Spore kłopoty czekają 16-latka i dwóch 15-latków, mieszkańców powiatu starachowickiego, których w miniony czwartek zatrzymali funkcjonariusze z Komisariatu Policji IV w Kielcach wraz z kolegami ze starachowickiej komendy. Starszy z nastolatków jest podejrzany o paserstwo, a dwaj 15-latkowie o kradzież roweru, do której doszło w Kielcach na początku czerwca.
Na początku czerwca tego roku, z terenu pump tracku znajdującego się przy stadionie lekkoatletycznym w Kielcach skradziono rower. Wartość utraconego jednośladu właściciele oszacowali na kwotę 5000 złotych. Sprawą zajęli się funkcjonariusze z Komisariatu Policji IV, którzy wraz z mundurowymi ze Starachowic w miniony czwartek zapukali do drzwi jednego z domów w Wąchocku. Funkcjonariusze podejrzewali, że skradziony rower znajduje się właśnie tam. Jak się okazało, ich przewidywania były trafne, bowiem w pomieszczeniach na terenie posesji znaleźli ów, rozłożony na części, jednoślad. 16-latek, który zamieszkiwał na tej posesji oświadczył, że rower zakupił od znajomego w połowie czerwca i zdążył już sprzedać cześć jego elementów. Zebrane ustalenia pozwoliły na skompletowanie całej układanki i ustalenie sprawców kradzieży. Jeszcze tego samego dnia na terenie Wąchocka i Starachowic mundurowi zatrzymali dwóch 15-latków. Cała trójka po wykonaniu czynności została przekazana opiekunom, a sprawa swój finał znajdzie w sądzie rodzinnym. 16-latkowi przyjdzie odpowiedzieć za paserstwo, a dwóm 15-latkom za kradzież.
Opr. MPK
Źródło KMP w Kielcach