Wirtualna akademia i Dzień Flagi w Szkole Podstawowej w Sukowie

0

Choć zdalne nauczanie nie ułatwia integracji i tworzenia programów artystycznych, uczniowie Szkoły Podstawowej w Sukowie znaleźli sposób na wspólne świętowanie tradycyjnych uroczystości, jakie zazwyczaj przygotowywane są w szkołach. Z okazji 229. rocznicy uchwalenia Konstytucji 3 Maja, dzieci, młodzież i nauczyciele przygotowali wyjątkowy wirtualny apel. W cyberprzestrzeni załopotały również flagi na 2 maja.

„W coroczny kalendarz uroczystości Szkoły Podstawowej w Sukowie wpisana jest akademia z okazji Rocznicy Uchwalenia Konstytucji 3 Maja. Dzień ten jest znakomitą okazją, by uzmysłowić rolę i znaczenie takich słów jak: patriotyzm i Ojczyzna. 4 maja 2020 roku, można odnieść wrażenie, było tradycyjnie. Przedstawione zostało tło historyczne wydarzeń z 3 maja 1791 roku, a duży nacisk został położony na próbę wyjaśnienia, dlaczego jest to nadal tak ważny dla Polski dzień. W dobie koronawirusa nic jednak nie dzieje się „jak zawsze”. Nasze świętowanie przeniosło się do Internetu. To ważna lekcja dla nas wszystkich – nie tylko historii, ale też solidarności. Tu możemy być razem. Ważne, że w tak trudnym dla Ojczyzny momencie pamiętamy o naszej historii i symbolach narodowych”- czytamy na stronie internetowej placówki. Na kanale YouTube można obejrzeć przygotowany przez uczniów wirtualny program artystyczny pt. „Nauczmy się na pamięć tego kraju…”

Szkoła Podstawowa w Sukowie z równym zapałem świętowała w cyberprzestrzeni Dzień Flagi, który przypada 2 maja. W odpowiedzi na ogólnopolską akcję „Moja flaga” uczniowie wywieszali biało-czerwone flagi, robili okolicznościowe zdjęcia i opublikowali je w mediach społecznościowych. „Ważne, że pokazaliśmy właśnie teraz, że potrafimy się jednoczyć i manifestować miłość do Ojczyzny oraz przywiązanie do barw narodowych” – podkreślają nauczyciele SP w Sukowie.

Umowa na utylizację azbestu podpisana

0
Rusza tegoroczny program usuwania azbestu z terenu gminy Daleszyce. Burmistrz podpisał umowę z wykonawcą zadania, który ma zutylizować aż 20tys. metrów kwadratowych groźnego dla zdrowia materiału. W wyniku przeprowadzonego zamówienia publicznego na zadanie pn. „Realizacja programu usuwania azbestu z terenu Miasta i Gminy Daleszyce” 11 maja 2020r. burmistrz Dariusz Meresiński podpisał umowę z wykonawcą: firmą usługową HEN-POL z Woli Jachowej. W myśl umowy, wykonawca ma dwa zadania: pierwsze to demontaż, transport i unieszkodliwienie wyrobów zawierających azbest z pokryć dachowych budynków mieszkalnych i gospodarczych w ilości szacunkowej ok. 6 tys. m kw., natomiast drugie polega na zebraniu już zdemontowanych materiałów, ich transport i unieszkodliwienie w ilości 14tys. m kw. Ponieważ podane powierzchnie mają charakter szacunkowy, nieznacznej zmianie może ulec zakres zamówienia. Firma ma na terenie wskazanych nieruchomości zabezpieczyć materiały przed pyleniem azbestu do środowiska oraz przetransportować go na przystosowane do tego celu składowisko, gdzie azbest zostanie unieszkodliwiony. Jednocześnie wykonawca został zobowiązany do usunięcia ewentualnych szkód powstałych na terenie objętym robotami. Nieruchomości, z których odebrany zostanie eternit, typowane są na podstawie kolejności wniosków składanych przez mieszkańców gminy Daleszyce. Program usuwania wyrobów zawierających azbest z terenu Gminy Daleszyce, jaki daleszyccy radni przyjęli na sesji Rady Miejskiej 29 kwietnia 2020r, jest przewidziany na lata 2019-2025. Zakończenie tegorocznych prac przewidziano na połowę września 2020 r. Koszt realizacji zadania oszacowano na nieco ponad 99tys. zł. Zadanie będzie sfinansowane częściowo z budżetu gminy przy współudziale środków z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Kielcach.

„Stop wirusowi!”. Kolejne środki ochrony osobistej trafiły do świętokrzyskich lecznic

0
Departament Ochrony Zdrowia Urzędu Marszałkowskiego Województwa Świętokrzyskiego przekazał Regionalnemu Centrum Naukowo-Technologicznemu w Podzamczu, Wojewódzkiemu Szpitalowi Specjalistycznemu im. Św. Rafała w Czerwonej Górze oraz Świętokrzyskiemu Centrum Psychiatrii w Morawicy środki ochrony osobistej zabezpieczające przed zarażeniem koronawirusem. Województwo Świętokrzyskie realizuje projekt „Stop wirusowi!” współfinasowany ze środków Europejskiego Funduszu Społecznego, w którym jednym z zadań jest zakup tego rodzaju środków dla pracowników podmiotów leczniczych podległych samorządowi województwa. Celem projektu „Stop wirusowi!” o wartości 32,5 mln zł jest zapewnienie bezpieczeństwa pracy ludziom z „pierwszej linii frontu” walki z koronawirusem – lekarzom, pielęgniarkom, technikom medycznym oraz pozostałej kadrze placówek ochrony zdrowia, podległych samorządowi województwa. W ramach tego projektu finansowanych jest osiem zadań. Jednym z nich są właśnie zakupy środków ochrony osobistej przez partnerów projektu: Wojewódzki Szpital Zespolony w Kielcach, Wojewódzki Szpital Specjalistyczny w Czerwonej Górze, Świętokrzyskie Centrum Rehabilitacji w Czarnieckiej Górze, Świętokrzyskie Centrum Psychiatrii w Morawicy, Regionalne Centrum Naukowo-Technologiczne w Podzamczu oraz Świętokrzyskie Centrum Ratownictwa Medycznego i Transportu Sanitarnego w Kielcach, a także Departament Ochrony Zdrowia UMWŚ. – Wczoraj dostarczono nam 5000 kombinezonów w rozmiarze L i XL, ponad 3000 przyłbic i nieco ponad 3000 masek – mówi Bogumiła Niziołek, dyrektor Departamentu Ochrony Zdrowia Urzędu Marszałkowskiego Województwa Świętokrzyskiego. – Już wczoraj Regionalnemu Centrum Naukowo-Technologicznemu w Podzamczu, zgodnie ze zgłoszonym zapotrzebowaniem, przekazaliśmy 1000 kombinezonów,  2500 masek i 50 przyłbic, z kolei dziś do Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Czerwonej Górze wysłaliśmy 2500 kombinezonów, 1300 masek i 1000 przyłbic, zaś Świętokrzyskiemu Centrum Psychiatrii w Morawicy przekazaliśmy 2000 kombinezonów i 2000 przyłbic – dodaje.  

W Skarżysku będzie nowoczesna rehabilitacja

0
Modernizacja budynku i zakup specjalistycznego sprzętu medycznego – a wszystko to przy wsparciu środków unijnych, dzięki którym Oddział Rehabilitacji Stacjonarnej szpitala w Skarżysku – Kamiennej stanie się nowoczesną, spełniającą najwyższe standardy placówką. Zarząd Województwa Świętokrzyskiego rozstrzygnął konkurs poświęcony wsparciu placówek leczniczych, które świadczą usługi w zakresie rehabilitacji związanej z chorobami układu kostno-mięśniowego.  Dofinansowanie ze środków unijnych w wysokości  1 mln 566 tys. zł otrzymał Zespół Opieki Zdrowotnej  – Szpital Powiatowy w Skarżysku – Kamiennej. Dzięki unijnemu dofinansowaniu Oddział Rehabilitacji Stacjonarnej i Oddział Rehabilitacji Dziennej skarżyskiej lecznicy zostaną przeniesione do nowego budynku przy ul. Szpitalnej, w którym dotychczas zlokalizowany był oddział zakaźny. W ramach projektu planuje się przebudowę gmachu i zakup sprzętu medycznego do rehabilitacji. – Jestem przekonany, że to dobrze wydane pieniądze, które służyć będą świadczeniu usług rehabilitacyjnych na jak najwyższym poziomie oraz zwiększeniu dostępu do zabiegów, przede wszystkim dla osób niepełnosprawnych i leżących – mówi marszałek Andrzej Bętkowski. Podkreśla on, że dzięki realizacji projektu skróci się również czas oczekiwania na świadczenia zdrowotne. Wicemarszałek Marek Bogusławski dodaje, że projekt, który realizować będzie szpital w Skarżysku – Kamiennej to przykład tego, że świętokrzyskie placówki służby zdrowia chcą się rozwijać, poprawiać jakość świadczonych usług, a bez sprzętu wysokiej jakości jest to niemożliwe. Projekt Modernizacja i zakup sprzętu medycznego dla Oddziału Rehabilitacji stacjonarnej w ZOZ w Skarżysku – Kamiennej, Szpitalu Powiatowym im. Marii Skłodowskiej – Curie współfinansowany jest ze środków unijnych w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Świętokrzyskiego na lata 2014-2020.  

Zapraszamy do zwiedzania Muzealnej Izby Górnictwa Kruszcowego w Miedziance

0
Z ogromną radością zapraszamy Państwa już od tego weekendu do odkrywania na nowo uroków Ziemi Chęcińskiej. Jedną z atrakcji turystycznych w naszej gminie jest Muzealna Izba Górnictwa Kruszcowego w Miedziance, gdzie dowiecie się Państwo o historii górniczej Regionu Świętokrzyskiego. Nieopodal muzeum biegną szlaki turystyczne, którymi można spacerować podziwiając niezwykłą przyrodę. Aby zachęcić Państwa do zwiedzenia Muzealnej Izby Górnictwa Kruszcowego zapraszamy do obejrzenia krótkiego filmu opowiadającego o historii, tradycji i otaczającym rezerwacie przyrody Góra Miedzianka. Serdecznie zapraszamy.

Powstaną kolejne sieci kanalizacji i wodociągów. Jest na to blisko dwa miliony złotych dofinansowania!

0

- prow.jpg

Blisko dwa miliony złotych unijnego dofinansowania władze Gminy i Miasta Chęciny pozyskały na budowę sieci kanalizacyjnej w nowej części osiedla Zelejowa i wodociągu w Tokarni. Lada dzień zostanie ogłoszony przetarg na wyłonienie wykonawcy obu zadań, a prace ruszą jeszcze w tym roku.

Na te inwestycje mieszkańcy obu miejscowości czekali od dawna. – Od lat stawiamy na rozwój infrastruktury wodno-kanalizaycjnej, budując sukcesywnie nowe wodociągi i kanalizacje – mówi burmistrz Gminy i Miasta Chęciny, Robert Jaworski i podkreśla, że budowa kanalizacji na osiedlu Zelejowa i wodociągu w Tokarni będą jednymi z najważniejszych inwestycji w ostatnim czasie.

A ich realizacja będzie możliwa dzięki wysokiemu dofinansowaniu, jakie władze gminy Chęciny właśnie pozyskały w ramach projektu pod nazwą „Gospodarka wodno-ściekowa” poddziałanie „Wsparcie inwestycji związanych z tworzeniem, ulepszaniem lub rozbudową wszystkich rodzajów małej infrastruktury, w tym inwestycji w energię odnawialną i w oszczędzanie energii” objętego Programem Rozwoju Obszarów Wiejskich na lata 2014-2020. – Udało nam się pozyskać blisko dwa miliony złotych unijnego dofinansowania. Mamy już opracowaną dokumentację projektową, mamy pozwolenie na budowę i mamy wreszcie dofinansowanie. Teraz możemy przystąpić do kolejnego etapu prac – zapowiada burmistrz, Robert Jaworski.

Gmina dosłownie lada dzień przystąpi do ogłoszenia przetargów na obydwa zadania. I tak, w ramach budowy kanalizacji na nowym osiedlu Zelejowa w Chęcinach powstanie 7 kilometrów i 600 metrów nowej sieci kanalizacyjnej. Natomiast w Tokarni wybudowane będzie 639 metrów sieci wodociągowej na działce ewidencyjnej numer 200. – Dzięki tym inwestycjom poprawi się nie tylko stan środowiska naturalnego, ale także podniesie się jakość życia mieszkańców. Zdaję sobie sprawę, że kanalizacja i wodociągi w dzisiejszych czasach są już pewną normą, do której usilnie i sukcesywnie dążymy. Budowa sieci wodociągowej i kanalizacyjnej to jeden z naszych priorytetów. Cieszę się, że udało nam się pozyskać tak wysokie dofinansowanie na realizację obu zadań. Dla nas to wielkie wsparcie, które pozwoli na wykonanie tak długo oczekiwanych przez mieszkańców inwestycji – podkreśla burmistrz Robert Jaworski.

Gmina przygotowała się do obu zadań. Dokumentację techniczną budowy kanalizacji na osiedlu Zelejowa przygotowała firma Proenco z Kielc. Prace projektowe już się zakończyły i pozyskano także wnioski o pozwolenie na budowę z Urzędu Wojewódzkiego w Kielcach i ze Starostwa Powiatowego. Podobnie ma się sytuacja w przypadku wodociągu w Tokarni. Najważniejsze jest także to, że udało się pozyskać aż dwa miliony złotych unijnego dofinansowania. Lada dzień zostaną ogłoszone przetargi, a prace ruszą jeszcze w tym roku. Na kompletne wykonanie zadań gmina ma termin trzech lat. Jak jednak wynika z szacunków, zakończą się one znacznie szybciej.

Agnieszka Olech

 

Samorząd gminy Mniów dba o bezpieczeństwo mieszkańców. Odbyła się kolejna dezynfekcja gminy

5 maja po raz kolejny przeprowadzona została dezynfekcja najbardziej uczęszczanych miejsc w gminie Mniów. Szczególny nacisk położono na odkażanie przystanków autobusowych, dojść do budynków użyteczności publicznej oraz skwerku w Mniowie. To jednak nie jedyne działania samorządu w walce z COVID-19.

Szyli maseczki, odkażają gminę

Samorząd gminy Mniów od początku pandemii działa bardzo prężnie. Nie czekając na odgórne postanowienia rządu wprowadzał kolejne działania, które miały za zadanie chronić zarówno służby mundurowe, jak i mieszkańców tego terenu przed zarażeniem koronawirusem. Pierwszym z nich była społeczna mobilizacja, czyli szycie maseczek ochronnych. Przedstawiciele Urzędu Gminy zakupili niezbędny materiał, a mieszkańcy pomogli je wykonać.

Obecnie samorząd gminy Mniów kontynuuje działania zmierzające do ochrony mieszkańców przed zakażeniem wirusem SARS-CoV-2. Po akcji szycia maseczek ochronnych podjęto decyzję o odkażaniu tych miejsc w gminie, w których panuje największe natężenie ruchu pieszych. – W walce z koronawirusem profilaktyka odgrywa kluczową rolę. Dlatego dokładamy wszelkich starań, aby zapobiegać jego rozprzestrzenianiu się. Po wielu konsultacjach podjęliśmy decyzję o dezynfekcji newralgicznych miejsc na terenie gminy. Są to między innymi przystanki autobusowe, a jest ich ponad pięćdziesiąt, a także dojścia do budynków użyteczności publicznej, takich jak Urząd Gminy, Poczta Polska, Bank Spółdzielczy czy Ośrodki Zdrowia w Mniowie i Grzymałkowie. Zdezynfekowaliśmy także skwerek w Mniowie. Nieustannie uczulamy również mieszkańców, aby samodzielnie odkażali klamki w domach oraz telefony komórkowe. Im bardziej będziemy czujni, tym bardziej będziemy bezpieczni – podkreśla Piotr Wilczak, wójt gminy Mniów.

Cykliczna dezynfekcja

Akcja odkażania gminy Mniów odbyła się już po raz drugi. Do jej przeprowadzenia oddelegowano druhów Ochotniczej Straży Pożarnej w Grzymałkowie. Wyposażeni w niezbędne środki ochrony osobistej i sprzęt, po raz kolejny ruszyli do akcji.

Wszystkie miejsca uczęszczane przez mieszkańców są dezynfekowane niezwykle dokładnie. Mocny nacisk położony został na te elementy, na których może osadzać się wirus, czyli wiaty, ławki, słupki przystankowe, a nawet kosze. Dezynfekcji poddane są także ciągi piesze prowadzące do tych miejsc. Co ważne, płyn używany do odkażania jest w pełni bezpieczny dla ludzi i zwierząt.

Jak informuje wójt gminy Mniów, druga tura dezynfekcji to nie koniec działań w tym zakresie. Będą kolejne tego typu akcje. – Nie zamierzamy zwalniać tempa, ponieważ zdrowie i życie ludzkie jest najważniejsze. Nie ma od niego nic cenniejszego. Uważam, że samorządy powinny wykorzystywać wszelkie dostępne instrumenty do zapewnienia bezpieczeństwa swoim mieszkańcom i my zamierzamy tak działać – podsumowuje wójt Piotr Wilczak.

Zamek Królewski w Chęcinach i zabytkowa kamienica ˝Niemczówka˝ otwiera się dla turystów już od 16 maja!

0

Od 16 maja 2020 roku Zamek Królewski w Chęcinach nareszcie szeroko otworzy swoje wrota dla turystów. Po kilkutygodniowej przerwie, spowodowanej epidemią, znów będzie można zwiedzać mury chęcińskiej warowni. Czynne będzie także Centrum Informacji Turystycznej, mieszczące się w zabytkowej „Niemczówce” jak i sama kamienica – w niej oprócz dobrze już znanej zbrojowni – nowa wystawa – Muzealna Izba Pana Wołodyjowskiego!

Bez zmian pozostają godziny otwarcia tak Zamku Królewskiego w Chęcinach jak i zabytkowej kamienicy „Niemczówka”. Wprowadzono jednak nowe zasady zwiedzania w okresie zagrożenia COVID-19, które pomogą zapewnić bezpieczeństwo zarówno zwiedzającym, jak i pracownikom. – Na terenie ruin Zamku będzie mogło przebywać jednocześnie do 133 osób, natomiast w samej Niemczówce maksymalnie 15 osób – co daje jedną osobę na 15m2 , nie wliczając w to pracowników obsługi. Wyznaczyliśmy także jeden kierunek zwiedzania zgodny z trasą zwiedzania. Wejście na zamek będzie od strony zachodniej, a wyjście – wschodem wzdłuż przepięknej alei. Dołożyliśmy wszelkich starań, aby zapewnić wszelkie normy bezpieczeństwa – poinformowała Monika Majchrzyk, dyrektor Zamku Królewskiego w Chęcinach.

Na tym jednak nie koniec. Musimy pamiętać, że na wieżę widokową turyści będą wpuszczani pojedyńczo. Z wyłączeniem co prawda rodzin i osób wspólnie zamieszkujących. W takim przypadku, liczba ta nie będzie mogła przekroczyć sześciu osób. Dodatkowe atrakcje znajdujące na Zamku, takie jak chociażby strzelanie z łuku, przymierzanie elementów zbroi, czy też sesja fotograficzna na koniu nadal muszą pozostać wyłączone – aż do odmrażania kolejnych obostrzeń. Możemy natomiast skorzystać z oprowadzania z przewodnikiem, ale jedynie w wyznaczonych godzinach. Grupy nie będą mogły przekroczyć liczby dziesięciu osób. – Pamiętajmy też o zachowaniu minimum dwóch metrów odległości od innych osób, za wyjątkiem oczywiście rodzin i osób wspólnie zamieszkujących. Zgodnie z rządowym rozporządzeniem każda osoba powinna mieć także założoną maseczkę zakrywającą usta i nos. Jestem przekonany, że stosując się do wszystkich zaleceń bezpieczeństwa, stopniowo uda nam się wrócić do normalności. Cieszę się, że turyści nareszcie będą mogli korzystać z uroków zwiedzania naszej warowni. – mówi burmistrz Gminy i Miasta Chęciny, Robert Jaworski.

Zamek Królewski w Chęcinach będzie otwarty już od najbliższej soboty i będzie czynny każdego dnia w godzinach od 9.00 do 19.00, podobnie „Niemczówka” codziennie – w godzinach od 9.00 do 18.00. Warto jednak wiedzieć, że w godzinach od 13.30 do 14.30 będzie obowiązywała przerwa techniczna na Zameku – wówczas zostanie w tym czasie zamknięty dla zwiedzających. Zachęcamy także do używania rękawiczek ochronnych na dłonie i dokonywania płatności bezdotykowo, np. kartą płatniczą, telefonem lub smartwatchem. Zapraszamy wszystkich turystów do odwiedzania naszych wspaniałych zabytków. Skrywające wiele tajemnic mury mają prawdziwy urok, a nowa atrakcja turystyczna – Muzealna Izba Pana Wołodyjowskiego mieszcząca się piwnicach Niemczówki z pewnością przypadnie wszystkim do gustu – zachęca Monika Majchrzyk, dyrektor Zamku Królewskiego w Chęcinach.

Warto przypomnieć, że Zamek Królewski w Chęcinach jest jednym z najchętniej odwiedzanych miejsc na turystycznej mapie województwa. Z roku na rok coraz bardziej zachwyca, a świadczyć o tym może zawrotna liczna zwiedzających i stale rozbudowywana oferta. W 2019 roku chęcińską warownię odwiedziło ponad 223 tysiące turystów, co dało absolutny rekord w dziejach zabytku określanego mianem turystycznej perły regionu.

Agnieszka Olech

Razem o problemie w Nowinach

0
  Plan działania w sprawie pogorzeliska w Nowinach był tematem rozmów w Starostwie Powiatowym w Kiecach. Przystąpili do nich zarówno przedstawiciele naszego urzędu, gminy Sitkówka Nowiny, jak i mieszkańcy gminy. Udało się wypracować w tej sprawie porozumienie oraz ustalić najważniejsze kierunki działań. Obecni byli starosta kielecki Mirosław Gębski, wicestarosta Tomasz Pleban, członkowie Zarządu Powiatu Cezary Majcher, Stefan Bąk i Mariusz Ściana, przewodniczący Rady Powiatu w Kielcach Jacek Kuzia, radni powiatowi Tomasz Gruszczyński i Zenon Janus. Gminę Sitkówkę-Nowiny reprezentowali wójt Sebastian Nowaczkiewicz, radni gminni i mieszkańcy. Jak to było z wydawaniem decyzji… Spotkanie rozpoczęło się od gorzkich słów wypowiadanych pod adresem zainteresowanych instytucji. Dotyczyły one m. in. sposobu przekazywania informacji w mediach.  Wójt gminy, Sebastian Nowaczkiewicz długo bronił swojej decyzji o wydaniu miejscowego planu zagospodarowania, który zezwalał nieuczciwemu przedsiębiorcy na zbieranie w tym miejscu odpadów. Długo też omawiał historię powstania składowiska w Nowinach, wykazując działania podjęte przez niego w tej sprawie. Zarzucił poprzedniemu staroście nie uwzględnienie wszystkich elementów przy wydawaniu decyzji. Wicestarosta Tomasz Pleban poprosił o odniesienie się do tego zarzutu obecnego na spotkaniu radnego powiatowego Zenona Janusa (wicestarostę kieleckiego poprzedniej kadencji), który przyznał, że decyzję o pozwoleniu na składowanie wydał ówczesny starosta kielecki (Michał Godowski), a nie Zarząd. – Zarząd jako taki w tamtym czasie nie był w temacie. Sprawę prowadził stosowny wydział i osoby merytorycznie do tego przygotowane, które przedstawiły stosowne dokumenty staroście. Na dzień wydania decyzji wszystko było zgodnie z literą prawa – powiedział Zenon Janus. Magdalena Kumor, pracownik Wydziału Rolnictwa, Leśnictwa i Ochrony Środowiska kieleckiego starostwa podkreśliła, że wójt uchwalając miejscowy plan, nie ujął w nim faktu, że znajduje się tam komunalne ujęcie wody dla miejscowości Bolechowice. – Mało tego, w zaświadczeniu o przeznaczeniu działki, wydanym przez wójta gminy z 2018 roku, które przedstawił nam przedsiębiorca, jest informacja, że działka nie znajduje się w obszarze specjalnej strefy ekonomicznej, ani też, że nie podlega rewitalizacji. My nie otrzymaliśmy żadnej informacji, że znajduje się w strefie ujęcia wody dla miejscowości Bolechowice. Zenon Janus przyznał, że może „gdzieś po drodze” wszyscy popełnili błędy. – Że nie siedliśmy w momencie, kiedy poprzedni zarząd cofnął decyzję w lipcu 2018 roku, że z samorządem gminnym nie wypracowaliśmy żadnego rozwiązania, które by ustrzegło przed tym, co się stało. Wtedy miałoby to kosztować 3 miliony złotych. Teraz to koszty dziesięć razy większe. – Dlaczego w takim razie poprzedni zarząd wiedząc, jakie to koszty, nie zabezpieczył takiej sumy w budżecie powiatu na 2019 roku? To byłoby łatwiejsze niż 30 milionów teraz – zapytał starosta Mirosław Gębski. – Każdy z nas będąc samorządowcem wie, że jeżeli nie życzymy sobie na swoim terenie pewnych zjawisk, to ich nie planuje. Wiedząc, że znajduje się tam ujęcie wody, to nie zezwala na tego typu przedsięwzięcia – dodał członek Zarządu – Stefan Bąk. – Nikt nie spodziewał się, że przedsiębiorca wszystkich oszuka i nielegalnie będzie składował substancje niebezpieczne. Teraz wszyscy jesteśmy obciążeni tym problemem – mówił wójt Nowaczkiewicz. Mariusz Ściana powiedział, że nie zgadza się z tezami, że powiat nic nie robił w tej sprawie. – Wylała się na nas fala krytyki, że nic nie robimy. Dzień po pożarze podjęliśmy szereg działań w trybie kryzysowym, które doprowadziły do stanu, w którym jesteśmy dzisiaj. Może nie mieliśmy pełnej wiedzy, jak najlepiej uporządkować teren, ale efekt końcowy jest taki, że nie zostawiliśmy mieszkańców samych z problemem, a teren jest posprzątany. Jako jedyni podejmowaliśmy działania w tym miejscu. Starosta Mirosław Gębski odniósł się także do zarzutów, że powiat prowadzi spotkania w sprawie pogorzeliska, nie zapraszając na nie gminy. – To nie starosta był gospodarzem spotkań u wojewody świętokrzyskiego. Byliśmy stroną zapraszaną – wyjaśnił szef powiatu. Wicestarosta Tomasz Pleban podkreślił, że w sprawie pogorzeliska padło wiele niepotrzebnych słów. – Na przykład otrzymaliśmy dwa sprzeczne ze sobą pisma z Wodociągów Kieleckich. Najpierw firma ta wskazuje, jakie jest zagrożenie dla ujęć wody, a kiedy poprosiliśmy o te badania, okazało się, że ich nie ma. Mieszkańcy gminy przyznali, że potrzebują jasnej informacji, co do planów uprzątnięcia terenu. – Słyszę, że starostwo robi dużo, ale my o tym nie wiemy. Chcemy współpracować, chcemy poznać dalsze działania władz powiatu – mówiła pani Dorota.  Dalsze działania powiatu Po godzinie rozmów, udało się jednak przejść do konkretów i wskazania głównych założeń dalszego postępowania. Mimo różnic, cel jest jeden – zabezpieczyć teren pogorzeliska i zapewnić bezpieczeństwo mieszkańcom. – Obecnie Zarząd Powiatu zajął się wyłonieniem biegłego, który dokładnie oszacuje straty, przedstawi zakres prac i przygotuje rzetelną wycenę kosztów zlikwidowania uporządkowanego już pogorzeliska. Po zapoznaniu się z kwotą i zakresem prac, Zarząd przystąpi do poszukiwania źródeł wsparcia finansowego dla tego zadania. Na podstawie opinii biegłego, będziemy dokonywać wyboru technologii usunięcia pozostałości – powiedział wicestarosta Tomasz Pleban – Jak będziemy znać kwoty, wtedy będziemy chcieli wywieźć i zutylizować odpady z pogorzeliska. Teren będzie przygotowany do rekultywacji, którą naszym zdaniem powinna przeprowadzić Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska. To jest nasz kierunek. Wicestarosta dodał, że nie jest możliwe wygospodarowanie z budżetu powiatu tak wysokiej kwoty, o której mówią wstępne szacunki. Niewykluczone, że powiat będzie musiał przystąpić do unijnych przetargów. – Będziemy działać wielotorowo. Musimy znaleźć oszczędności z bieżących wydatków powiatu. Nie zrealizujemy szeregu inwestycji, w tym drogowych we wszystkich gminach, nie zainwestujemy w szpitale ani szkoły. W planach mamy zwrócenie się w tej sprawie do premiera Mateusza Morawieckiego o pieniądze z rezerwy budżetowej, do Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej oraz fundacji PKN Orlen– dodał Tomasz Pleban. Wójt Sebastian Nowaczkiewicz zadeklarował chęć współpracy i wsparcie finansowe dla działań podejmowanych przez starostwo. – Bez wsparcia rządu nie jesteśmy w stanie sami rozwiązać docelowo tego problemu – dodał wójt. – Wiemy, że w ciągu tygodnia nie da się tego uporządkować, ale liczymy na informacje w tej sprawie.  Po spotkaniu władze powiatu i gminy wyszły do mieszkańców oczekujących przed kieleckim starostwem. Na zakończenie spotkania przewodniczący Rady Powiatu zaapelował do wójtów, by przy ustalaniu miejscowych planów, nie zezwalać na uciążliwe inwestycje w pobliżu miejsc zamieszkania. – To włodarze mają nadzór nad wydawaniem pozwoleń na różnego rodzaju inwestycje. I tak powstają betoniarnie, fermy, kurniki, kopalnie, chlewnie. Potem mieszkańcy mają problem – dodał Jacek Kuzia.  

Podzielono pieniądze na prace konserwatorskie, restauratorskie lub roboty budowlane przy zabytkach

0
300 tysięcy złotych to kwota jaką Zarząd Województwa Świętokrzyskiego przeznaczył w 2020 roku na prace konserwatorskie, restauratorskie lub roboty budowlane przy zabytkach wpisanych do rejestru zabytków położonych na obszarze województwa świętokrzyskiego. Podczas dzisiejszego posiedzenia dokonano podziału dotacji i przyjęto projekt uchwały Sejmiku Województwa Świętokrzyskiego w tej sprawie.   Na ogłoszony nabór wniosków na prace konserwatorskie wpłynęło 47 zgłoszeń. Po ocenie pod względem formalnym i merytoryczno-finansowym przez Zarząd Województwa Świętokrzyskiego dotacje przyznano 22 podmiotom. Wśród nich znalazły się m. in.: –  Parafia Rzymskokatolicka pw. św. Floriana w Koprzywnicy – Koprzywnica, prace konserwatorsko-restauratorskie zabytkowego wątku ceglanego wraz z zabezpieczeniami przed czynnikami atmosferycznymi elewacji południowej transeptu południowego zespołu poklasztornego (26 tys. zł). – Parafia Rzymskokatolicka pw. św. Idziego Opata w Zborówku, gm. Pacanów – Zborówek, remont i konserwacja pokrycia dachowego części drewnianej kościoła parafialnego (20 tys. zł). –  Parafia Rzymskokatolicka pw. św. Jakuba St. w Szczaworyżu, gm. Busko-Zdrój – Szczaworyż, prace konserwatorskie przy strukturze ołtarza bocznego w kaplicy południowej (z wyłączeniem ścianki zwieńczenia i rzeźb) z kościoła parafialnego – II etap (20tys. zł). –  Gmina Szydłów – Szydłów, remont Bramy Krakowskiej w Szydłowie (17 tys. zł). –  Klasztor św. Jakuba Apostoła oo. Dominikanów w Sandomierzu Sandomierz, prace konserwatorskie secesyjnej polichromii sklepienia w kaplicy Matki Bożej Różańcowej w klasztornym kościele św. Jakuba (15 tys. zł). W tym roku w budżecie województwa na ochronę zabytków i opiekę nad zabytkami zarezerwowana została kwota 300 tysięcy złotych, w ubiegłym roku była to kwota 100 tysięcy złotych. Ostateczną decyzję w sprawie podziału dotacji podejmą radni Sejmiku Województwa Świętokrzyskiego podczas najbliższej Sesji.