Pamięć Żołnierzy Niezłomnych, walczących z narzuconą przez Sowietów komunistyczną władzą uczczono dziś na cmentarzu na kieleckich Piaskach. Uczestnicy zebrali się przed pomnikiem poświęconym żołnierzom Armii Krajowej, Narodowych Sił Zbrojnych oraz Zrzeszenia „Wolność i Niezawisłość” pomordowanym przez Urząd Bezpieczeństwa w więzieniu kieleckim i innych miejscach kaźni. Uroczystość był częścią obchodów Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych, który przypada 1 marca. Wziął w niej udział Mirosław Gębski, członek Zarządu Powiatu w Kielcach.
Jak przypomina, dla Żołnierzy Niezłomnych, wojna nie skończyła się w maju 1945 roku. Zmienił się tylko wróg. – Mężnie stawili opór Sowietom i namaszczonym przez nich komunistycznym władzom. Nie poddali się, mimo straszliwych represji, którym byli poddawani. Wielu z bohaterów, zamordowanych przez komunistycznych siepaczy spoczywa wciąż w bezimiennych grobach, również tu, na Piaskach. Winni im jesteśmy pamięć – mówi Mirosław Gębski.
Uroczystość została zorganizowana z inicjatywy Andrzeja Wiatkowskiego ze Stowarzyszenia Ochrony Dziedzictwa Narodowego. Uczestnicy obchodów złożyli wieńce i wiązanki kwiatów. Odwiedzili również tzw. „Łączkę”, czyli miejsce, w którym chowani byli skrycie żołnierze zamordowani przez komunistyczne służby.
Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych obchodzony jest 1 marca, w rocznicę rozstrzelania przywódców IV Zarządu Głównego Zrzeszenia „Wolność i Niezawisłość”. Po pokazowym procesie, w więzieniu na warszawskim Mokotowie, straceni zostali: prezes WiN ppłk Łukasz Ciepliński („Pług”, „Ludwik”) i jego najbliżsi współpracownicy: Adam Lazarowicz, Mieczysław Kawalec, Józef Rzepka, Franciszek Błażej, Józef Batory i Karol Chmiel. Ich ciała komuniści zakopali w nieznanym miejscu.
