Chwile grozy przeżyły dwie mieszkanki Kielc, które wraz z psem pływały rowerkiem wodnym po zalewie Mostki. W pewnym momencie jednostka zaczęła nabierać wody i traciła stabilność. Jedna z kobiet wpadła do akwenu i trzymała się kadłuba. Pierwszy na miejsce przyjechał patrol skarżyskiej policji. Funkcjonariusz bez wahania popłynął na środek zbiornika do przestraszonych kobiet i odholował tonący rower wraz z nimi do brzegu.
Do zdarzenia doszło w sobotę tuż po godzinie 14.30. Dyżurny skarżyskiej komendy Policji otrzymał zgłoszenie, że na zalewie Mostki tonie rower wodny, na którego pokładzie znajdują się dwie kobiety i pies. Natychmiast na miejsce skierował policjantów z ogniwa patrolowo – interwencyjnego. Kiedy funkcjonariusze przyjechali na miejsce, zobaczyli na środku akwenu rower wodny, na którym siedziała kobieta wraz z psem. Druga kobieta znajdowała się w wodzie i trzymała się kadłuba jednostki pływającej. Kobiety wzywały pomocy. St. post. Jakub Trzebiński natychmiast ruszył na ratunek. Po dopłynięciu do przestraszonych kobiet zauważył, że tylko nieznaczna część roweru wystaje ponad lustro wody. Kobieta znajdująca się w wodzie była już bardzo zmęczona. Policjant podjął decyzje o odholowaniu rowerka do brzegu. Poinstruował kobiety, jak mają się zachować i pchał pojazd w kierunku linii brzegowej. Akcję utrudniał agresywny pies. Mundurowy musiał uważać, aby nie zostać pokąsanym przez zwierzę. Niedaleko brzegu tonący rower nabrał już tyle wody, że siedząca na nim kobieta zmuszona była zeskoczyć do zalewu. Trzymając się burty wszyscy szczęśliwie dotarli do brzegu. Okazało się, że obie panie nie potrafiły pływać. Na szczęście miały na sobie kapoki.
Z dalszych ustaleń wynikało, że 56 – letnia kielczanka i jej o pięć lat młodsza koleżanka od czwartku wypoczywały na terenie Mostek. Z pobliskiej przystani wypożyczyły w sobotę rower wodny i postanowiły popływać po zalewie. Kiedy znajdowały się na środku akwenu rower zaczął nabierać wody. Kobiety zadzwoniły na numer alarmowy. Jedna z nich chciała przejść na tył jednostki i wówczas wpadła do wody.
Po szczęśliwym finale akcji, kobiety oświadczyły, że nie potrzebują pomocy lekarskiej. Zostały przebadane na zawartość alkoholu. Miały odpowiednio 0,09 i 0,16 promila alkoholu w organizmach. Zalew w Mostkach nie ma statusu kąpieliska i nie jest strzeżone przez ratownika.
Opr. JG
źródło: KPP w Skarżysku – Kamiennej