Ponad 2 tys. zł. straciła 22 – latka z powiatu opatowskiego. Kobieta poprzez popularny komunikator przekazała osobie podającej się za jej znajomego 3 kody blik, którymi miał on opłacić rzekomą przesyłkę. Po pewnym czasie okazało się, że konto to zostało przejęte przez oszustów, a prawdziwy znajomy nie prosił jej o pieniądze. Zachowajcie czujność, kiedy ktoś prosi was o pożyczkę.
Ostrożność to główne hasło, które powinno przyświecać wszystkim, do których ktoś zgłasza się z prośbą o pożyczenie pieniędzy. Szczególnie, kiedy cała sytuacja odbywa się w przestrzeni internetowej i nie mamy pewności, że osoba po drugiej stronie to ta, za którą się podaje. Tym razem w sidła oszustów wpadła 22 – latka z powiatu opatowskiego. Kilka dni temu do kobiety zwróciła się z prośbą o pożyczenie pieniędzy na opłacenie rzekomej przesyłki, osoba podająca się za jej znajomego. W rzeczywistości okazało się jednak, że konto na portalu społecznościowym, którym do tej pory posługiwał się jej kolega zostało przejęte przez oszustów. Kobieta trzykrotnie na ich prośbę podała wygenerowane w swojej aplikacji bankowej kody blik co pozwoliło przestępcom na wypłacenie pieniędzy z jej konta. Mieszkanka powiatu opatowskiego straciła w ten sposób ponad 2 tys. zł.
Apelujemy o rozwagę i ostrożność w rozmowach prowadzonych w przestrzeni internetowej. Zawsze upewniajmy się, że za prośbą o pomoc finansową nie kryje się próba oszustwa! Wachlarz próśb oszustów jest bardzo szeroki – na leki, zagubiony portfel, brak pieniędzy na bilet do domu, brak pieniędzy na jedzenie, trudna sytuacja finansowa. Przestępcy tłumaczą, że teraz brakuje im środków, ale oddadzą je wieczorem, gdy tylko otrzymają przelew. Dlatego warto osobiście się spotkać ze znajomym lub zadzwonić i porozmawiać, czy naprawdę potrzebne mu są pieniądze.
Opr. KCW
Źródło: KPP w Opatowie