Starosta kielecki Mirosław Gębski oddał hołd powstańcom styczniowym. Zapalił znicz przed obeliskiem poświęconym oddziałom gen. Mariana Langiewicza, płk Dionizego Czachowskiego, gen. Józefa Hauke – Bosaka i płk Karola Kality Rębajły w Cisowie.
W lasach Cisowskich przy szlaku niebieskim, w obniżeniu między Wrześnią a Stołową, na niewielkiej polance stoi monumentalny pomnik z czerwonego piaskowca.
Jedna z tablic na pomniku informuje o tym, że bory dawały schronienie oddziałom partyzanckim. Z kart historii można dowiedzieć się, że m.in. w lasach koło Cisowa (28 października 1863) miało miejsce starcie części zgrupowania rosyjskiego z oddziałami powstańczymi. W planach generała Józefa Hauke-Bosaka było wówczas, aby piechota poszła w lasy Cisowskie do obozów ćwiczebnych i na odpoczynek, a jazda ruszyła na południe województwa krakowskiego, aby pociągnąć za sobą Rosjan i ożywić powstanie w tym regionie.
– Kielecczyzna, jako teren zaboru rosyjskiego, stanowiła ważny obszar w czasie powstania styczniowego. W walkach uczestniczyli mieszkańcy tego terenu. Niejednokrotnie wykazywali się oni bohaterstwem i wielką odwagą. Potwierdza to tylko, że patriotyzm zawsze był dla nas wielką wartością. Warto pamiętać o tych wydarzeniach – mówi starosta kielecki Mirosław Gębski.