Już po raz drugi w Zaborowicach przeszedł Orszak Trzech Króli. Nie zabrakło Ewangelii o wędrówce Trzech Mędrców za Gwiazdą do Betlejem, pięknych Jasełek i wspólnego kolędowania. Tegoroczne wydarzenie miało wyjątkowe przesłanie.
Tradycją już stało się, że mieszkańcy gminy Mniów święto Objawienia Pańskiego obchodzą w Zaborowicach w bardzo wyjątkowy sposób. Uczestnicy wydarzenia spotkali się w kościele Św. Jana Chrzciciela w Zaborowicach, gdzie pod przewodnictwem księdza proboszcza Jana Kołtuna odbyła się uroczysta Msza Święta. Jej oprawę przygotowali uczniowie tutejszej szkoły, którzy wraz z Trzema Królami przypomnieli o wydarzeniach sprzed dwóch tysięcy lat.
Po zakończeniu Mszy rozpoczęła się główna część uroczystości. Przy śpiewie kolęd królewski Orszak wyruszył w drogę do stajenki w Betlejem. Jego trasa wiodła ulicami Zaborowic aż do szkoły. Uroczysty pochód otwierała Święta Rodzina podążająca za Gwiazdą Betlejemską. Tuż za nią szli Trzej Królowie. W rolę Króla Afrykańskiego, Melchiora, wcielił się Adam Basiak, sołtys Zaborowic. Królem Azjatyckim, Baltazarem, był Tomasz Pasierbek, właściciel Gościńca Za Borem, a w rolę Króla Europejskiego, Kacpra, wcielił się zastępca wójta gminy Mniów, Michał Milcarz. Za nimi podążały dzieci, członkowie stowarzyszeń, Kół Gospodyń Wiejskich, samorządowcy i mieszkańcy. Pod eskortą druhów strażaków wszyscy szli śpiewając kolędy i niosąc lampiony, prosto do tutejszej szkoły, gdzie odbyły się Jasełka.
Przybyłych gości powitała dyrektor Szkoły Podstawowej w Zaborowicach, Barbara Krasowska, która dziękowała wszystkim zaangażowanym w przygotowanie oraz organizację wydarzenia i życzyła niezapomnianych przeżyć. A te trzeba przyznać były przejmujące. W malowniczej scenerii popłynęła piękna kolęda odegrana przez Zespół Instrumentalny Fleciki. Nie zabrakło Świętej Rodziny, pasterzy przy ognisku, a nawet uroczych i niezwykle utalentowanych aniołów. Wszyscy pokazali swoje wielkie talenty nie tylko muzyczne, ale i aktorskie. Z darami do stajenki pospieszyli Trzej Królowie, a na zakończenie do wszystkich przybyłych popłynęło piękne przesłanie. – Niech świąteczny nastrój zachowa się w naszych sercach przez cały rok. W tych wyjątkowych chwilach życzymy, abyśmy nauczyli się żyć obok siebie – mówili uczniowie zaborowickiej szkoły. Młodych aktorów i pomysłodawców Jasełek tłumnie zgromadzona publiczność nagrodziła owacjami na stojąco.
– Ogromnie się cieszę, że z każdym rokiem przybywa do nas coraz więcej mieszkańców. To dla nich podtrzymujemy tradycję. Nasza miejscowość jest jedną z 872 miejscowości w kraju, którą w organizacji Orszaku wsparła Fundacja Orszak Trzech Króli. Dzięki temu mogliśmy przekazać uczestnikom korony, śpiewniki, czy nalepki. Nasz pochód ubarwiły również specjalne królewskie chorągwie – poinformowała dyrektor Szkoły Podstawowej w Zaborowicach, Barbara Krasowska, pomysłodawczyni przedsięwzięcia.
Słowa uznania w imieniu mieszkańców przekazał wójt gminy Mniów, Piotr Wilczak. – Pomimo, że Orszak w Zaborowicach jest jednym z najmłodszych w regionie, to patrząc na wzrastającą z każdy mrokiem liczbę uczestników już dziś jestem przekonany, że na stałe wpisze się on w kalendarz najważniejszych wydarzeń naszej gminy. Cieszę się, że dziś jesteśmy razem, że spotykamy się i śpiewamy kolędy. Dziękuję wszystkim utalentowanym uczniom tej szkoły za niesamowite przeżycia – dziękował wójt Piotr Wilczak. W imieniu wojewody Zbigniewa Koniusza oraz przewodniczącego sejmiku województwa świętokrzyskiego Andrzeja Prusia serdeczne życzenia noworoczne złożył wiceprzewodniczący sejmiku Mieczysław Gębski. W imieniu starosty Mirosława Gębskiego gratulacje na ręce organizatorów złożył radny powiatu kieleckiego, Łukasz Woźniak. Życzenia przekazał także przewodniczący Rady Gminy Mniów, Sławomir Gaweł.
Po jasełkach i pięknych życzeniach na zakończenie zaproszono wszystkich gości na słodki poczęstunek przygotowany przez rodziców uczniów tutejszej szkoły.