Aż pięć najbliższych lat spędzi za więziennym murem 28-letni mieszkaniec powiatu starachowickiego. Mężczyzna był poszukiwany trzema listami gończymi przez starachowicki sąd. Przyczyną jego wpadki były najpewniej słabe nerwy. Na widok policyjnego radiowozu porzucił rower, którym jechał i salwował się ucieczką. Policjanci biegali jednak szybciej i uciekinier skończył w kajdankach.
W środę po godzinie 16 skarżyscy policjanci patrolowali miejscowość Skarżysko – Kościelne. Jadąc ulicą Iłżecką zauważyli mężczyznę poruszającego się na rowerze. Kiedy ten spostrzegł oznakowany radiowóz wyraźnie spanikował. Porzucił jednoślad, przeskoczył przez ogrodzenie pobliskiej posesji i zaczął uciekać. Jego zachowanie wzbudziło u mundurowych podejrzenie, że uciekinier może mieć coś na sumieniu. Ruszyli w pościg. Chwilę później zbieg został zatrzymany. Okazał się nim 28-letni mieszkaniec powiatu starachowickiego. Stróże prawa ustalili szybko przyczyny niecodziennego zachowania mężczyzny. Wyszło na jaw, że 28-latek jest poszukiwany aż trzema listami gończymi przez starachowicki sąd. Za paserstwo i groźby karalne musi łącznie odbyć pięcioletnią karę pozbawienia wolności.
W czwartkowy ranek kryminalni ze skarżyskiej jednostki policji zatrzymali również 42-letniego skarżyszczanina. Był poszukiwany w celu ustalenia miejsca pobytu oraz odbycia półrocznej kary więzienia za kradzież.
Opr. JG
Źródło: KPP w Skarżysku – Kamiennej