Kolejny transport darów od gminy Strawczyn oraz współpracującego z nią niemieckiego miasta Falkenstein wyruszył do partnerów Strawczyna w ukraińskim Chodorowie. Jak podkreśla wójt Tadeusz Tkaczyk, potrzebne jest tam dosłownie wszystko. W zbiórkę niezbędnych rzeczy zaangażowali się nie tylko mieszkańcy i służby gminy, ale też jej przyjaciele z Niemiec, którzy zadeklarowali długofalowe wsparcie. Środki pieniężne przekazywane są za pośrednictwem Stowarzyszenie „Pomocna dłoń”. Jest to wspaniały przykład solidarności tutejszej społeczności z Ukraińcami, ale też wzorowej międzynarodowej współpracy lokalnego samorządu. Dziś wspólne działania okazują się bezcenne.
Gmina Strawczyn ruszyła z bezpośrednią pomocą
Społeczność gminy Strawczyn już niejednokrotnie udowodniła, że na jej pomoc zawsze można liczyć. Wraz z wybuchem pandemii była tu pełna mobilizacja dla wspólnego dobra. Dziś społeczna mobilizacja działa ze zdwojoną siłą na rzecz partnerów z ukraińskiego Chodorowa. – Chodorów od lat jest naszym partnerskim miastem. To oczywiste, że w obliczu tak wielkiej tragedii jaką jest wojna, musimy pomóc – podkreśla wójt gminy Strawczyn Tadeusz Tkaczyk.
Dary zbierają wszyscy, instytucje, szkoły, strażacy, a mieszkańcy gminy chętnie wspierają te zbiórki. Gmina Strawczyn zgromadzone rzeczy zawozi bezpośrednio na Ukrainę, dla partnerskiego miasta Chodorów, gdzie na dzień dzisiejszy przebywa blisko 1200 uchodźców z obszarów objętych działaniami zbrojnymi. – Jestem w stałym kontakcie z merem Chodorowa i pytam co jest im potrzebne. Odpowiada, że na ten moment dosłownie wszystko. Robimy więc zbiórki i zawozimy dary bezpośrednio do rąk przedstawicieli miasta. Jeśli czegoś brakuje, to po prostu to dokupujemy. Będziemy to robić tak długo, jak długo będzie to konieczne. Musimy mieć świadomość, że potrzebna jest pomoc długofalowa – podkreśla wójt Tadeusz Tkaczyk.
Strawczyn wsparli w pomaganiu partnerzy z Niemiec
Co ważne, wójt Tadeusz Tkaczyk jest w stałym kontakcie nie tylko z przedstawicielami ukraińskiego miasta Chodorów, ale też z przedstawicielami niemieckiego miasta Falkenstein, które również jest partnerem gminy Strawczyn. – Niemieccy partnerzy znają naszych partnerów ukraińskich, wielokrotnie spotykali się na różnego rodzaju uroczystościach w Strawczynie. Po wybuchu wojny skontaktowali się z nami z ofertą pomocy dla Chodorowa, pytali co im trzeba. Prowadzą zbiórkę pieniężną, kupują i gromadzą niezbędne rzeczy – informuje wójt Tadeusz Tkaczyk.
Przedstawiciele Falkenstein przyjechali z zebranymi darami do Strawczyna. Tu strażacy i pracownicy Urzędu Gminy przeładowali wszystko do tira i busa, które wyruszyły do Ukrainy. W konwoju pojechał także zastępca wójta gminy Strawczyn Karol Picheta. – Busa udało się przepakować w strefie przeładunkowej, ale tir musiał przekroczyć granicę i przejechać na stronę ukraińską. Po przeładowaniu kierowca auta przez wiele godzin stał w kolejce powrotnej. Wiemy jednak, że wszelkie trudności, jakie my musimy pokonać są niczym w porównaniu z tym, z czym zmagają się obecnie Ukraińcy – podkreśla zastępca wójta Karol Picheta.
Pojechał już trzeci transport z pomocą
Pierwszy transport darów, który pojechał do Ukrainy zawierał dary ze zbiórek przeprowadzonych wśród mieszkań gminy Strawczyn. Była to odpowiedź na potrzeby wskazane przez władze Chodorowa. To, czego brakowało zostało dokupione ze środków przekazanych za pośrednictwem Stowarzyszenia „Pomocna dłoń”. W sumie wartość darów wyniosła blisko 20 tysięcy złotych. Znalazła się tam żywność długoterminowa, środki higieny osobistej, materace, kołdry, poduszki, karimaty, koce, a nawet rozkładane łóżka.
Kolejny transport zawierał dary od gminy Strawczyn i miasta Falkenstein. – Wiemy, że przekazywane dary są dobrze wykorzystywane w Chodorowie, gdzie ciągle napływają kolejni uchodźcy. Część rzeczy jest przesyłana w głąb Ukrainy, bo tam także są wielkie potrzeby – informuje wójt Tadeusz Tkaczyk.
W nocy z 23 na 24 marca wyruszył trzeci transport, z którym osobiście pojechał wójt Tadeusz Tkaczyk. – Zdajemy sobie sprawę z tego, co dzieje się w Ukrainie i wiemy, że potrzeby będą stale rosły. Mamy jednak wspaniałe wsparcie od naszych niemieckich partnerów, którzy za naszym pośrednictwem też chcą sukcesywnie pomagać. Mieszkańcy gminy Strawczyn również stanęli na wysokości zadania i ruszyli ze wspaniałą pomocą. Dziękuję im za tak otwarte serca i ogromną empatię – podkreśla wójt Tadeusz Tkaczyk, na którego ręce mer Chodorowa Oleg Kocowski osobiście złożył podziękowania dla wszystkich tych, którzy wspierają Ukrainę w tych trudnych dniach. – Chodorowszczyzna wielokrotnie otrzymuje pomoc humanitarną od naszych przyjaciół z gminy Strawczyn. Takie wsparcie dzisiaj daje nam pewność i wiarę w zwycięstwo nad wrogiem. To jest wyrazem humanitaryzmu i empatii o los narodu ukraińskiego. Z całego serca dziękujemy wam i mamy nadzieję na dalszą współpracę i przyjaźń nie tylko w tym trudnym dla nas wszystkich czasie, ale i w czasie pokoju po naszym zwycięstwie – powiedział mer Chodorowa Oleg Kocowski.
Przeładunek trzeciego transportu odbył się tuż za granicą polsko-ukraińską, w strefie przeładunkowej. Jak zapowiadają przedstawiciele samorządu gminy Strawczyn, to nie koniec pomocy, jakiej zamierzają udzielić potrzebującej Ukrainie.
