Funkcjonariusze z Wydziału d/w z Przestępczością Narkotykową kieleckiej komendy miejskiej wymierzyli w sobotę kolejny cios w nielegalny proceder. Tym razem policjanci zatrzymali 21-letniego mieszkańca gminy Kije i jego matkę. Stróże prawa w trakcie przeszukania zabezpieczyli ponad 350 gramów suszu, zidentyfikowanego jako marihuana. Zatrzymani wkrótce staną przed sądem.
Mundurowi z Komendy Miejskiej Policji w Kielcach, którzy na co dzień zajmują się zwalczaniem przestępczości narkotykowej, tym razem trafili na trop prowadzący ich na teren powiatu pińczowskiego. Z policyjnych ustaleń wynikało, że na terenie jednej z posesji w gminie Kije mogą znajdować się znaczne ilości zabronionych substancji. Sprawdzeniem tej informacji kieleccy policjanci zajęli się w ostatnią sobotę, gdy pojechali na teren sąsiedniego powiatu. Funkcjonariusze z Wydziału d/w z Przestępczością Narkotykową na miejscu zastali doskonale znanego 21-latka i jego matkę. Szybko okazało się, że wizyta kieleckich mundurowych w miejscu zamieszkania tej rodziny była jak najbardziej potrzebna. Przeszukanie dało spodziewane efekty, a policjanci zabezpieczyli ponad 350 gramów suszu, który po przebadaniu okazał się marihuaną. 56-latka i jej syn zostali zatrzymani.
21-latek i jego matka już usłyszeli zarzuty i wkrótce odpowiedzą przed sądem za posiadanie znacznych ilości narkotyków. Do tego czasu decyzją prokuratora zatrzymani muszą wpłacić poręczenie majątkowe i nie mogą wyjeżdżać poza granice kraju. Za przestępstwo, o które są podejrzani polskie prawo przewiduje karę nawet do 10 lat pozbawienia wolności.
Opr. KM
Źródło: KMP w Kielcach