Mundurowi z Pińczowa zatrzymali w miniony czwartek 35-letniego mieszkańca gminy Złota, który jest podejrzany o dokonanie włamania do sklepu, skąd skradzione zostało kilkanaście butelek piwa. Za ten czyn grozi mu kara do 10 lat pozbawienia wolności.
Właścicielka sklepu, z małej miejscowości w gminie Złota, w czwartkowe popołudnie poinformowała policjantów o włamaniu. Włamywacz wybił jedną kwaterę drzwi wejściowych i sięgnął przez nią po skrzynkę z kilkunastoma piwami, które zabrał. Pokrzywdzona miała pewne podejrzenia co do osoby, która mogłaby dokonać tego czynu, a policjanci do jego poszukiwań wykorzystali psa tropiącego. Czworonożny funkcjonariusz od razu wskazał drogę przemieszczania się przestępcy i doprowadził do domu jednego z mieszkańców wsi. Ten miał w tym czasie gościa, który zorganizował tam imprezę alkoholową i z tej okazji przyniósł piwa. Jak się później okazało nie ukrywał przed gospodarzem skąd je wziął i wszystko mu opowiedział.
Policjanci zatrzymali 37–letniego „organizatora imprezy”. Zanim został przesłuchany musiał wytrzeźwieć, ponieważ w organizmie miał 2,7 promila alkoholu. Kiedy doszedł do siebie, przyznał się do zarzucanego mu czynu. Z całego zajścia pamiętał jedynie jak kopał w drzwi i postać psa tropiącego, który doprowadził do niego policjantów. Za przestępstwo kradzieży z włamaniem grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności.
Opr. DS
Źródło: KPP w Pińczowie