Bliscy, przyjaciele, a także mieszkańcy Gminy i Miasta Chęciny zebrali się, aby wspólnie uczcić pamięć lokalnego bohatera, sportowca i legendarnego kolarza – Ryszarda Zapały. 7 lipca, odbyło się uroczyste odsłonięcie tablicy ronda imienia Ryszarda Zapały u zbiegu ul. Białego Zagłębia i Alei Marszałka Józefa Piłsudskiego w Chęcinach. Wydarzenie poprzedzone zostało wystawą archiwalnych fotografii i artykułów, a także licznymi wspomnieniami, które przywołały pamięć o chęcińskiej legendzie kolarstwa, określanego przez prasę europejską mianem „Europejskiego Króla Gór z Chęcin”.
Ryszard Zapała urodził się 21 marca 1940 roku w Kielcach. Był niezwykłą postacią, która wpisała się w historię sportu nie tylko na poziomie lokalnym, krajowym, ale i międzynarodowym. Jego sukcesy na rowerze przyniosły mu miano Europejskiego Króla Gór z Chęcin. Zawsze pozostał wierny swoim korzeniom. Mieszkał przy ul. Kieleckiej w Chęcinach, gdzie był znanym i lubianym sąsiadem, szczęśliwym mężem i ojcem trójki dzieci: Kingi, Agnieszki oraz nieżyjącego już Marcina. Był zawodnikiem klubów sportowych, takich jak: Lechia Kielce, Piast Chęciny, Flota Gdynia i SHL Kielce, gdzie wielokrotnie zdobywał mistrzostwa województwa kieleckiego w jeździe na czas.
Wśród jego najważniejszych osiągnięć można wymienić udział w Mistrzostwach Świata w 1963 roku, gdzie zajął 49. miejsce w wyścigu indywidualnym ze startu wspólnego oraz 7. miejsce w Tour de Pologne w tym samym roku, gdzie wygrał jeden z etapów i przez pewien czas jechał w koszulce lidera. W 1964 roku Ryszard Zapała zajął 5. miejsce w klasyfikacji indywidualnej Wyścigu Pokoju. Był również zwycięzcą memoriału im. W. Skopenki (1963) oraz Wyścigu dookoła Serbii (1967). Dwa razy z rzędu, w latach 1963 i 1964, wybierano go najlepszym sportowcem kielecczyzny w Plebiscycie „Słowa Ludu”.
Wydarzenie rozpoczęło się w hali „Pod Basztami” w Chęcinach. Wzięli w nim udział: rodzina i bliscy Pana Ryszarda, przyjaciele z towarzystwa kolarskiego, mieszkańcy Gminy i Miasta Chęciny, a także radni Rady Powiatu Kieleckiego, jak również Rady Miejskiej w Chęcinach. Uczestników, w imieniu samorządu Gminy i Miasta Chęciny oraz całej społeczności lokalnej, powitał burmistrz Robert Jaworski, który przybliżył krótki rys historyczny, a następnie podzielił się swoimi wspomnieniami.
– Miałem szczęście poznać Pana Ryszarda Zapałę osobiście. Pomimo wielu osiągnieć, które miał, dał się zapamiętać, jako niezwykle skromny i sympatyczny. Jego postać bez wątpienia imponowała na wielu płaszczyznach. Dziś możemy czuć dumę i radość, że z tak małego miasteczka, jak Chęciny, pochodził tak wielki i uzdolniony sportowiec. Nie bez przyczyny prasa europejska okrzyknęła go mianem „Europejskiego Króla Gór z Chęcin”. Swoją działalnością sportową od zawsze promował naszą małą Ojczyznę i wierzę, że będzie promował ją dalej. Pragnę w tym miejscu serdecznie podziękować ówczesnej Radzie Miejskiej na czele z przewodniczącym Tomaszem Szczepanikiem za jednogłośne przyjęcie uchwały z dnia 28 czerwca 2023 roku o nadaniu imienia ronda Ryszarda Zapały. Dzięki temu, pamięć o Panu Ryszardzie przetrwa, a co więcej, obecne i przyszłe pokolenia będą miały szansę poznać bliżej jego ciekawą historię. Zawsze podkreślam, że największym potencjałem naszej gminy są ludzie, mieszkańcy i jednym z nich był właśnie Pan Ryszard Zapała – mówił burmistrz Robert Jaworski.
Następnie nie zabrakło wielu ciepłych i nieznanych dotąd wspomnień, które przywołały pamięć o Panu Ryszardzie. Liczna frekwencja przyjaciół nie tylko z regionu, ale i z całej Polski była dowodem, jak ważne miejsce w ich życiach zajmował śp. Ryszard Zapała.
– Rysiek był niezwykle skromnym, ale także niesamowicie pracowitym człowiekiem. Pragnę raz jeszcze podziękować całemu samorządowi Gminy i Miasta Chęciny, który jednogłośnie przyjął uchwałę mówiącą iż, od dnia dzisiejszego jedno z rond w Chęcinach będzie nosiło imię Ryszarda Zapały – mówił Tomasz Szczepanik, zięć Pana Ryszarda, jak również były przewodniczący Rady Miejskiej w Chęcinach.
– W swojej sportowej karierze wzorowałem się na trzech osobach z województwa świętokrzyskiego. Jedną z nich był właśnie Pan Ryszard Zapała, który zasłynął z bardzo szybkiej jazdy, szczególnie po górach. Swoją działalnością reprezentował Polskę, ale przede wszystkim Chęciny. To powstać niezwykle znana w polskim kolarstwie, którą warto było docenić. Pragnę serdecznie podziękować Panu Burmistrzowi za to, że takimi inicjatywami przywoływana jest pamięć o niezwykle uzdolnionych mieszkańcach naszego regionu – mówił Zbigniew Piątek, polski kolarz szosowy i samorządowiec, wielokrotny reprezentant Polski, medalista mistrzostw Polski, zwycięzca Tour de Pologne (1987) i dwukrotny olimpijczyk (1992 i 2000).
– Rysiek był wielce zasłużony dla polskiego kolarstwa i dla sportu polskiego. Pochodzę ze Śląska, jednak, gdy dowiedziałem się o dzisiejszym wydarzeniu od razu wiedziałem, że muszę tu przyjechać, ponieważ bardzo się z Ryśkiem przyjaźniliśmy. Był wspaniałym człowiekiem. Z tego miejsca Panie Burmistrzu, pragnę serdecznie podziękować za docenienie osoby Rysia Zapały, za to, że tu w Chęcinach tworzy się historia kolarska, która w latach 60. była znana bardzo dobrze na całym świecie – mówił Józef Gawliczek, polski kolarz szosowy startujący w wyścigach w latach 60., zwycięzca Tour de Pologne (1966).
– Proszę mi wierzyć, że Rysiek nie spodziewałby się nigdy takiej uroczystości. Razem z Ryśkiem należeliśmy do klubu kolarskiego „Piast Chęciny”. Pamiętam, jak zajechaliśmy do Radomia, to wszyscy mówili: „Uważajcie, bo Chęciny przyjechały”. Ten czas tak pędzi. Z całej drużyny kolarskiej, którzy razem z Rysiem jeździliśmy zostało nas tylko dwóch, ja i Janek Kuchta – mówił Stanisław Jantura, były kolarz i mieszkaniec Chęcin.
– Z Ryśkiem co prawda jeździłem niewiele, bo on zawsze startował w kadrze Polski, a ja bardziej regionalnie. Wspominam go bardzo dobrze. Mogę powiedzieć, że był takim naszym przewodnikiem. Uczył nas jak się ścigać – mówił były kolarz Jan Kuchta.
– Ścigałem się z Rysiem w wyścigu w Jugosławii, gdzie byłem liderem, a Rysiek pomagał jak mógł. Wyścig był bardzo ciężki, jednak pamiętam jak Rysiek wyłonił się na czoło peletonu i powiedział: „Ja Wam pokażę, jak się ścigać” – mówił Marian Forma, polski kolarz szosowy, medalista mistrzostw Polski.
– Znałem Rysia bardzo dobrze, gdyż był rodzonym bratem mojego szwagra. Stąd moje bardzo bliskie związki z Ryszardem, jak i z Chęcinami. Tak jak już zostało to powiedziane, był bardzo skromnym człowiekiem, którego wszyscy znali i szanowali. To bardzo ważne, zarówno dla mnie, ale i dla całej rodziny, że wjeżdżając do Chęcin, będziemy widzieć rondo im. Ryszarda Zapały – mówił Stanisław Sobura.
– Jestem synem Józefa Sobury, który był przyjacielem pana Ryszarda Zapały. Byli tak zżyci ze sobą, że Pan Ryszard po wygraniu 13 etapu wyścigu Dookoła Anglii w 1963 roku przekazał mojemu tacie koszulkę lidera i tę właśnie koszulkę do dzisiaj mam w domu. Myślę, że każdy z Panów kolarzy zasiadających tutaj dzisiaj wie, jak trudno jest zdobyć taką koszulkę, a jak jeszcze trudniej jest ją potem oddać. Sam miałem przyjemność poznać Pana Ryszarda. Jak przyjeżdżałem z tatą na rowerach do Chęcin, często go odwiedzaliśmy. Rozmów o kolarstwie nie było końca – mówił Dawid Sobura.
– Przez 40 lat chodziłam do szkoły koło domu Pana Ryszarda Zapały przez ul. Kielecką. Bardzo często spotykaliśmy się, kiedy on stał na balkonie. Zawsze zamieniliśmy kilka słów. Z racji tego, że uczę wychowania fizycznego, mogę powiedzieć, że byliśmy takimi pokrewnymi duszami o podobnych zainteresowaniach. Zapamiętałam go, jako wspaniałego dziadka, dla którego wnuki były bardzo ważne – mówiła Monika Habik-Bolmińska.
– Byłem szwagrem Ryśka Zapały. Często spotykaliśmy się z Ryszardem i dużo czasu spędzaliśmy wieczorami, rozmawiając o jego ciężkiej karierze, jaką przeszedł. Zawsze podkreślał, ze sport kolarski jest jednym z najcięższych – mówił mieszkaniec Chęcin, Jerzy Korus.
– Przyznam że też mam wiele wspomnień z Panem Ryszardem. Chciałbym podzielić się jednym z nich. Jako mały chłopiec byłem w 1964 roku w Warszawie na Wyścigu Pokoju. Została wtedy zorganizowana wycieczka z Chęcin. Do Warszawy jechał cały autokar. Pan Ryszard w Wyścigu Pokoju startował wtedy pierwszy raz. Pojechaliśmy go oglądać, podziwiać i kibicować mu w akcji. Na stadionie było wtedy 100 tysięcy osób. Wrażenia niesamowite. Po wyścigu Pan Ryszard odszukał nas na trybunach, przyszedł do nas, do kibiców z Chęcin, przywitał się i podziękował za doping. To było wielkie przeżycie. W tym wyścigu wyróżniał się, jechał bardzo dobrze – mówił Zbigniew Wróbel, mieszkaniec Chęcin.
Wypowiedzi członków rodziny, przyjaciół i współzawodników podkreślały nie tylko sportowe osiągnięcia Pana Ryszarda Zapały, ale także jego niezwykły charakter i serdeczność. Wielokrotnie zaznaczano, że pomimo wielkich sukcesów, zawsze pozostał skromnym i radosnym człowiekiem, który cieszył się sympatią wszystkich mieszkańców. Na uczestników czekała także wystawa pn. „Historia kolarskiego sukcesu z Chęcinami w tle”. Archiwalne fotografie i artykuły prasowe przypomniały o jego licznych osiągnięciach.
Ważnym momentem uroczystości było odsłonięcie tablicy ronda imienia Ryszarda Zapały u zbiegu ul. Białego Zagłębia i Alei Marszałka Józefa Piłsudskiego w Chęcinach, którego dokonali: córki Pana Ryszarda Zapały – Kinga Szczepanik i Agnieszka Habik, Pan Józef Gawliczek, Pan Stanisław Jantura, Pan Jan Kuchta oraz przedstawiciel chęcińskiego samorządu – burmistrz Robert Jaworski.
Nadanie imienia Ryszarda Zapały jednemu z oddanych niedawno ku poprawie bezpieczeństwa rond w Chęcinach jest pięknym gestem, który na zawsze wpisze Jego imię w historię miasta. To nie tylko wyraz uznania dla jego sportowych osiągnięć, ale także dla osobistej postawy, która była przykładem dla wielu młodych sportowców.
Ryszard Zapała zmarł 1 maja 2012 roku w wieku 72 lat. Na zawsze pozostanie w pamięci, jako człowiek, który mimo licznych wyzwań i trudności, potrafił osiągnąć wielkie rzeczy, nie zapominając przy tym o swoich korzeniach i ludziach, którzy go otaczali. Jego życie i kariera są dowodem na to, że z pasją, determinacją i wsparciem najbliższych można zdobywać szczyty, zarówno dosłownie, jak i w przenośni. Ryszard Zapała pozostanie na zawsze w sercach mieszkańców Chęcin, jako wzór do naśladowania i bohater, który swoją pasją i osiągnięciami inspirował kolejne pokolenia.