jest na oddziale ginekologiczno-endokrynologicznym w szpitalu. Poradnia współpracuje również z Europejskim Centrum Macierzyństwa – Kliniką InviMed w Warszawie specjalizującą się w zapłodnieniu pozaustrojowym. – Przedstawiamy pacjentce wszystkie możliwości, jakie ma by zajść w ciąże, metody naturalne przy pomocy naprotechnologii, czy zapłodnienie in vitro. Błędne jest przekonanie, że jeśli ktoś leczy poprzez naprotechnologię to nie stosuje zapłodnienia pozaustrojowego. Wykorzystujemy każdą możliwość, jaką daje współczesna medycyna, by pomóc parom osiągnąć ich cel – tłumaczy dr Wojner. Naprotechnologia to jedna z metod leczenia niepłodności, która w pierwszej kolejności pozwala na zdiagnozowanie przyczyn niepłodności, a leczy tylko niektóre z nich. Polega ona na bardzo dokładnej obserwacji kobiecego cyklu. Lekarz znający wyniki obserwacji dopiero wówczas może postawić diagnozę, określić, jaka jest przyczyna niepłodności i opracować indywidualną formę leczenia. – Może to być leczenie hormonalne, ginekologiczne lub chirurgiczne, jak histeroskopia, laparotomia, laparoskopia. Nie gwarantuje to jednak wyleczenia niepłodności, a co za tym idzie – ciąży. Należy pamiętać, że naprotechnologia umożliwia wyleczenie niepłodności tylko za pomocą niewielkich zabiegów chirurgicznych, środków hormonalnych lub terapii. W związku z tym szansę na wyleczenie mają np. kobiety z zaburzeniami owulacji, endometriozą, torbielami jajników czy zaburzeniami hormonalnymi. W innych przypadkach jest nieskuteczna – informuje lekarz. Metoda ta nie pomoże parom, u których przyczyny niepłodności są niemożliwe do wyleczenia i wykluczają możliwość naturalnego zapłodnienia. W tym przypadku ratunkiem jest metoda in vitro. Poradnia przy ul. Prostej w Kielcach prowadzi diagnostykę i przygotowuje pary do zapłodnienia pozaustrojową. – Nie posiadamy zaplecza biologiczno – genetycznego. Tego, czego my nie możemy wykonać u nas, robi Klinika InviMed, z która mamy podpisana umowę – tłumaczy lekarz. W ubiegłym roku wykonano 190 inseminacji. – Z wieloma rodzicami, którym udało nam się pomóc mamy kontakt do dzisiaj. Cieszymy się, kiedy nasze starania kończą się sukcesem, czyli upragnioną ciążą i dzieckiem – mówi kierownik poradni.– Pacjentki poradni od samego początku leczenia, aż do porodu znajdują się pod specjalistyczną, kompleksową opieką lekarzy ze Świętokrzyskiego Centrum Matki i Noworodka w Kielcach – podsumowuje Bogdan Gierada, członek Zarządu Powiatu w Kielcach.

