Wczoraj od godziny 20:00 kieleccy policjanci intensywnie poszukiwali 80-letniej mieszkanki gminy Pierzchnica, która wyszła z domu i nie kontaktowała się z rodziną. Jej odnalezienie było tym bardziej istotne, że na noc 28/29.07 Instytut Meteorologii wydał ostrzeżenie przed burzami, silnym wiatrem, ulewnym deszczem i gradem, co stanowiło dla kobiety ogromne zagrożenie. Na szczęście tuż przed północą, w ostatniej chwili przed rozpoczęciem się burzy dotarli do niej policjanci.
O zaginięciu 80-latki funkcjonariusze dowiedzieli się w środę po godzinie 20. Wówczas do dyżurnego Komendy Miejskiej Policji w Kielcach zadzwonił syn kobiety informując, że będąc nad morzem na urlopie otrzymał telefon od zaniepokojonych sąsiadów, że od minionego wtorku nie widzieli jego matki. Policjanci rozpoczęli poszukiwania, które trwały nieprzerwanie do północy. Do pomocy mundurowym z chmielnickiego komisariatu przystąpili także policjanci z Oddziału Prewencji Policji w Kielcach oraz strażacy OSP. Przed północą w odległości około 500 metrów od zabudowań odnaleziono 80 – lakę. Po udzieleniu niezbędnej pomocy medycznej, kobieta w rozmowie z policjantami przyznała, że wybrała się do lasu na grzyby, po czym opadła z sił, upadła i nie mogła się podnieść. Pomoc przyszła w ostatniej chwili ponieważ tej nocy nad gminą Pierzchnica przeszła burza z ulewnym deszczem.
Opr. MPK
Źródło KMP w Kielcach
