Wiele ciekawych zajęć, wspólne gotowanie i pieczenie, śpiewanie, czytanie i oglądanie, ale przede wszystkim wzajemne wsparcie i niekończące się rozmowy. Seniorzy z Klubu Seniora w Mniowie są niezwykle aktywni. Jak sami mówią, tu czują się jak w domu i zachęcają innych do przyjścia.
Działają zaledwie od miesiąca, a już można powiedzieć, że Klub Seniora stał się dla nich drugim domem. – Spotykamy się tu właściwie każdego dnia. Dla większości z nas to lek na samotność i apatię. Tutaj mamy swoich rówieśników, z którymi łączą nas te same problemy i radości. Wzajemnie się wysłuchujemy i wspieramy. Razem też śpiewamy i gotujemy. Już układamy harmonogram najbliższych zajęć – mówią pełni zapału seniorzy z gminy Mniów, którzy do powstałego miesiąc temu Klubu Seniora należą niemalże od samego początku.
Przypomnijmy, Klub Seniora w gminie Mniów działa od stycznia bieżącego roku, a w swoich szeregach skupia nieaktywne zawodowo osoby w wieku 60+. Został utworzony dzięki pozyskanej przez samorząd gminy Mniów pomocy finansowej z Ministerstwa Rodziny Pracy i Polityki Społecznej w ramach programu „Senior+”. – Wiadomo nie od dziś, że kluby seniora spełniają bardzo ważne role zarówno społeczne, jak i psychologiczne. My nie prowadzimy opieki, a żeby do nas dołączyć nie są potrzebne żadne skierowania czy pozwolenia. Wystarczy po prostu przyjść. Nasz Klub Seniora to przede wszystkim miejsce spotkań osób w podobnym wieku, które niekoniecznie mają środki na innego rodzaju rozrywki i niekoniecznie mają okazję do poznawania innych osób, czy też podtrzymywania kontaktów towarzyskich – mówi Justyna Kulczyńska, opiekunka i koordynator Klubu Seniora w Mniowie. – U nas towarzystwo jest znakomite. Najbardziej rozrywkowa jest pani Danusia. Jak jej nie ma, a zdarza się to całe szczęście rzadko, to bardzo nam jej brakuje – mówią zgodnie pozostali członkowie klubu. – Prowadzimy tu długie rozmowy o przeszłości. I popłaczemy razem, pośmiejemy się i pożartujemy. Czas tu mija wspaniale – zachwalają członkowie mniowskiego Klubu Seniora, a potwierdza to ich opiekunka, Justyna Kulczyńska. – Panie i panowie wzajemnie sobie doradzają w wielu kwestiach, zarówno tych zdrowotnych, jak i kosmetycznych. Doskonale wiedzą jakie zioła stosować na przykład na włosy, aby były piękne, albo z czego zrobić skuteczny syrop na przeziębienie. Wiele można się tu dowiedzieć – zachwala Justyna Kulczyńska.
Trzeba przyznać, że w przeciągu miesiąca istnienia Klub Seniora już wiele się tu dzieje. – Stworzyliśmy kącik prasowy. W każdy piątek mamy spotkania z książką. Gości u nas kierownik Gminnej Biblioteki Publicznej w Mniowie, Małgorzata Witczak, która na przykład w Walentynki czytała nam piękne wiersze o miłości. Była to też okazja do powspominania młodych lat, pierwszych zauroczeń, najfajniejszych kawalerów w okolicy i ślubów. Wspólnie wykonujemy też rękodzieło artystyczne. Zaczęliśmy od zrobienia kolorowych flakonów, w których mamy piękne kwiaty. Razem też gotujemy. W tłusty czwartek piekliśmy tradycyjne faworki – wymieniają członkowie Klubu. – Muszę przyznać, że to były najlepsze faworki, jakie jadłem. Nasze panie mają niesamowity dar kulinarny. Z niecierpliwością czekam na kolejne dania – mówi wójt gminy Mniów, Piotr Wilczak, który wspólnie ze swoim zastępcą Michałem Milcarzem odwiedza Klub Seniora regularnie. – Zaglądamy tu, bo jesteśmy ciekawi jak radzą sobie nasi seniorzy. To nasz pierwszy Klub Seniora i w zasadzie dopiero raczkujemy, ale już widzimy, że wszyscy członkowie są bardzo aktywni. Cieszę się, że dzięki rządowemu dofinansowaniu udało nam się stworzyć miejsce, w którym mogą spotykać się osoby w jesieni życia, wymieniać się poglądami, wzajemnie wspierać i wspólnie spędzać ciekawie czas, angażując się coraz bardziej w życie kulturalne i społeczne naszej gminy – podkreśla wójt gminy Mniów, Piotr Wilczak.
Klub ma w planach sukcesywne rozszerzanie obszarów swojej działalności. – Do naszej dyspozycji dostaliśmy dwa pomieszczenia, w tym łazienkę, przedpokój, pokój do odpoczynku i relaksu z kanapami i telewizorem, a także kuchnię z jadalnią i miejscem do siedzenia. Tutaj najczęściej tworzymy nasze rękodzieła i czytamy. Mamy już kącik prasowy z grami planszowymi. Dzięki nowoczesnej i doskonale wyposażonej kuchni prowadzimy już warsztaty kulinarne. Niebawem ruszą filmowe czwartki pod hasłem „Videoteka dorosłego człowieka”. Wiosną członkowie chcą uprawiać ogródek i stworzyć swój zielnik. Planujemy też spotkania z ciekawymi ludźmi. Będą zajęcia z rehabilitantami i nordic walking. Zaplanowaliśmy też wiele wycieczek i wyjazdów. Plany mamy bardzo ambitne – mówi Justyna Kulczyńska. – My się dopiero rozkręcamy – zapowiadają seniorzy z Klubu Seniora w Mniowie i zachęcają do przystąpienia do Klubu swoich rówieśników. – To nic nie kosztuje. Wystarczy, że zajrzy się tu raz i pokocha się to miejsce, tych ludzi. My już nie wyobrażamy sobie, żeby nasz Klub nie istniał. Zrobimy wszystko, aby ciągle się rozwijał – podkreślają zgodnie seniorzy z Klubu Seniora w Mniowie, który otwarty jest od poniedziałku do piątku w godzinach od 9.00 do 13.00. Placówka mieści się w budynku po dawnej szkole w Mniowie.
