W październiku utrzymał się trwający nieprzerwanie od lutego bieżącego roku, trend spadku bezrobocia w regionie świętokrzyskim – wynika ze wstępnych danych napływających z urzędów pracy. Stopa bezrobocia w naszym województwie szacowana jest na 7,4%, a w kraju na 5,5%. To najniższy wynik w historii regionu.
Liczba zarejestrowanych bezrobotnych obniżyła się w relacji do września o kolejne 987 osób i wynosi obecnie 38 182 osób. Jest już o prawie 6 tysięcy niższa niż w październiku 2019 roku, a więc przed wybuchem pandemii koronawirusa. Bezrobocie spadło we wszystkich powiatach, poza starachowickim, w którym wzrost był nieznaczny – o 9 osób.
Rynek pracy powoli odrabia straty wywołane pandemią i powraca do stanu określanego jako tzw. rynek pracownika. Oznacza to korzystniejszą sytuację osób bezrobotnych w relacjach z pracodawcami, gdyż konkurencja o miejsca pracy staje się mniejsza. Powracają znane sprzed pandemii deficyty rekrutacyjne i niedobór rąk do pracy. W październiku liczba ofert pracy zgłoszonych do urzędów wyniosła blisko 2,5 tys. (2 459) i była wyższa niż przed rokiem o tej porze o 70%.
– Wskaźniki rynku pracy pokazują jednoznacznie, że gospodarka potrzebuje pracowników, ale wymaga od nich określonych kwalifikacji – ocenia dyrektor Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Kielcach Aleksandra Marcinkowska.
Największe zapotrzebowanie na pracowników występują między innymi w branżach takich jak: przetwórstwo przemysłowe, budownictwo, transport i sektor medyczny. Braki kadrowe zaczyna też sygnalizować oświata, zwłaszcza w zakresie niedoboru nauczycieli przedmiotów zawodowych. Warto na to zwrócić uwagę w kontekście trwającej modernizacji szkolnictwa zawodowego, która musi nadążyć z kształceniem specjalistów potrzebnych gospodarce opartej na wiedzy.