„Móc wyrażać myśli i je wypowiedzieć jest wielkim darem losu” – są to słowa poetki Marii Ireny Piotrowicz stanowiące motto do wydanych pod egidą Grupy Literackiej Towarzystwa Przyjaciół Ziemi Morawickiej „Bocianie Gniazdo” w 2019 roku jej tomików poetyckich zatytułowanych „Przerwana cisza” i „O jedzeniu i nie tylko na wesoło i nie tylko”.

Autorskie spotkanie odbyło się 22 listopada 2019 roku w PUB „Stajnia” przy Alei Górników Staszicowskich 126. Redakcja, adiustacja, korekta, posłowie książek to dzieło przewodniczącej „Bocianiego Gniazda” Danieli Kowalskiej. Ona jest również autorką notki biograficznej. Maria Irena Piotrowicz pisze także wierszowane opowiastki dla najmłodszych, najnowsza książeczka z tej serii: „Przyjaciele łąki” również była prezentowana podczas biesiady literackiej. Wymienione utwory zostały wydane przez Pablograf. Okładkę do „Przerwanej ciszy” opracowała Hanna Kuta, ilustracje do tomików namalowała Marzena Pakuła.

Spotkanie otworzyła bohaterka uroczystości, która serdecznie powitała świat artystyczny, twórców „Bocianiego Gniazda”, rodzinę, przyjaciół, znajomych, miłośników książek. Następnie Daniela Kowalska przybliżyła walory artystyczne i ideowe poezji Marii Ireny Piotrowicz. Po czym prezes Towarzystwa Przyjaciół Ziemi Morawickiej Zofia Soboń wygłosiła laudację na cześć poetki, wręczyła kwiaty od „Bocianiego Gniazda”i zadeklamowała swój wiersz o człowieku. adresatem utworu był profesor Henryk Florin wychowawca poetki z Technikum Ekonomicznego, który przybył na uroczystość z małżonką Aleksandrą. Honorowy gość ze wzruszeniem podziękował za dedykację, powiedział, że jest dumny, iż kiedyś sprawował opiekę i nauczał tak uzdolnionych, wybitnych wychowanków. Honorowy przewodniczący Rady Miejskiej w Morawicy Janusz Wojtyś wręczył poetce bukiet kwiatów i list gratulacyjny od burmistrza Miasta i Gminy Morawica.

Gratulacje przyjęła gratulacje od społeczności morawickiej i miły upominek przyjęła Autorka od przewodniczącej Stowarzyszenia Przyjaciół Brzezin i Podwola – Marianny Węgrzyn. Dalsze prowadzenie spotkania przejął syn poetki Paweł Piotrowicz.

W części artystycznej wystąpiła dwunastoletnia Zosia Wojtaszek, uczennica szkoły muzycznej. Młodziutka skrzypaczka poruszyła serca zgromadzonych. Po cudowną grze poetka wyrecytowała wiersz: „Graj skrzypku”, w którym stwierdza:

„Drugiego instrumentu jak skrzypce

Nie ma

Na nim jak grają

Nawet można usłyszeć

Jak Anna German śpiewa…

Graj więc skrzypku graj”.

Przyjaciółka z technikum Wernika Czerw wokalistka zespołu Tu i Teras dla bohaterki spotkania zaśpiewała: „Tańcz ze mną moje życie” i „Tango Milonga”. Własną twórczość poetycką przedstawiła zgromadzonym Maria Irena Piotrowicz. Zebrani usłyszeli wiele wierszy, ich prezentacja była jednocześnie interpretacją utworów. Słynny wiersz „Zalewajka” był zaproszeniem do konsumpcji podczas benefisu Danieli Kowalskiej, tym razem autorka zachęcała fantastycznym utworem „ Głodowa rozterka” do spożywania kapusty z grochem. Oprócz tej potrawy na gości czekały smaczne specjały przygotowane przez mistrzów sztuki kulinarnej i cukierniczej lokalu PUB „ Stajnia”.

Poezja Marii Ireny Piotrowicz przekonuje, że poeta widzi i słyszy inaczej, dostrzega więcej. W jej lirykach księżyc, patrząc na ludzkie zachowania, „pobladł z bezradności”, „wiosna przyjaźni się z latem” Poetka czerpie inspirację z otaczającego świata. Autorka tomików wspomina genezę wiersza: „Mglista aureola”. Patrzyła na nadchodzącą jesień, kiedy malutki promyk słońca padł młodą wierzbę, „uparcie zatrzymującą zielone listki”, a w tle w formie krzyża ukazał się pień wysokiej sosny, na nim zaś człowiek palcem wskazywał niebo. Utwór kończy pytanie retoryczne o mgle roztaczającej otokę nad wyobraźnią podmiotu lirycznego. Ten wiersz zainspirował dwie malarki Henrykę Brych i Marzenę Pakuła, które stworzyły do niego obraz. W konkursie Namaluj mój wiersz utwór Marii Ireny Piotrowicz i jego malarska interpretacja zdobyły pierwsze miejsce. Warto zagłębić się lekturę wierszy tej poetki, aby podratować optymizm, odnaleźć nadwątlony sens ludzkiej egzystencji. W jednym z liryków pobrzmiewa echo poezji Zbigniewa Herberta:

„Zejdź w dolinę zieleni

Nie poddawaj się

Bądź wytrwały(…)

Bariery pękną

Swoje życie odmienisz”

O ludziach twórczyni tak pisze:

„I nie żądaj zbyt wiele

Przyjmij ich takimi jacy są

Wtedy na pewno weselszy będzie

Twej duszy dom”.

Na uwagę zasługuje urocza książeczka dla dzieci z pięknymi ilustracjami Moniki Gawior. Tytułowymi przyjaciółmi łąki są pożyteczne biedronki, pracowite pszczółki i mrówki, sprytne żabki, zaczarowane gąski, błękitne i seledynowe ważki. Wierszowana fabuła historyjek zawiera delikatnie wkomponowane przesłania takich wartości jak przyjaźń, pracowitość, piękno przyrody – tak ważne dla wrażliwych serc najmłodszych czytelników.

Spotkanie autorskie – to był piękny dzień dla Marii Ireny Piotrowicz, na promocję jej poezji przyszły tłumy, poetka usłyszała dużo serdecznych słów, tonęła w kwiatach. Napracowała się, pisząc dedykacje, ponieważ zaproszeni goście wychodzili z dwiema książkami. To wielki sukces dla twórcy, gdy jego utwory znajdują czytelników.

Marianna Parlicka- Słowik