Tłumy ludzi ruszyły nad morawicki zalew, który sezon letni oficjalnie rozpoczął 27 czerwca. Pogoda sprzyja wodnemu szaleństwu i uprawianiu letnich aktywności. Można tu nie tylko popływać rowerkami wodnymi czy kajakami, ale też pojeździć dookoła zbiornika na rolkach, rowerze czy zwyczajnie pospacerować. Na miłośników przygód czeka też park linowy, a nawet aquazorbing.
W ostatnich dniach upały wszystkim nam dawały się we znaki. W tym czasie tłumnie szukano ochłody nad zalewem w Morawicy, który przeżywał prawdziwe oblężenie. I nie ma się co dziwić, bo plażowiczów przyciąga tu nie tylko czysta woda, ale też przyjazne otoczenie. – Wokół mamy piękną zieleń, jest strzeżone kąpielisko i mnóstwo atrakcji. To wszystko przyciąga plażowiczów właściwie od samego początku powstania zalewu – mówi burmistrz Miasta i Gminy Morawica, Marian Buras.
Zalew w Morawicy został oddany do użytku w 2010 roku. Od tamtej pory jest on jednym z najchętniej odwiedzanych kąpielisk w regionie. Gospodarze postarali się, aby wszystko było tu na wyciągnięcie ręki. – Jest gdzie zaparkować, są ścieżki rowerowe wokół zalewu. Można tu biegać, jeździć na rowerze, na rolkach i spacerować. Również w nocy, bo całość jest pięknie oświetlona. Poza tym, jest wypożyczalnia rowerków wodnych i kajaków, jest gdzie zjeść, a dzieci mają niesamowitą frajdę podczas zabawy w parku linowym. Jest tu dosłownie wszystko, czego potrzeba – mówili pierwsi w tym roku amatorzy szaleństw wodnych, którzy odwiedzili morawicki zalew.
Warto przypomnieć, że zalew w Morawicy nie tak dawno przeszedł dużą metamorfozę. – Obserwując rosnącą popularność naszego zalewu postanowiliśmy nieco zmienić jego oblicze i unowocześnić go. Wokół zbiornika wybudowaliśmy szeroką na cztery metry ścieżkę spacerową, a dzięki powstałej kładce na rzece zalew można objechać na rolkach czy rowerze dookoła. Na plażowiczów czeka także dobrze przygotowana plaża i nieco powiększony zbiornik. Bez wątpienia atrakcją jest także 24-metrowe molo. Całość została oczywiście oświetlona – wymienia burmistrz Miasta i Gminy Morawica, Marian Buras.
Na tym jednak nie koniec. W sąsiedztwie zalewu na wszystkich miłośników przygody czeka fantastyczny park klinowy, gdzie do wyboru mamy sześć tras o łącznej długości blisko 750 metrów. Nowością jest także aquazorbing. To niezapomniana zabawa w nadmuchiwanej przeźroczystej kuli, do której można wejść do środka i poruszać się powodzie w nadmuchiwanym ogromnym basenie.
Tegoroczny sezon ruszył 27 czerwca i potrwa do 30 sierpnia, czyli do końca wakacji. Kąpielisko jest strzeżone przez ratowników w godzinach od 10 do 18. – W zalewie została przebadana woda, która spełnia wszelkie warunki sanitarne. Wszystkich serdecznie zapraszamy – zaprasza Mariusz Tytoń, prezes spółki „Koral sport i rekreacja”.
Agnieszka Olech
fot. Andrzej Radomski
