14 stycznia 2018 roku odbył się długo wyczekiwany finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Tradycyjnie z ogromnym animuszem do tej akcji dołączyli wychowankowie Szkoły Podstawowej w Sukowie. Już od czwartku w murach tej placówki działo się wiele – był kiermasz smakołyków i rękodzieła, była także charytatywna licytacja z atrakcyjnymi fantami. Wszystko poszło zgodnie z planem i jak co roku jest radość z nowego rekordu. W 2017 roku SP w Sukowie zebrała do puszek nieco ponad 11 tysięcy. Tym razem było jeszcze lepiej – 13773,22zł. to wynik fantastyczny! „Dyrygentem” szkolnego grania na rzecz potrzebujących była tradycyjnie Pani Joanna Kałwa – na co dzień nauczycielka matematyki, która na liczeniu zna się jak mało kto. Tym razem to potrzebujący mogli liczyć na uczniów z Sukowa.
26. finał WOŚP, a 18. w Sukowie pod przewodnictwem Joanny Kałwy, która od momentu przybycia do tej szkoły żywo zaangażowała się w tę akcję, był bardzo owocny. Od czwartku poprzedzającego wielki finał WOŚP tuż przed pokojem nauczycielskim odbył się kiermasz domowych wypieków, a dzień później wielka licytacja blisko 120 fantów, m.in. rękodzieła, zabawek i przytulanek. Największym powodzeniem cieszyły się przedmioty związane z klubem piłki ręcznej, wielokrotnym mistrzem Polski, PGE Vive Kielce. Aukcję poprowadziła Pani Katarzyna Bandura oraz uczniowie II klasy gimnazjum – Łukasz Dziewięcki i Bartłomiej Syska, a nad finansową stroną akcji czuwały ich koleżanki z klasy – Diana Mazurczak i Agnieszka Sieczkowska. Efekt? Kiermasz przyniósł dochód w wysokości 2195,07zł., a podczas licytacji do puszek trafiło kolejne 1773 zł.
Taki dzień zdarza się raz w roku, w niedzielę, tuż po świętach Bożego Narodzenia. Zebrane fundusze podczas tegorocznego „grania” posłużą wyrównywaniu szans w leczeniu noworodków. Jak co roku w dzieło to z wielkim poświęceniem włączyli się wychowankowie Szkoły Podstawowej w Sukowie wspierani nawet przez absolwentów, którym kwestowanie dla potrzebujących tak weszło w krew, że i tym razem nie mogło ich zabraknąć. Zbieranie pieniędzy rozpoczęło się w murach szkoły już kilka dni przed oficjalnym finałem WOŚP. Już wówczas wśród dzieci i młodzieży zaroiło się od charakterystycznych orkiestrowych serc, a niejeden uczeń na aukcję przyniósł całe swoje oszczędności. Także przy stoisku ze słodkościami i tostami oraz innymi specjałami było tłoczno. W tej niezwykłej atmosferze każdy – od przedszkolaków po gimnazjalistów – z uśmiechem na twarzy dokładał wszelkich starań, aby do puszek z charakterystycznym logo trafiło jak najwięcej pieniędzy.
Podobnie było w niedzielę. Grupa pod przewodnictwem Joanny Kałwy udała się w teren, aby z godnym uznania zaangażowaniem kwestować na rzecz potrzebujących. Pogoda tego dnia nie rozpieszczała, było mroźno i wietrznie, ale gorące od życzliwości serca pozwoliły wytrwać do końca i sprostać wyzwaniu. Szkołę Podstawową w Sukowie reprezentowało 23 wolontariuszy: Wioletta Baran, Wiktoria Dereń, Natalia Głowacka, Maja Kobryn, Wiktor Komorowski, Maria Korba, Dawid Kwiecień, Sandra Malczewska, Oliwia Matałowska, Julia Pacierz, Wiktoria Piwowar, Agnieszka Sieczkowska, Alicja Stępień, Aleksandra Syska, Bartłomiej Syska, Aleksandra Zychowicz, Wiktor Zychowicz oraz wspomniani absolwenci: Wiktoria Karlińska, Wiktoria Matałowska, Patrycja Pietrowska, Kinga Różyc i Maria Witkowska. Wszystkim należą się ogromne brawa, choć najwięcej do swoich puszek zebrali: Wiktoria Karlińska – 1634,34 zł., Wioletta Baran (III gim) – 711,61 zł., Sandra Malczewska (III gim) – 644,78 zł., Dawid Kwiecień (IIa gim) – 569,69 zł. I Bartłomiej Syska (IIa gim) – 500,18 zł.
– Szkolna akcja ponownie pokazała, że chcemy i potrafimy wspierać innych i z zaangażowaniem nieść im pomoc. Finał WOŚP to wspaniała okazja, aby tak młodzi ludzie jak moi podopieczni mogli zdać sobie sprawę z faktu, że człowiek powinien być życzliwy dla bliźniego i obowiązkiem każdego z nas jest niesienie pomocy tym, dla których każdy odruch serca jest na wagę złota – podkreśla dumna z podopiecznych Joanna Kałwa, koordynator akcji w naszej szkole. Co roku finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy porusza serca Polaków i można powiedzieć, że to już polska tradycja, która na stałe wpisała się w nasze życie społeczne. Także udział w kolejnych finałach WOŚP szkoły w Sukowie jest już stałym punktem programu. Cieszą także coraz lepsze wyniki finansowe, co jest odzwierciedleniem zaangażowania całej społeczności lokalnej – dodała.
Łukasz Wilczkowski – nauczyciel języka polskiego