Nawet 5 lat pozbawienia wolności grozi 44 – letniemu mieszkańcowi województwa lubelskiego. Mężczyzna podczas minionego weekendu złamał sądowy zakaz kierowania pojazdami oraz nie zatrzymał się do policyjnej kontroli. W wyniku podjętych działań został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu. We wtorek usłyszał zarzuty. Prokurator Rejonowy w Opatowie zastosował wobec 44 – latka policyjny dozór oraz poręczenie majątkowe.
W miniona sobotę policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego opatowskiej jednostki podczas realizacji zadań związanych z kontrolą prędkości ustalili, że kierujący audi jechał krajową trasą numer 74 w Stodołach – Koloniach zdecydowanie za szybko. Policyjny miernik wskazał, że pojazd porusza się z prędkością 119 km/h w miejscu, gdzie obowiązywało ograniczenie do 50 km/h. Mundurowi podali kierującemu sygnał do zatrzymania się jednak ten zignorował policjantów i odjechał z miejsca kontroli. Podczas podjętego pościgu mężczyzna porzucił pojazd i dalej pieszo uciekł w rejon pobliskich sadów. W wyniku podjętych później działań został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu. Okazało się, to 44 – letni mieszkaniec województwa lubelskiego, który miał na swoim koncie już 4 sądowe zakazy kierowania pojazdami mechanicznymi wydane przez Sądy Rejonowe w Kraśniku, Rykach i Rzeszowie. We wtorek mężczyzna usłyszał zarzuty niezatrzymania się do policyjnej kontroli oraz kierowania pojazdem wbrew orzeczonym sadowym zakazom. Prokurator Rejonowy w Opatowie zastosował wobec 44 – latka policyjny dozór oraz poręczenie majątkowe w wysokości 4 tysięcy złotych. Grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.
Opr. KCW
Źródło: KPP w Opatowie
