Szczyt fal przestępczości wirtualnej: inwestycje online nowym zagrożeniem. Oszustwa finansowe przez Internet zataczają coraz szersze kręgi. W samym tylko Ostrowcu Świętokrzyskim policja odebrała dwie zgłoszenia w jeden dzień. Strategia przestępców nie opiera się na zaawansowanej technice, lecz na psychologicznym manipulowaniu ofiarami.
Wczoraj do ostrowieckiej policji zgłosił się senior w wieku 76 lat. W listopadzie ubiegłego roku zainwestował w akcje przez Internet, ale niestety wpadł w pułapkę cyberprzestępców. Zainicjowany przez komunikator społecznościowy kontakt z fałszywą konsultantką i instalacja aplikacji do zdalnego zarządzania spowodowały, że z jego konta zniknęły duże sumy pieniędzy.
Drugi przypadek to również 76-letni ostrowczanin, który zainwestował 850 złotych przez firmę brokerską online, a następnie pod presją cyberprzestępców stworzył nowy adres email i zainstalował aplikację bankową. Oszuści podstępem nakłonili go do ubiegania się o kredyt na 60 000 złotych. Mimo że kredytu nie otrzymał, odkrył zablokowane konto i brak 120 000 złotych z oszczędności.
Przestroga dla innych: oszuści kontaktują się najczęściej poprzez e-mail, telefon lub komunikator i oferują szybkie zyski. Nigdy nie udostępniaj danych logowania do banku ani nie instaluj oprogramowania na żądanie podejrzanych 'konsultantów’. W razie wątpliwości należy natychmiast kontaktować się z oficjalnym biurem obsługi klienta banku.
