Kryminalni z Komisariatu Policji II w Kielcach zatrzymali wczoraj 39- letniego mieszkańca miasta. Śledczy ustalili, że mężczyzna ten w maju 2019 roku ukradł rower, warty blisko 1300 złotych. Ponadto kielczanin był poszukiwany, bo nie stawił się do aresztu by „odsiedzieć” 4 miesiące za alimenty. Do tego za kradzież może trafić „za kratki” na kolejnych 5 lat.
Do zdarzenia doszło na początku maja tego roku. Nieznany wówczas sprawca na kieleckim Czarnowie ukradł rower, warty 1294 złote. Pokrzywdzony ten fakt zgłosił stróżom prawa z komisariatu przy ul. Kołłątaja dopiero wczoraj, przed godziną 12. Już w pierwszych czynnościach policjanci z Wydziału Kryminalnego ustalili, że opisywany pojazd najprawdopodobniej jest oferowany do sprzedaży na jednym z internetowych portali. W ten sposób mundurowi dotarli do jednego z lombardów na terenie miasta, gdzie zapisywali opisywany rower. Właśnie tak trafili na trop 39- latka. W kilka godzin po zgłoszeniu kryminalni z Komisariatu Policji II w Kielcach dotarli do miejsca zamieszkania podejrzewanego. Mężczyzna nie był zdziwiony wizytą mundurowych, doskonale zdawał sobie sprawę co zrobił i od razu do kradzieży się przyznał. Ponadto policjanci ustalili, że 39- latek w przeszłości usłyszał wyrok za alimenty i nie stawił się do aresztu, by „odsiedzieć” 4 miesiące kary. Kielczanin został zatrzymany.
Rabusiowi, który już odbywa karę w więziennej celi czekają kolejne wizyty na sali sądowej. Za kradzież grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.
Opr. KM
Źródło: KMP w Kielcach