Wczoraj do Komisariatu Policji w Małogoszczu i jędrzejowskiej komendy zgłosiły się dwie oszukane kobiety. 22-latka myśląc, że koleżanka prosi ją o opłacenie przesyłki, wygenerowała kody BLIK na łączną kwotę 2000 złotych, natomiast 52-latka chcąc zarobić na tzw. like’owaniu ofert sprzedażowych w Internecie, straciła 1900 złotych.

Wczoraj do małogoskiego komisariatu zgłosiła się 22-latka, która poinformowała o oszustwie metodą na kod Blik. Jak relacjonowała, otrzymała wiadomość od osoby podającej się za jej koleżankę z prośbą o opłacenie zamówienia o wartości 1000 złotych. Zgłaszająca wygenerowała kod Blik, który przekazała podczas korespondencji. Po chwili 22-latka otrzymała informację, że płatność nie powiodła się i została poproszona o wygenerowanie kolejnego kodu. Kobieta podała i zatwierdziła dwa kolejne kody tracąc w sumie 2000 złotych. Nabierając coraz większych podejrzeń postanowiła zweryfikować swoje przypuszczenia. 22-latka odkryła, że doszło do włamania na konto społecznościowe jej koleżanki i do kilku znajomych zostały rozesłane wiadomości z prośbą o opłacenie zamówienia.

Wczoraj do jędrzejowskiej komendy zgłosiła się 52-letnia mieszkanka powiatu, która również padła ofiarą oszustów. Z relacji kobiety wynikało, że kilka dni wcześniej, przeglądając filmiki na portalu społecznościowym, zainteresowała się reklamą o zarobku pieniędzy poprzez tzw.  like’owanie produktów wystawianych do sprzedaży. Niedługo po tym z 52-latką skontaktowała się osoba przedstawiając szczegóły oferty, a także przewidywane zarobki. Zgłaszająca musiała na początek w kilku przelewach wpłacić określoną kwotę. Kobieta podsumowywała, że przelała łącznie 1900 złotych. Po kilku dniach zorientowała się, że padła ofiarą oszustów.

Opr. BS

Źródło: KPP w Jędrzejowie

Policjanci z Wydziału do walki z Przestępczością Przeciwko Mieniu i Przestępczości Nieletnich starachowickiej jednostki zatrzymali 74-latka, który wkrótce stanie przed sądem za uszkodzenie mienia. Senior odpowie za kilkukrotne porysowanie powłoki lakierniczej mercedesa. Wartość strat pokrzywdzony wycenił na kwotę blisko 5000 złotych. Za to przestępstwo grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.

Do zdarzenia doszło w pierwszej połowie czerwca bieżącego roku na parkingu przed jednym z ogródków działkowych na terenie Starachowic. Jak wynikało z relacji pokrzywdzonego, nieznany sprawca dokonał kilkukrotnego porysowania powłoki lakierniczej jego osobowego mercedesa. Wartość strat właściciel auta wycenił na kwotę 5000 złotych.

Sprawą zajęli się funkcjonariusze z Wydziału do walki z Przestępczością Przeciwko Mieniu i Przestępczości Nieletnich starachowickiej komendy. Ich skrupulatna praca doprowadziła do ustalenia podejrzanego o uszkodzenie niemieckiego auta. W związku ze sprawą  został zatrzymany 74-latek.  Mieszkaniec starachowickiego powiatu usłyszał zarzuty i teraz ze swojego zachowania będzie tłumaczył się przed sądem.

Za uszkodzenie mienia grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.

Opr. PK

Źródło: KPP w Starachowicach

Na nic zdało się życie w ukryciu przez lata. 45-latek ze Skarżyska-Kamiennej przekonał się na własnej skórze, że prędzej czy później trzeba będzie odpowiedzieć za swoje czyny. Mężczyzna został zatrzymany przez kieleckich łowców cieni w ubiegłym tygodniu w czwartek na terenie powiatu ostródzkiego. Pomocy udzielali policjanci z województwa warmińsko-mazurskiego i pomorskiego.

Funkcjonariusze Wydziału Poszukiwań i Identyfikacji Osób Komendy Wojewódzkiej Policji w Kielcach zajmowali się sprawą 45-latka. Mieszkaniec Skarżyska-Kamiennej przed organami ścigania ukrywał się od 18 lat. Mężczyzna poszukiwany był na podstawie listów gończych wydanych przez Sąd Rejonowy w Końskich oraz Prokuraturę Okręgową w Kielcach. Ciążyła na nim kara dwóch lat i sześciu miesięcy pozbawienia wolności oraz nakaz tymczasowego aresztowania. W przeszłości 45-latek działał w grupie przestępczej oraz został skazany za przestępstwa kradzieży z włamaniem.

Ślad doprowadził kieleckich łowców cieni na teren powiatu ostródzkiego. Tam nasi policjanci, wspierani przez poszukiwaczy z Komendy Wojewódzkiej Policji w Olsztynie oraz policyjnych kontrterrorystów z Olsztyna i Gdańska, zatrzymali zaskoczonego 45-latka.

Opr. MŚ

Źródło: KWP w Kielcach

Aby obejrzeć film włącz obsługę JavaScript w swojej przelądarce.

Pobierz plik Untitled.mp4 (format mp4 – rozmiar 32.86 MB)

W ostatnich dniach do Komendy Powiatowej Policji we Włoszczowie wpłynęło aż osiem zgłoszeń dotyczących różnych form oszustw, w wyniku których cztery osoby poniosły straty finansowe. Niestety, wciąż zdarzają się sytuacje, w których mieszkańcy naszego powiatu tracą swoje oszczędności, ufając fałszywym wiadomościom czy linkom przesyłanym przez oszustów. Dlatego apelujemy o zachowanie szczególnej ostrożności w kontaktach internetowych i telefonicznych.

Przestępcy nieustannie modyfikują swoje metody działania. Podszywają się pod znajomych na portalach społecznościowych, wysyłają fałszywe SMS-y i maile z linkami do rzekomych przesyłek, faktur czy płatności, a także kontaktują się telefonicznie, podając się za policjantów, pracowników banków czy innych instytucji. Choć sposoby oszustów są różne, wszystkie mają jeden cel – wprowadzić ofiarę w błąd i skłonić ją do nieświadomego przekazania pieniędzy.

W ciągu ostatnich kilku dni otrzymaliśmy cztery zgłoszenia od osób, które padły ofiarą oszustów.

Jednym z przypadków jest sytuacja, która miała miejsce w miniony czwartek około godziny 19:00. Wtedy to do włoszczowskiej komendy zgłosił się 38-latek w celu złożenia zawiadomienia o oszustwie. Mężczyzna na popularnej platformie internetowej wystawił na sprzedaż buty. Po jakimś czasie skontaktowała się z nim, osoba zainteresowana zakupem obuwia. W tym celu wysłał do zgłaszającego linka, a następnie do mężczyzny zadzwonił konsultant w celu potwierdzenia przelewu. Okazało się, że 38-latek padł ofiarą cyberoszustów, w wyniku czego stracił 18 000 złotych.

Aby nie paść ofiarą takiego oszustwa należy:

Opr. ŻW

Źródło: KPP w Włoszczowie

Oszuści nie próżnują i wykorzystują naszą obawę przed utratą pieniędzy czy troskę o bliskich, aby zasilić swoje konto. Pomimo licznych apeli niestety, są osoby które w chwili utraty swojej czujności dają się omamić i wierzą w różne historie, które telefonicznie opowiadają osoby podszywające się za osobę bliską, funkcjonariusza czy pracownika banku.

W poniedziałkowy wieczór do Komisariatu Policji IV w Kielcach zgłosiła się 34-latka. Kobieta kilka godzin wcześniej odebrała połączenie, w którym osoba podająca się za pracownika banku przekazywała, że pieniądze zgromadzone na koncie są zagrożone.  Aby uchronić swoje oszczędności mieszkanka kieleckiego powiatu postępowała zgodnie z instrukcjami i na „bezpieczne” konto wskazane przez rzekomego bankowca przelała łącznie 67 000 złotych.

Ten przypadek, a także wiele innych, do których doszło naszym regionie w ostatnim czasie pokazuje jak wielką ostrożność należy zachować podczas telefonicznych rozmów m.in. o naszych finansach.

Aby nie dać się oszukać warto pamiętać o kilku zasadach bezpieczeństwa:

Opr. MPK

Źródło KMP w Kielcach