We wtorek, 26 maja mija dokładnie 77 lat od hitlerowskiej pacyfikacji wiosek w gminie Mniów. W uroczystościach upamiętniających tamte tragiczne wydarzenia uczestniczył starosta kielecki, Mirosław Gębski.
W Raszówce w czasie hitlerowskiej pacyfikacji spalono żywcem ponad 30 osób. Przy wejściu na miejscowy cmentarz tamte dramatyczne wydarzenia przypomina tablica z napisem „Cześć i chwała patriotom polskim spalonym żywcem przez hitlerowców w dniu 26.05.1943 r. – społeczeństwo kielecczyzny”. Na kolejnej – pośród mogił – wypisano nazwiska ofiar.
W tym miejscu starosta kielecki, Mirosław Gębski w imieniu mieszkańców powiatu, złożył wiązankę kwiatów. W uroczystości brali udział również przedstawiciele lokalnego samorządu – wójt gminy Mniów – Piotr Wilczak, zastępca wójta – Michał Milcarz, przewodniczący Rady Gminy Mniów – Sławomir Gaweł oraz mieszkańcy.
Uczestnicy rocznicowych obchodów spotkali się także w miejscowości Serbinów, gdzie 26 maja 1943 roku hitlerowcy spalili żywcem kilkanaście osób. Ludzi zamknięto w jednym z domów, który następnie podpalono. W wyniku działań okupanta ucierpiał również Pogłodów. Krótko po wydarzeniach z Serbinowa i Raszówki, 13 czerwca 1943 roku hitlerowcy zamordowali 18 mieszkańców wsi. Najmłodsza ofiara miała 6 miesięcy.
– Pamięć o tych wydarzeniach, mimo upływu lat jest wciąż żywa. Ważne jest, abyśmy ją pielęgnowali, bo tym samym oddajemy cześć tym, którzy właśnie tutaj zginęli – mówił po uroczystościach starosta kielecki, Mirosław Gębski.