Nawet 3 lata pozbawiania wolności za jazdę po alkoholu mogą grozić 33-letniemu mieszkańcowi powiatu kieleckiego. Mężczyzna trafił w ręce policjantów dzięki czujności 29-latka, który na drodze krajowej zauważył seata jadącego w sposób jednoznacznie wskazujący na nietrzeźwość kierującego. Badanie stanu trzeźwości wykazało ponad 3 promile!
W sobotnią noc 29-latek, który jechał drogą krajową nr 74 w kierunku Łagowa, zwrócił uwagę na osobowego seata jadącego przed nim. Kierujący hiszpańskim autem nie mógł utrzymać prostego toru jazdy, co mogło świadczyć, że jest pod wpływem alkoholu. 29-latek o całej sytuacji powiadomił kieleckich policjantów. W pewnym momencie obserwowane przez niego auto zatrzymało się na stacji benzynowej w miejscowości Złota Woda, gdzie akurat znajdowali się funkcjonariusze Izby Celno-Skarbowej. O sytuacji poinformował ich 29-latek – to oni, do czasu przyjazdu policjantów zajęli się 33-latkiem kierującym seatem.
Badanie alkomatem przez kieleckich stróżów prawa wykazało, że mężczyzna był nietrzeźwy. Jak się okazało, 33-latek wsiadł za kierownicę auta mając 3,2 promila alkoholu w swoim organizmie. Za swoje poczynania przyjdzie mu teraz odpowiedzieć przed sądem. Za kierowanie pojazdem będąc w stanie nietrzeźwości może mu grozić kara do 3 lat pozbawienia wolności.
Opr. MPK
Źródło KMP w Kielcach