26 maja, na cmentarzu w Wolicy rozpoczęły się obchody 74. rocznicy Pacyfikacji wsi Wolica. W uroczystościach udział wzięli przedstawiciele Związku Kombatantów Rzeczypospolitej Polskiej i Byłych Więźniów Politycznych, a także władze Gminy i Miasta Chęciny na czele z Burmistrzem, Robertem Jaworskim oraz licznie przybyli mieszkańcy. Pod pomnikami złożono okoliczne wiązanki i zapalono znicze, a wartę honorową pełnili żołnierze z Centrum Przygotowań do Misji Zagranicznych w Kielcach.
Obchody rocznicowe każdego roku na nowo ożywiają w pamięci mieszkańców tragiczne wydarzenia, jakie miały miejsce w Wolicy w 1944 roku, kiedy to pomordowano mieszkańców miejscowości. To właśnie w ich intencji w kaplicy na cmentarzu w Wolicy została odprawiona uroczysta Msza Święta, koncelebrowana przez księdza Proboszcza Parafii Wolica – Tokarnia, Jacka Dąbka. W homilii wygłoszonej do wiernych przywołano pamięć tragicznych wydarzeń z 1944 roku, kiedy to w bestialski sposób pomordowano dziesiątki mieszkańców naszej gminy. Ksiądz Jacek Dąbek podkreślał, jak ważne jest poczucie własnej tożsamości narodowej, szacunek dla polskiego dziedzictwa, znajomość własnej historii i pamięć o swoich przodkach.
Po mszy pod pomnikiem na cmentarzu złożono okoliczne wiązanki i zapalono znicze. Kwiaty złożono również pod pomnikiem przy Szkole Podstawowej w Wolicy, oddając tym samym hołd ofiarom reżimu hitlerowskiego. Wartę honorową pod pomnikami pełnili żołnierze z Centrum Przygotowań do Misji Zagranicznych w Kielcach. Podczas uroczystości nie zabrakło także przedstawicieli Związku Kombatantów Rzeczypospolitej Polskiej i Byłych Więźniów Politycznych, a także kombatantów z Daleszyc. Wśród gości znalazł się Tomasz Staniek, doradca wojewody świętokrzyskiego, a także major Krzysztof Nowicki z Centrum Przygotowań do Misji Zagranicznych w Kielcach. Podczas uroczystości Burmistrz Robert Jaworski podkreślał jak ogromne znaczenie ma kultywowanie w pamięci wydarzeń historycznych. – W dzisiejszych czasach szczególnie ważne jest upamiętnianie wydarzeń historycznych, zwłaszcza tych dotyczących bohaterskich walk odbywających się podczas wojny na naszym terenie – mówił Burmistrz, Robert Jaworski. – Dziś jesteśmy tu po to, aby o historii tej ziemi nie zapomnieli młodzi ludzie. Dzięki pielęgnowaniu i przekazywaniu historii kolejnemu pokoleniu dbamy o naszą tożsamość – zaznaczył Burmistrz Robert Jaworski, który złożył serdeczne podziękowania wszystkim zaangażowanym w organizację uroczystości. Szczególne słowa podziękowania skierował do kombatantów, którzy pomimo już słusznego wieku uczestniczą w uroczystościach trzymając w ręku sztandar.
W części artystycznej można było obejrzeć rekonstrukcję wydarzeń z 1944 roku przygotowaną przez uczniów Szkoły Podstawowej w Wolicy pod kierunkiem Pani Lidii Pierzak, Antoniny Gorzelak i Pana Rafała Gajosa.
Agnieszka Olech
Historia pacyfikacji wsi Wolica
W dniu 26 maja 1944 roku, przed świtem, do Wolicy wjechało ponad 10 samochód i kilka motocykli z żandarmerią. Na odgłos syreny wielu strażaków stawiło się przed remizę, nie wiedząc, że jest to dla nich ostatnia zbiórka w życiu. Następnie z domów wyciągano mieszkańców i gromadzono u sołtysa, gdzie dokonywano sprawdzenia tożsamości i porównywania z posiadaną listą sporządzoną w oparciu o zeznania od wcześniej aresztowanych, wymuszonych w czasie tortur, bądź zdradę miejscowego szpicla. Wśród aresztowanych był Aleksander Pierzak, jeden z pierwszych organizatorów ruchu oporu, a także ówczesny kierownik działu w zakładach wapienniczych, gdzie przechowywano broń i amunicję. Prowadzony obok torów rzucił się pod nadjeżdżający pociąg. Szczątki jego ciała zebrała rodzina. Osoby aresztowane pod silną eskortą odwieziono na Gestapo w Kielcach, skąd wróciło 5 osób z 38 aresztowanych w czasie tej akcji. Według niesprawdzonych informacji część zamordowano w Kielcach, a pozostałych wysłano do obozów koncentracyjnych. Zaledwie kilka osób przeżyło obozy i wróciło po wojnie. Dowódca placówki Jan Sieradza „Żbik” zginął w czasie wkraczania Armii Czerwonej w dniu 13 stycznia 1945 roku. Straty ludzkie tej i okolicznych wsi dopełnił pożar stodół jesienią 1944 roku, wynikły z nieznanych przyczyn w obozie pracy przymusowej w Brzegach, gdzie żywcem zostali spaleni z Wolicy: Tadeusz Piwowarski, Wacław Skuciński i Tadeusz Kulczyki, a z Ostrowa: Michał Kaczor, Jan Żądecki, Władysław Fijołek, Stanisław Juszczyk, Władysław Piekarski, Augustyn Kurdek, Józef Szczepanem, Czesław Gibas, Marian Żądecki i Mikołaj Nadgłowski. Łącznie w Wolicy w czasie okupacji zginęło 50 osób. Hołd i cześć ich pamięci.
