Wczoraj na świętokrzyskich drogach policjanci podczas pełnionej służby szczególną atencją objęli uczestników ruchu drogowego, którzy w nieprawidłowy sposób korzystają z telefonów. Niestety nie brakowało przypadków, gdy kierujący prowadzili swoje auta trzymając urządzenie przy uchu. Zdarzały się również przypadki pieszych, którzy na przejściach nie stosowali się do tych zasad.
Zmiany w ustawie Prawo o ruchu drogowym, regulujące m. in. zachowanie pieszych i kierujących w okolicy przejść, weszły w życie już ponad dwa lata temu. Trudno zatem nazywać ich nowymi! W myśl tych przepisów – „zabrania się korzystania z telefonu lub innego urządzenia elektronicznego podczas wchodzenia lub przechodzenia przez jezdnię, drogę dla rowerów lub torowisko, w tym również podczas wchodzenia lub przechodzenia przez przejście dla pieszych…”. Na pasach, patrząc w ekran smartfona, ze słuchawkami na uszach lub używając innego urządzenia mogącego zakłócać naszą ocenę sytuacji narażamy się na duże niebezpieczeństwo. Łatwo wtedy wtargnąć pod nadjeżdżający samochód, po prostu go nie zauważając. Podobnie rzecz ma się z kierującymi, telefon przy uchu podczas prowadzenia pojazdu skutecznie może odwrócić naszą uwagę od najważniejszego – tego co dzieje się na drodze. Za takie wykroczenie grozi mandat karny w wysokości 500 złotych i 12 punktów karnych. W przypadku pieszego, który łamie te zasady przewidziano mandat w wysokości 300 złotych.
Czuwający nad bezpieczeństwem uczestników ruchu drogowego policjanci, wczoraj przyglądali się właśnie respektowaniu wspomnianych przepisów. Na terenie województwa „przyłapano” aż 152 kierujących, którzy postanowili zakłócać sobie prowadzenie pojazdu rozmową przez telefon w niewłaściwy sposób. Policjanci ujawnili także 10 osób, które na przejściach dla pieszych korzystały z takich urządzeń narażając swoje zdrowie i życie. Podczas wczorajszych działań funkcjonariusze świętokrzyskiej drogówki ujawnili łącznie 343 różne wykroczenia.
Opr. MŚ