Władze Gminy i Miasta Chęciny już podpisały umowę z projektantem na opracowanie odwodnienia Małej Tokarni. Prace projektowe mają zakończyć się w grudniu bieżącego roku. Gmina chce jak najszybciej uporać się z problemem zalewania, który od lat jest zmorą tej części miejscowości.
Problem zalewania terenów w tej części gminy istnieje od dawna. – Wynika to z położenia. Mała Tokarnia leży na terenach zaniżonych. Wody opadowe stale spływają w to miejsce zalewając drogi i podwórka. Chcemy jak najszybciej rozwiązać ten problem – zapowiada Burmistrz Gminy i Miasta Chęciny, Robert Jaworski.
Aby to zrobić potrzebny jest projekt. – Już wyłoniliśmy wykonawcę, który zaprojektuje odwodnienie Małej Tokarni – poinformował włodarz gminy, Burmistrz Jaworski, który dodaje, że nie jest to wcale taką prostą sprawą. – Opracowanie projektu odwodnienia zajmuje sporo czasu. Do zaprojektowania mamy dosyć duży teren. Muszą tu powstać przydrożne rowy ziemne, które będą odprowadzać wody nie tylko z odwodnienia pasa drogowego, ale również z terenów przyległych. Z całą pewnością to wpłynie na stan stosunków wodnych na tych terenach. Musimy tak ukształtować zasoby wodne, aby ich nadmiar odprowadzić do rzeki Nidy. To dosyć skomplikowana procedura, tym bardziej, że rowy melioracyjne będą musiały przebiegać także przez prywatne posesje. I tu niezwykle ważna jest współpraca z włascicielami nieruchomości bowiem w przypadku braku zgody choć jednego posiadacza gruntu realizacja projektu i wykonanie innwestycji może być utrudnione, a wręcz niemożliwe. – mówi Burmistrz, Robert Jaworski. – Chcemy jednak podjąć się jak najszybciej rozwiązania problemu zalewania Małej Tokarni. Dlatego też już zleciliśmy prace projektowe – potwierdza gospodarz gminy.
Projektowanie odwodnienia Małej Tokarni potrwa do końca grudnia. Po zakończeniu projektowania i uzyskaniu wszelkich niezbędnych pozwoleń na realizację inwestycji, gmina będzie chciała przystapić do jej realizacji.
Agnieszka Olech