W gminie Mniów właśnie zakupiono nowy ciężarowy samochód z połączeniem urządzeń wielofunkcyjnych. Do zakupu dołożyli się mieszkańcy w ramach funduszu sołeckiego. Większość jednak środków pochodzi z budżetu gminy. Samochód ma służyć wszystkim przez dwanaście miesięcy w roku. Dzięki niemu będą systematycznie koszone rowy, a zimą będzie porządnie odśnieżone i posypane.

Przetarg na nowy samochód ciężarowy ogłoszono już jakiś czas temu. – Wszystko poszło po naszej myśli. Do przetargu złożono oferty takich samochodów, jakich oczekiwaliśmy. Sa zaledwie trzy marki, które produkują taki specjalistyczny sprzęt, a najlepsza to Mercedes Unimog z możliwością podłączenia wielu urządzeń hydraulicznych. Nie dosyć, że udało nam się w drodze przetargu zyskać właśnie ten samochód, to dodatkowo zapłaciliśmy dużo taniej niż zakładaliśmy. Zatem radość jest tym większa – mówi wójt gminy Mniów Mariusz Adamczyk. – W całym zestawie zakupiliśmy też mulak do koszenia poboczy i rowów, co pozwoli na lepsze utrzymanie porządku w okresie letnim. Ma on oczywiście możliwość zbierania trawy i zmielonych krzewów. Zakupiliśmy także pług do odśnieżania i piaskarko-solarkę – wymienia wójt, Mariusz Adamczyk.

Nowy sprzęt posłuży wszystkim mieszkańcom

Specjalistyczny samochód wraz ze sprzętem udało się kupić za 360 tysięcy złotych. – Na moją propozycję radni przegłosowali zabezpieczenie w budżecie pół miliona złotych na zakup specjalistycznego samochodu. Z ogromną satysfakcją mogę powiedzieć, że kupiliśmy to auto za kwotę 360 tysięcy złotych. Dzięki korzystnemu dla nas przetargowi zaoszczędziliśmy 140 tysięcy złotych – wylicza wójt, Mariusz Adamczyk, który podkreśla wielkie zasługi mieszkańców w zakupie specjalistycznego samochodu. – Mieszkańcy wszystkich sołectw zdecydowali się przekazać 25 procent ze swoich funduszy sołeckich jako oddolny wkład na zakup samochodu. W sumie mieliśmy nieco ponad sto tysięcy złotych od mieszkańców, za co pragnę im serdecznie podziękować. Ten sprzęt został zakupiony dla nich, dla ich komfortu użytkowania dróg i chodników, ale przede wszystkim dla naszego wspólnego bezpieczeństwa – zaznacza gospodarz gminy.

Gospodarność na pierwszym miejscu

Do ponad stu tysięcy przekazanych od mieszkańców resztę gmina dołożyła z własnego budżetu. – Zależało nam na tym sprzęcie. Wielokrotnie mieszkańcy narzekali na zarośnięte pobocza, a zimą na zaśnieżone drogi. Teraz wszystko się zmieni. Sprzęt, jaki mamy na wyposażeniu będzie służył wszystkim przez okrągły rok. Wykorzystamy go nie tylko latem do koszenia rowów i sprzątania, ale też zimą. Będziemy sami odśnieżać drogi gminne. Poza tym, dodatkowo będziemy chcieli podpisać umowę z powiatem kieleckim na odśnieżanie dróg powiatowych, na czym oczywiście zarobimy. Ten zakup da nam w przyszłości nie tylko możliwość zaoszczędzenia, ale też zarobkowania, a przypomnę, że na jeden sezon zimowy musimy zabezpieczać w budżecie około 60 tysięcy złotych tylko na samo odśnieżanie dróg, a na koszenie nieco ponad 20 tysięcy złotych. Łatwo zatem wyliczyć jak szybko zwróci się nasz zakup – podkreśla wójt, Mariusz Adamczyk.

Gmina kupi kolejny specjalistyczny sprzęt

Tabor gminny niebawem powiększy się. – Za oszczędzone na pierwszym przetargu pieniądze chcemy kupić kolejny samochód, który będzie służył mieszkańcom. Przetarg na jego zakup ogłosimy już niebawem – zapowiada gospodarz gminy. A kolejny samochód ma być wyposażony w dodatkową czołownicę, do której można dokupić kolejny pług oraz piaskarko-solarkę. – Po zakupie tego sprzętu, w okresie zimowym będziemy mogli w stu procentach zabezpieczyć utrzymanie dróg gminnych, a nawet powiatowych – przewiduje wójt, Mariusz Adamczyk. – Będziemy mogli szybko reagować w miarę potrzeb – zapowiada.

Wszystko wskazuje na to, że większość prac związanych z utrzymaniem porządku i czystości na terenie gminy Mniów będzie wykonywana własnym sumptem. Ma być oszczędniej i bezpieczniej dzięki porządnie wykoszonym rowom, a zimą sprawnie odśnieżonym i posypanym drogom. I chyba nikt nie ma wątpliwości, że w gminie Mniów można mówić o prawdziwej gospodarności.