Policjanci z Wydziału Kryminalnego komisariatu przy ul. Kołłątaja zatrzymali wczoraj dwóch mieszkańców miasta. Śledczy ustalili, że 35- latek w jednym z marketów na Ślichowicach ukradł alkohol, kosztujący blisko 800 złotych. Z kolei łupem 50- latka padły artykuły chemiczne i alkohole, warte łącznie 2666 złotych.
Na początku grudnia 2020 roku mundurowi z Komisariatu Policji II w Kielcach zostali poinformowani o kradzieży w jednym z marketów. Personel sklepu stwierdził brak alkoholi, na łączną kwotę 799 złotych. Kryminalnym z miejscowego komisariatu wiele dni zajęły ustalenia w tej sprawie, ale wczoraj miały one oczekiwany finał. Śledczy ustalili, że sprawcą tego przestępstwa był 35- latek. W czwartkowy poranek stróże prawa zapukali do jednego z mieszkań w osiedlu Ślichowice. Drzwi otworzył bardzo zaskoczony kielczanin, który już przypuszczał, że uniknie odpowiedzialności za swoje zachowanie.
Ci sami policjanci pracowali także przy sprawie kradzieży sklepowych jednej ze znanych sieci sklepowych. Mundurowi ustalili, że w marketach m.in. na kieleckim Czarnowie ktoś notorycznie kradł alkohole i artykuły chemiczne. Śledczy z komisariatu przy ul. Kołłątaja oszacowali, że sprawca zabrał towary o wartości ponad 2660 złotych, a kradzieży dopuszczał się przez cały marzec tego roku. Kryminalni szybko wpadli na trop, prowadzący do 50- latka. Ten mężczyzna został zatrzymany w czwartkowe popołudnie.
Obaj zatrzymani usłyszeli już zarzuty i wkrótce staną przed sądem. Za kradzież kodeks karny przewiduje karę do 5 lat pozbawienia wolności.
Opr. KM
Źródło: KMP w Kielcach