Wczoraj, samorządowcy z gminy Górno, Łagów i Bieliny wraz z przedstawicielami Starostwa Powiatowego w Kielcach, Urzędu Miasta Kielce, a także z blisko trzydziestoma mieszkańcami, rozmawiali w Warszawie z zastępcą szefa Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Pawłem Szrotem o konieczności przyspieszenia budowy drogi ekspresowej S74. Na jego ręce przekazali petycję wraz z 25 tysiącami podpisów mieszkańców opowiadających się za budową S74. Petycja ma trafić do premier Beaty Szydło.
Rozmowy z Pawłem Szrotem odbyły się za zamkniętymi drzwiami. Wzięli w nich udział: wójt gminy Górno Przemysław Łysak, wicewójt gminy Łagów Zbigniew Meducki, wiceprezydent Kielc Tadeusz Sayor, sekretarz gminy Bieliny Jadwiga Wójcik oraz członek Zarządu Powiatu Kieleckiego Bogdan Gierada. – Temat budowy drogi ekspresowej S74 jest dla samorządu gminy Górno sprawą priorytetową. Aby pobudzić lokalny rozwój gospodarczy droga musi powstać jak najszybciej. Ciężko bowiem ściągnąć inwestorów w miejsce, gdzie nie ma dobrego dojazdu. Jak więc mają powstawać nowe fabryki i tym samym nowe miejsca pracy – pyta Przemysław Łysak, wójt gminy Górno. – Sprawą najważniejszą jednak jest zapewnienie mieszkańcom regionu bezpieczeństwa, ponieważ dochodzi tu do wielu tragicznych wypadków – podkreśla wójt, Przemysław Łysak.
Samorządowcom w Warszawie towarzyszyła grupa blisko trzydziestu mieszkańców gmin: Łagów, Górno i Bieliny. To właśnie na tych terenach dochodzi do wielu tragicznych w skutkach wypadków. Przypomnijmy, tylko w ostatnim czasie miały tu miejsce trzy śmiertelne zdarzenia. Na terenie gminy Górno między innymi w maju zginął po potrąceniu czteroletni chłopczyk. Mieszkańcy mocno podkreślali, że chcą normalnie żyć, dlatego rząd powinien wypełnić swoje obietnice i dotychczasową DK 74, czyli tak zwaną „drogę śmierci”, zastąpić bezpieczną S74.
Jak poinformował Bogdan Gierada, przedstawiciele samorządów, którzy wzięli udział w rozmowach, mają za kilka dni skontaktować się z zastępcą szefa Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Pawłem Szrotem. Jest więc nadzieja, że sprawa budowy „ekspresówki” ma szansę na dalszy rozwój. Jeśli jednak finał rozmów przybierze niekorzystny dla mieszkańców wspomnianych gmin obrót, ich samorządowcy zapowiadają dalszą walkę.