Za chwilę „zabawy” z pistoletem gazowym słono może zapłacić 21-latek, którego wczoraj zatrzymali policjanci z Wydziału do Walki z Przestępczością Przeciwko Mieniu kieleckiej komendy. Mężczyźnie podejrzanemu o uszkodzenie wiaty przystankowej może grozić kara do 5 lat pozbawienia wolności.
W nocy z 2 na 3 września na ulicy Chorzowskiej w Kielcach doszło do uszkodzenia szyb wiaty przystankowej. Miejski Zarząd Dróg wycenił szkody na około 1600 zł. Policjanci, do których trafiła sprawa przeanalizowali zgromadzony materiał, który doprowadził ich do dwóch mężczyzn – 19 i 21-latka. Jak się okazało, panowie jeżdżąc autem wieczorową porą, postanowili urządzić sobie nocne strzelanie. Gdy 19-latek prowadził auto jego 21-letni kolega z okna jadącego samochodu wymierzył w wiatę przystankową z broni gazowej i oddał strzał, w winku którego doszło do uszkodzenia dwóch szyb. Mężczyźni wczoraj zostali zatrzymani 19-latek po czynnościach został zwolniony, a jego starszy kolega usłyszał zarzut niszczenia mienia. Może mu grozić kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Opr. MPK
Źródło KMP w Kielcach