W Marzyszu wybrzmiały stare kołysanki
O wychowaniu dzieci w czasach naszych babć i mam, o tym jak radzono sobie dawniej z chorobami, o technice wykonywania lalek ze szmatek i sitowia, o „polowych” kołyskach, odczynianiu uroków i ludowych przesądach – telewizyjnym gwiazdom opowiadały gospodynie z Marzysza.
Ekipa Telewizji Polskiej pojawiła się w Marzyszu, realizując kolejną część programu dokumentalnego „Nienasyceni”, w którym para aktorów: Emilia Komarnicka i Redbad Klijnstra podróżują po Polsce i poznają animatorów kultury, ludzi z pasją. W Świętokrzyskim towarzyszyła im Iwona Furmańczyk, prezes Fundacji Korzenie, która dokumentuje zapomniane melodie i piosenki, wykonywane na świętokrzyskiej wsi. Prace nad swoim nowym projektem rozpoczęła w Marzyszu, gdzie usłyszała przepięknie wykonane stare kołysanki. Z wizytą u ludowych śpiewaczek pojawił się także Burmistrz Miasta i Gminy Daleszyce Dariusz Meresiński.
Iwona Furmańczyk od 10 lat prowadzi w Krakowie Fundację Korzenie. Jest też inicjatorką odtworzenia tradycyjnego zakończenia karnawału – Kusoków Świętokrzyskich. Obecnie pracuje nad kolejnym projektem, poświęconym tradycjom muzycznym regionu Gór Świętokrzyskich, szukając zapomnianych już, a niegdyś śpiewanych kołysanek. Ekipa telewizyjna towarzyszyła jej w spotkaniu z pamiętającymi kołysanki śpiewaczkami ludowymi: Marianną Śmiłowską, Teresą Klimaczak, Jadwigą Młynarczyk i Marianną Komorowską z Marzysza.
– Celem projektu jest nie tylko zebranie niemal zupełnie zapomnianych, tradycyjnych pieśni kołyskowych, ale również zachęcenie do ich śpiewania oraz zwrócenie uwagi na znaczenie tej formy komunikacji z najmłodszymi. Mam nadzieję, że w przyszłym roku uda nam się wydać płytę i podzielić się z Państwem pięknymi świętokrzyskimi kołysankami.” – mówi Iwona Furmańczyk.
Cykl dokumentalny „Nienasyceni” emitowany jest od 19 czerwca w każdą niedzielę o godzinie 15.00 na antenie TVP Kultura i ma największą oglądalność spośród dotychczasowych programów publicystycznych, ukazujących się w tej stacji.
Odcinek nakręcony w Marzyszu widzowie obejrzą w sierpniu. O dokładnej dacie emisji będziemy informować na stronie internetowej Miasta i Gminy Daleszyce.
O działalności Fundacji i wspomnianym projekcie więcej informacji na stronie Radia Kielce: http://www.radio.kielce.pl/pl/post-58320
https://pl-pl.facebook.com/fundacja.korzenie/ http://centruminformacji.tvp.pl/26193901/nienasyceni-w-tvp-kultura
Pieszo nowińskimi ścieżkami – nordic walking w gminie Sitkówka-Nowiny
Zainaugurowany niespełna miesiąc temu rajd pieszy zyskał wielu zwolenników. Spotkali się oni po raz drugi, by wspólnie wyruszyć na wędrówkę nowińskimi ścieżkami. Tym razem trasa wiodła od świetlicy w Szewcach poprzez Ołowianą, Gałęzice, jaskinię Piekło, Zawadę, by zakończyć się w Szewcach wspólnym ogniskiem. Jej długość wynosiła około 12 km. – Cieszy mnie aktywność naszych mieszkańców – mówił wójt gminy Sebastian Nowaczkiewicz, który dołączył do grona miłośników nordic walking – Ten sport daje ogromne korzyści zdrowotne, a jednocześnie pozwala na świetną zabawę i relaks. Mam nadzieję, że z każdym rajdem będzie nas coraz więcej – dodał wójt.
O korzystnych właściwościach chodzenia mówiła Anita Dziwoń – propagatorka nordic walking w naszej gminie: – Do uprawiania nordic walking nie potrzeba specjalnego sprzętu – wystarczą kije i wygodne obuwie sportowe, można go uprawiać przez cały rok, gdziekolwiek jesteśmy – argumentowała. – Uprawianie nordic walking korzystnie wpływa na nasze samopoczucie i zdrowie. Szybki marsz daje te same korzyści co bieganie, bez nadmiernego obciążania stawów i kręgosłupa. Podnosi sprawność systemu krążeniowego oraz pomaga schudnąć. Jest idealny dla osób które mają problemy ortopedyczne, problemy z utrzymywaniem równowagi lub koordynacją ruchową – wyjaśniała przed marszem.
Kolejny rajd nordic walking już niebawem.
Kolejne inwestycje powiatu w Łopusznie
Kierowco, noga z gazu
Samsonów – ruiny Huty „Józef”
#hendelmusisz – Wioska Indiańska Zaborze 2017
Wioska Indiańska – niezwykły obóz w Zaborzu
3 lipca, w Zaborzu ruszyła jedenasta w historii Wioska Indiańska. Obóz rozpoczął się od rejestracji 377 uczestników i podziału ich na plemiona. Każde plemię otrzymało koszulki i identyfikatory, a także poznało swojego Wodza. Młodzi Indianie, po pomalowaniu twarzy i przygotowaniu okrzyku, wzięli udział w ceremonii otwarcia, która rozpoczęła się defiladą plemion. Następnie, każde z plemion odbyło spotkanie ze Stwórcą, poprowadzone przez Wodza Plemienia wewnątrz tipi.
Atrakcji było wiele
Każdy kolejny dzień Wioski Indiańskiej rozpoczynał się od zbiórki plemion i prezentacji okrzyków. Następnie poszczególne plemiona udawały się do swoich zaplanowanych zajęć. A atrakcji nie brakowało. Plemiona kolejno odwiedzały wyznaczone namioty, gdzie mogły nauczyć się pieśni indiańskiej, poznać tajniki zdrowego odżywiania, czy zielarstwa. Nie lada gratką była też jazda konna połączona z nauką języka angielskiego. Nowością w tym roku były warsztaty pod nazwą „Tropami Marii Skłodowskiej-Curie – Młody Naukowiec. W jednym z namiotów, pod czujnym okiem Piotra Sołkiewicza Indianie mogli zamienić się w prawdziwych naukowców. To właśnie tu przeprowadzali doświadczenia z dźwiękiem. – Zgłębianie nauki może być bardzo pasjonujące – sami przyznali młodzi Indianie po przeprowadzonych doświadczeniach. Równie ciekawe okazały się być warsztaty pszczelarskie pod nazwą „Miodokracja”, które poprowadził Tomasz Zaborowicz. Tutaj plemiona dowiedziały się wszystkiego o życiu i pracowitości pszczół. Poza tym, podczas obozu mali wojownicy nauczyli się mowy bębnów, odbyli warsztaty plastyczne pod czujnym okiem Hanny Kuty z Centrum Kultury w Morawicy i warsztaty pod nazwą „Indianie i skarby ziemi” oraz „Mieszkańcy lasów i pól”. Indianie każdego dnia zdobywali cenne punkty, również sprawnościowe. Musieli wykazać się nie lada zwinnością rzucając do celu, czy przejść w cale nie tak łatwy tor przeszkód. Nie obyło się także bez strzelania z łuku, z czym jak na prawdziwych Indian przystało, poradzili sobie znakomicie. Tak samo, jak z taktyką terenową pod nazwą „Niezłomny Indianin”.
Uczyli się czym jest dobro, piękno i świetna zabawa
Inicjatorem i pomysłodawcą przedsięwzięcia był pastor Kościoła Ewangelicko-Metodystycznego w Kielcach, Janusz Daszuta, który na pomysł stworzenia w Zaborzu wioski indiańskiej wpadł kilka lat temu podczas pobytu w Stanach Zjednoczonych. Przekonuje, że coroczna impreza to coś więcej niż tylko Wioska Indiańska. – Łączymy zabawę z nauką wartości. Każdy dzień poświęcony jest innym wartościom: radości, dobroci, szacunkowi, sprawiedliwości, pokojowi i odpowiedzialności. Dzieci każdego dnia uczyły się pokory, zdrowej rywalizacji, miłości do drugiego człowieka, posłuszeństwa, akceptacji i życzliwości – wymienia pastor Janusz Daszuta, pomysłodawca i główny organizator „Wioski Indiańskiej”. Warto też dodać, że każdego dnia opiekunowie wyróżniali też kilku Indian za dobre sprawowanie
Zawody Wielkiego Wodza zakończyły obóz
Wspólną indiańską zabawę w Zaborzu zakończyły Zawody Wielkiego Wodza z przeciąganiem liny i wyścigami, sprawdzającymi kondycję nie tylko młodych mieszkańców wioski, ale również i ich rodziców, którzy przeciągnie liny wygrali już trzeci raz z rzędu. Na zakończenie odbyła się uroczysta ceremonia zakończenia z widowiskowym pokazem ratownictwa drogowego i gaszenia pożaru w wykonaniu druhów z jednostek OSP w Obicach i Brudzowie.
Po defiladzie plemion przyszedł czas na podziękowania, a te dla wszystkich zaangażowanych w organizację “Wioski Indiańskiej” na ręce pastora Janusza Daszuty złożył Burmistrz Miasta i Gminy Morawica, Marian Buras. Specjalne gratulacje i życzenia przekazał także dla Jean i Jerrego Albrecht z okazji 50-lecia pożycia małżeńskiego. Warto zaznaczyć, że para ta jako wolontariusze ze Stanów Zjednoczonych uczestnicy w “Wiosce Indiańskiej” już po raz jedenasty. – Są z nami od samego początku. W ubiegłym roku wkopalismy na ich cześć upamiętniający dąb – mówi Bożena Daszuta, jedna z głównych organizatorek “Wioski Indiańskiej.
“Wioska Indiańska” połączyła ich drogi
W tegorocznej edycji Wioski Idiańskiej udział wzięło ponad 377 dzieci w wieku od 3 do 13 lat, którymi opiekowało się 120 wolontariuszy pochodzących z Polski, USA i Wielkiej Brytanii. Wielu wolontariuszy to byli wychowankowie Wioski Indiańskiej. – Tegoroczni wolontariusze to 80 procentach wychowankowie „Wioski Indiańskiej”. Mamy nawet parę, która tu się poznała, pokochała, a po latach ślubowała sobie miłość i wspólne życie – mówi pastor Janusz Daszuta.
Niezwykły obóz w liczbach
W obozie udział wzięło 15 wodzów z USA i Wielkiej Brytanii. Pomagało im ponad stu wolontariuszy, zarówno młodzieży, jak i dorosłych. Podczas obozu wystrzelono ponad tysiąc strzał. Wypito 3174 butelki wody i tyle samo zjedzono kanapek. – Gdybyśmy chcieli przeliczyć na roboczogodziny czas pracy wszystkich wolontariuszy i organizatorów to moglibyśmy obsłużyć nieźle działającą fabrykę – podsumowali organizatorzy tegorocznej „Wioski Indiańskiej”, dziękując jednocześnie za zaangażowanie i pomoc wszystkim sponsorom.
Organizatorami i sponsorami wydarzenia byli: Kościół Ewangelicko-Metodystyczny w Kielcach, Miasto i Gmina Morawica, Województwo Świętokrzyskie, Powiat Kielecki, Ośrodek Nauczania Języka Angielskiego „Metodyści”, The United Methodist Church, O Fallon IL, USA, The United Methodist Church, Broken Arrow OK, USA, Uzdrowisko Busko-Zdrój i „Buskowianka Zdrój”, Portal Informacyjny Ckinfo.pl, Zespół Świętokrzyskich i Nadnidziańskich Parków Krajobrazowych w Kielcach.
Brak przydatności do spożycia wody przez ludzi z wodociągu w Muzeum Wsi Kieleckiej Parku Etnograficznego (Skansenie) w Tokarni
INFORMACJA
Urząd Gminy i Miasta w Chęcinach informuje, że w dniu dzisiejszym tj. 10.07.2017 roku tut. Urząd otrzymał Decyzję Państwowego Powiatowego Inspektora Sanitarnego w Kielcach stwierdzającą brak przydatności do spożycia wody przez ludzi z wodociągu w Muzeum Wsi Kieleckiej Parku Etnograficznego (Skansenie) w Tokarni 303 gm. Chęciny.
Informuje się mieszkańców, że przedmiotowy wodociąg zapewnia wodę wyłącznie dla potrzeb Parku Etnograficznego w Tokarni.
Woda ta nie jest dostarczana do żadnych miejscowości na terenie Gminy i Miasta Chęciny.
Podmiotem odpowiedzialnym za jakość wody ze wskazanego wodociągu jest Muzeum Wsi Kieleckiej ul. Jana Pawła II 6 w Kielcach, zaś podmiotem tworzącym Park Etnograficzny w Tokarni jest Urząd Marszałkowski Województwa Świętokrzyskiego.