Ogromne zainteresowanie ojcowskim kangurowaniem noworodków w Świętokrzyskim Centrum Matki i Noworodka w Kielcach. To właśnie w szpitalu przy ulicy Prostej w Kielcach maluch może nawiązać pierwszy, wyjątkowy kontakt z tatą a przytulanie tuż po narodzinach przynosi same korzyści – podkreślają lekarze.
Lecznica zapewnia specjalny pokój do kangurowania dla ojców oraz osób towarzyszących przy porodach dzieci, które przyszły na świat drogą cięcia cesarskiego. Znajduje się on w obrębie bloku porodowego szpitala przy ulicy Prostej w Kielcach.
Tata siada w komfortowym fotelu i przytula dziecko zaraz po porodzie do klatki piersiowej. Kangurowanie trwa zazwyczaj 30 – 40 minut. To tak zwany pierwszy kontakt, „skóra do skóry”, w którym tata pozostaje do czasu zakończenia zabiegu cięcia cesarskiego. Następnie noworodek trafia na salę pooperacyjną, gdzie kontakt „skóra do skóry” kontynuowany jest przez mamę.
– W minionym roku, aż 90 procent tatusiów kangurowało swoje dzieci, które urodziły się w naszym szpitalu przez cesarskie cięcie – informuje Rafał Szpak, dyrektor Świętokrzyskiego Centrum Matki i Noworodka w Kielcach.
Kangurowanie warto zapisać w planie porodu. Jak zapewnia Małgorzata Mastalerz, położna Koordynująca Sali Porodowej w Świętokrzyskim Centrum Matki i Noworodka w Kielcach, pierwszy kontakt z noworodkiem przez kangurowanie jest bardzo ważny.
– Buduje głęboką więź emocjonalną pomiędzy rodzicem, a dzieckiem od pierwszych chwil życia. Mogę powiedzieć, że właśnie wtedy rodzi się największa miłość. Dziecko słyszy bicie serca rodzica, czuje się bezpiecznie. Oprócz tego podczas kangurowania skóra dziecka jest kolonizowana rodzicielską florą bakteryjną co służy budowaniu odporności malucha – mówi.
W 2024 roku w Świętokrzyskim Centrum Matki i Noworodka w Kielcach urodziło się 1519 dzieci.
Fot: ŚCMiN w Kielcach