Pińczowscy policjanci podejrzewają 55-latkę o kradzież energii elektrycznej. Mieszkanka gminy Działoszyce najprawdopodobniej korzystała z nielegalnego podłączenia do sieci elektrycznej. Za taką kradzież może jej grozić do 5 lat pozbawienia wolności.
„Przyłącze” było wykonane w części wspólnej budynku należącego i administrowanego przez Urząd Gminy w Działoszycach. Dlatego najpewniej to właśnie gmina będzie pokrzywdzona tym przestępstwem. Policjanci, którzy byli na miejscu zauważyli, że do prowizorycznego gniazdka na korytarzu budynku podpięty jest przedłużacz prowadzący do jednego z mieszkań. W środku okazało się, że przewód zasila grzejnik elektryczny oraz urządzenia RTV.
Chociaż kobieta twierdziła, że zrobiła to za zgodą administratora, to jednak mundurowi będą wyjaśniać jaka jest prawda oraz jak długo trwał ten proceder. Kradzież energii elektrycznej zagrożona jest karą nawet 5 lat pozbawienia wolności.
Opr. D.S
Źródło: KPP Pińczów