Kłęby czarnego dymu pojawiły się tuż przed godziną 11 rano. Pożar w szkole podstawowej w Brynicy wybuchł niespodziewanie i tylko błyskawiczna ewakuacja pozwoliła uniknąć nieszczęścia. Na miejscu natychmiast pojawili się mali strażacy z Akademii Małego Strażaka. Wynieśli poszkodowanego na noszach i zagasili płonący dach. Całe szczęście… to były tylko ćwiczenia.