Jakie są etapy uzależnienia, jak wygląda walka z nałogiem i trudny powrót do normalności, gdzie szukać pomocy – tego mogli dowiedzieć się uczniowie szkół powiatowych w Chęcinach i Bodzentynie. To właśnie w tych placówkach odbyły się wyjątkowe warsztaty profilaktyczne dla młodzieży z udziałem młodych podopiecznych Ośrodka Leczenia Uzależnień „San Damiano” w Chęcinach.
Starostwo Powiatowe w Kielcach organizuje wyjątkowe spotkania profilaktyczne w szkołach powiatowych. Pierwsze z nich odbyło się w Chmielniku. Teraz o zgubnych skutkach uzależnień mogli dowiedzieć się uczniowie Powiatowego Zespołu Szkół w Chęcinach i w Bodzentynie.
– Spotkaliśmy się z Wami, aby pokazać Wam problem uzależnień, który dotyka osoby w różnym wieku, w tym młode. Ten problem może dotyczyć każdego z nas, dlatego nie można go bagatelizować. Trzeba jak najwcześniej zwrócić się o pomoc, zacząć o tym rozmawiać. Uzależnienie niesie ze sobą szereg konsekwencji o czy wiedzą najlepiej bohaterowie naszych spotkań, podopieczni Ośrodka „San Damiano” w Chęcinach. Dziś swoje historie opowiedzą Sebastian i Leon, którzy dotkliwie doświadczyli skutków uzależnienia i podjęli trudną walkę ze swoimi nałogami. Macie okazje poznać ich prawdziwe świadectwa życia. To realne doświadczenia, nie teoria, nie wirtualna rzeczywistość. To się dzieje naprawdę. Chcemy uczulić Was na zagrożenia, które mogą spotkać każdego – mówił wicestarosta Tomasz Dulny, zwracając się do uczestników spotkania.
Wicestarosta podziękował chłopcom za odwagę podzielenia się swoimi doświadczeniami z młodzieżą, a kierownik Ośrodka „San Damiano”- Arlecie Kempce za determinację w ratowaniu drugiego człowieka ze szponów uzależnienia. W grudniu 2024 roku samorząd powiatu kieleckiego przyznał pani Arlecie Kempce tytuł „Zasłużony dla Powiatu Kieleckiego”.
Podczas spotkania w szkołach w Chęcinach i Bodzentynie kierownik ośrodka skupiła się na dwóch ważnych tematach: odpowiedzialności i uzależnieniu. Mówiła o 4 fazach uzależnienia- eksperymentalnej, ostrzegawczej, krytycznej i chronicznej.
– Choroba, która nazywa się uzależnieniem jest chorobą kłamstw i manipulacji, diametralnie zmienia życie – przekonywała młodych ludzi Arleta Kempka. Zwracała także uwagę na to, że jedynym sposobem na rozwiązywanie problemów życiowych jest branie odpowiedzialności za nie. – Aby móc rozwiązać jakiś problem muszę sobie powiedzieć „To jest mój problem i to ja muszę go rozwiązać „- zapewniała.
Swoje poruszające świadectwa przedstawili Sebastian – 20 lat i Leon – 18 lat.
– Jest mi wstyd za to co robiłem będąc uzależnionym. Przemoc, agresja, upokarzanie ludzi, awantury w domu, problemy z prawem, aż w końcu wyrok nakazu leczenia. To jest strasznie zgubne. Wydawało mi się, że narkotyki poprawiają moje samopoczucie, że jestem lepszy, a potem miałem ogromy dół, przepaść, nie chciało mi się żyć. Gdy pogłębiałem swoje uzależnienie zaczynałem przestawać dostrzegać co się wokół mnie dzieje, że jest ładna pogoda, że słońce świeci. Wszystko mnie denerwowało. Jestem w „San Damiano”, bo uwierzyłem, że mogę zmienić swoje życie, że wyjdę na ludzi. Sam poczułem potrzebę zmiany. Jestem w terapii od 4 miesięcy i cieszę się życiem w trzeźwości – opowiadał Leon.
Równie przejmująca była historia Sebastiana, który opowiadał o trudnym dzieciństwie, problemach z akceptacją, wyobcowaniu i zgubnych skutkach uzależnienia, w które popadł.
– Straciłem kontrolę, włóczyłem się całymi dniami i nocami po osiedlu, nie wracałem do domu, a gdy już byłem to miałem psychozy i bałem się wychodzić. Straciłem kontakt z rodziną, ze znajomymi. Zostałem sam. Trafiłem do przytułku dla bezdomnych. Kolega zaoferował mi pomoc, powiedział mi, że może zawieźć mnie do ośrodka. Trafiłem do „San Damiano”. Jestem tam już 7, 5 miesiąca. Wiem, że narkotyki zniszczyły mi życie. Czeka mnie jeszcze dużo pracy, żeby wrócić do normalnego życia. Noszę w sobie ból, jest mi ciężko. Lepiej zastopować to jak najwcześniej, kiedy jeszcze można – radził Sebastian młodzieży ze szkół w Chęcinach i Bodzentynie.
O potrzebie takich profilaktycznych spotkań z młodzieżą mówili dyrektor PZS w Chęcinach – Halina Kołodziejczyk i dyrektor PZS w Bodzentynie Piotr Gajek.
– Uzależnienie to poważny problem. Świadectwa tych młodych ludzi z pewnością poruszyły młodzież. Mam nadzieję, że gdy pojawi się jakiś problem, przypomną sobie te poruszające historie chłopców – powiedziała Halina Kołodziejczyk.
– Takie lekcje profilaktyki na pewno na długo pozostaną w mojej pamięci i uczniów. To niezwykłe doświadczenie, które pozwoli nam inaczej spojrzeć na problemy, które mogą dotknąć każdego z nas – mówił Piotr Gajek.
