W trakcie minionego weekendu policjanci na terenie miasta i powiatu dwukrotnie prowadzili poszukiwania za desperatami. W piątkowe popołudnie mundurowi odnaleźli okaleczonego 44- latka z gminy Pierzchnica. Z kolei w niedzielne popołudnie dzielnicowi z komisariatu przy ul. Kołłątaja dotarli do nieprzytomnego 48- latka i dzięki podjętej reanimacji uratowali jego życie.
Do pierwszego zdarzenia doszło w piątkowe przedpołudnie, na terenie gminy Pierzchnica. Kieleccy policjanci otrzymali bardzo niepokojący sygnał o 44- latku, który wyszedł z domu z zamiarem odebrania sobie życia. Do akcji wkroczyło kilkudziesięciu policjantów oraz strażacy, którzy rozpoczęli poszukiwania. Wszystkie działania koordynował dyżurny kieleckiej komendy, który na bieżąco przekazywał do mundurowych napływające informacje, które były niezwykle istotne w poszukiwaniu desperata. Po blisko 4 godzinach intensywnych poszukiwań mundurowi dotarli do 44- latka. Policjanci opatrzyli rany desperata i przekazali go załodze pogotowia.
Równie groźne zdarzenie miało miejsce w niedzielę na terenie Kielc. Krótko po południu na numer alarmowy zadzwonił mężczyzna informując, że zamierza popełnić samobójstwo, po czym rozłączył się. Policjanci szybko ustalili, że mężczyzna ten najprawdopodobniej może znajdować się na terenie osiedla Herby. W trakcie sprawdzania terenu, w pewnym momencie dzielnicowi z Komisariatu Policji II w Kielcach zauważyli na skraju lasu 48- letniego mężczyznę. Policjanci uwolnili desperata, który był nieprzytomny i przystąpili do akcji reanimacyjnego, która przywróciła mężczyźnie funkcje życiowe. 48- latek trafił pod opiekę lekarzy.
Opr. KM
Źródło: KMP w Kielcach