W parafii pw. Świętego Stanisława Biskupa Męczennika w Starochęcinach 31 sierpnia br. odbyła się uroczysta i pełna emocji msza święta dziękczynna. Wierni, duchowni, przedstawiciele władz samorządowych oraz liczni goście pożegnali księdza Jerzego Gareckiego, proboszcza tej wspólnoty przez ostatnie 24 lata, który właśnie przeszedł na emeryturę po 48 latach kapłańskiej posługi.
Droga powołania – tajemnica serca
Podczas mszy świętej dziękczynnej dziekan dekanatu chęcińskiego, proboszcz parafii w Chęcinach, ks. Jan Kukowski, w swojej homilii zatrzymał się nad tajemnicą powołania kapłańskiego. – Każdego z apostołów Jezus powołał w inny sposób. Czy powołanie jest proste? To tajemnica każdego powołanego. Jezus powołał Cię, abyś sprawował te wielkie i święte tajemnice, stałeś się Jego prorokiem. Kapłan ma być prorokiem Boga – mówił ks. Jan Kukowski, który przybliżył również życie i kapłańską drogę ks. Jerzego Gareckiego. – Ksiądz Jerzy urodził się w 1950 roku w Zagnańsku. W 1971 roku wstąpił do Wyższego Seminarium Duchownego w Kielcach, a święcenia przyjął 11 czerwca 1977 roku. Świadczył posługę, jako wikariusz w kilku parafiach, a w 2001 roku został proboszczem w Starochęcinach. Przepracował tu 24 lata. Brakło tylko roku, aby obchodził srebrny jubileusz, ale myślę, że i tak będziecie go świętować, zapraszając swojego byłego proboszcza w przyszłym roku – dodał ksiądz dziekan Jan Kukowski oraz wspomniał, że budowanie wspólnoty nie ogranicza się do murów świątyni. – Świątynię buduje się nie tylko z cementu, piasku i cegły. Najważniejsza jest świątynia duchowa, tworzona z serc, miłości, przebaczenia i modlitwy. Proboszcz każdego dnia staje przy ołtarzu, aby modlić się za swoją wspólnotę, aby była jednością. Bez rodzin silnych wiarą nie będzie prawdziwego domu ojczyzny – podkreślił dziekan.
Na zakończenie homilii ks. Jan Kukowski zwrócił się bezpośrednio do jubilata. – Księże Jerzy, nie bój się ludzi i czasu. Wspierają Cię modlitwy Kościoła, Twoich parafian, bliskich i zmarłych rodziców. Nie bój się, bo z Tobą jest mieszkaniec tej świątyni, Jezus Chrystus. Dziękuję Ci za współpracę przez 12 lat, życzę zdrowia, pokoju i błogosławieństwa na zasłużonej emeryturze w Kielcach – życzył ksiądz dziekan Jan Kukowski.
Ksiądz Jerzy na trwałe zapisał się na kartach historii Gminy Chęciny
W imieniu lokalnego samorządu głos zabrał burmistrz Gminy i Miasta Chęciny, Robert Jaworski. – Ksiądz dziekan w swojej pięknej homilii wyraził wdzięczność wobec księdza Jerzego. Ja chciałbym, w imieniu własnym, całego samorządu Gminy i Miasta Chęciny oraz lokalnej społeczności, także podziękować za prawie ćwierć wieku kapłańskiej służby w jednej z najstarszych parafii naszej gminy. Dziękuję za troskę o duchowy wzrost wiernych, ale i za ogromną dbałość o ten historyczny kościół. Dzięki naszej dobrej współpracy przeszedł on prawdziwą metamorfozę – mówił burmistrz Robert Jaworski, przypominając również wspólne rozmowy i plany dotyczące kościoła i całego terenu wokół. – Odbyliśmy wiele spotkań, podczas których zastanawialiśmy się, jak sprawić, aby ta świątynia piękniała, aby była dumą parafian i naszej gminy. Efektem tych rozmów były liczne inwestycje. Zawsze wyczuwałem u księdza Jerzego troskę i radość, gdy udało się zrobić coś dobrego. Dziękuję za słowa, które motywowały do kolejnych działań – dziękował burmistrz Robert Jaworski, zaznaczając, że proboszcz na trwałe zapisał się w historii parafian oraz Gminy i Miasta Chęciny. – Cieszymy się z historii i tych, którzy ją tworzą. Ksiądz Jerzy wpisał się w dzieje naszej gminy i parafii, szczególnie że odchodzi w roku wyjątkowym – jubileuszu 700-lecia Nadania Praw Miejskich Chęcinom. Historia naszej gminy zaczęła się przecież właśnie w Starochęcinach. Za ten wkład serdeczne Bóg zapłać – powiedział burmistrz, który na zakończenie, wraz z małżonką Emilią Jaworską, wręczył księdzu Jerzemu Gareckiemu kwiaty i obraz przedstawiający Zamek Królewski w Chęcinach, symbol, który przez 24 lata proboszcz mógł podziwiać z okien plebanii.
Wdzięczność parafian i strumień ciepłych słów
Nie zabrakło także głosów wdzięczności od mieszkańców. – Dzisiejszy dzień jest dla naszej parafii dniem pełnym wzruszeń. Po 24 latach posługi odchodzisz na zasłużoną emeryturę. My, parafianie, pragniemy podziękować Bogu za Twój dar kapłaństwa, a Tobie za wszystko, co zrobiłeś dla naszej wspólnoty. Dziękujemy za głoszenie Słowa Bożego, za sprawowane sakramenty, za to, że umacniałeś nas w wierze – mówili przedstawiciele mieszkańców, wyrażając swoją wdzięczność za lata posługi. Do księdza proboszcza ustawiła się długa kolejka z podziękowaniami i z życzeniami, wraz z którymi popłynął strumień ciepłych słów.
Na zakończenie uroczystości sam proboszcz podzielił się swoimi refleksjami. – „Panie Jezu, pomóż mi świadczyć i Ewangelię Twoją przeżyć do końca” – takie słowa zapisałem na obrazkach prymicyjnych. Dziś, po 48 latach, widzę, jak trudne są to słowa, ale Bóg najlepiej wie, na ile starałem się je realizować. Dziękuję Bogu, że mogłem być narzędziem Jego Ewangelii. Dziękuję Wam, parafianie, za wspólne lata, proszę o modlitwę i zapewniam, że Was noszę w sercu – mówił ks. Jerzy Garecki.
Kościół w Starochęcinach nabrał blasku dzięki współpracy
Ksiądz Jerzy Garecki, żegnając się ze swoją wspólnotą, skierował również szczególne słowa wdzięczności do burmistrza Roberta Jaworskiego. – Panie Burmistrzu, jest Pan człowiekiem niezwykle pracowitym, a owoce tej pracy są widoczne na każdym kroku w naszej gminie. Gdziekolwiek spojrzymy, widać ślad pańskiej troski i zaangażowania. Nie byłoby to możliwe, gdyby nie łączył Pan pracy z modlitwą, z której płynie siła do działania – mówił ksiądz Jerzy, podkreślając, że przez lata współpracy mógł niejednokrotnie przekonać się o kreatywności i konsekwencji burmistrza. – Dziękuję Panu za to, że sumiennie i z ogromną odpowiedzialnością kieruje Pan naszą gminą. Za to, że dla Pana nie ma spraw błahych, że każdy temat, czy to szkoły, drogi, czy parafii, był zawsze dla Pana ważny. Dziękuję za pomoc materialną w wielu pracach wykonanych przy naszej świątyni. To dzięki tej współpracy mogliśmy wspólnie przyczynić się do tego, że kościół w Starochęcinach piękniał i nabierał blasku. Panie Burmistrzu, Pan i Pańska Małżonka macie szczególne miejsce w moim sercu. Zapewniam, że każdego dnia będę się za Was modlił, prosząc, aby Bóg błogosławił Wam w życiu osobistym i zawodowym. Jestem przekonany, że to połączenie pracy i modlitwy, które Pan pielęgnuje, będzie dalej owocować dobrem dla całej naszej małej ojczyzny – podkreślił ksiądz Jerzy, na koniec z humorem dodał: – Skoro osiągnąłem wiek kanoniczny, idę do Domu Księży Emerytów.. Liczę, że drzwi do mojego pokoju nie będą się zamykać, bo będziecie mnie odwiedzać – wyraził nadzieję ksiądz Jerzy Garecki.
Kapłan, który zostanie w pamięci
Pożegnanie księdza Jerzego Gareckiego w Starochęcinach było pełne wzruszeń i wdzięczności. Kapłan, który przez 48 lat posługiwał Kościołowi, a przez 24 lata był proboszczem jednej z najstarszych parafii gminy Chęciny, usłyszał liczne słowa uznania i podziękowań od wiernych, władz samorządowych i współbraci w kapłaństwie. Na zawsze pozostanie w pamięci parafian jako duszpasterz, który łączył troskę o duchowe życie wiernych z dbałością o piękno świątyni. Choć odchodzi na emeryturę, jego miejsce w sercach parafian i w historii gminy Chęciny pozostanie niezatarte.
Agnieszka Olech