Szef sandomierskich policjantów podinsp. Grzegorz Jaworski wraz ze swoim Zastępcą nadkom. Jackiem Rozczypałą podziękował wczoraj dwojgu mieszkańcom Sandomierza. W minioną niedzielę uniemożliwili oni ucieczkę z miejsca zdarzenia i dalszą jazdę nietrzeźwemu sprawcy kolizji. Dzięki ich właściwej postawie, 44-latek nie uniknie odpowiedzialności za swoje niechlubne czyny.
Rzecz miała miejsce w minioną niedzielę na jednej z ulic Sandomierza. Jak wynikało z relacji uczestników, 44-latek po tym jak na skrzyżowaniu uderzył w tył osobowego mercedesa, wysiadł chwiejnym krokiem ze swojego peugeota z puszką piwa w ręku i oświadczył poszkodowanej 34-latce, że „nic się nie stało, ja jadę”. Po czym podniósł tablicę rejestracyjną od swojego auta, która odpadła w czasie uderzenia, wsiadł za kierownicę i chciał odjechać. W tym momencie podbiegli do samochodu sprawcy, sprzedawcy z pobliskiego sklepu i uniemożliwili mu dalszą jazdę, aż do czasu przybycia patrolu policji. Badanie alkomatem wykazało w organizmie 44-latka blisko 4 promile alkoholu. Ponadto mężczyzna nie posiadał prawa jazdy, gdyż stracił je w przeszłości.
Wczoraj w sali narad im. J. Okońskiego w budynku Komendy Powiatowej Policji w Sandomierzu Komendant Powiatowy podinsp. Grzegorz Jaworski wraz ze swoim Zastępcą nadkom. Jackiem Rozczypałą podziękował 22-letniej kobiecie i 21-latkowi za właściwe zachowanie i pogratulował godnej naśladowania postawy. Komendant podkreślił, że dzięki ich zdecydowaniu i odwadze, być może nie doszło do śmiertelnego zagrożenia.
Opr. IP
Źródło KPP w Sandomierzu
