Zaniżanie należność na paragonie zgodnie z prawem traktowane jest jako oszustwo. Wartość strat w tego typu sytuacjach nie ma znaczenia. Nieuczciwym klientom może grozić kara nawet do 8 lat pozbawienia wolności. Z taką odpowiedzialnością, może liczyć się teraz 39-letni ostrowczanin, który kilka dni temu wpadł na pomysł, że wykorzysta kasę samoobsługową, aby zaoszczędzić podczas robienia zakupów. Swoim czynem naraził market na straty w kwocie ponad 190 złotych. Wczoraj 39-latek usłyszał zarzut i przyznał się do winy.
Klient jednego z hipermarketów w Ostrowcu Świętokrzyskim, chcąc zaoszczędzić podczas robienia zakupów, narobił sobie poważnych problemów. 39-letni ostrowczanin wpadł na pomysł, że wykorzysta kasę samoobsługową do oszustwa. Jak ustalili policjanci z Wydziału do walki z Przestępczością Przeciwko Mieniu i Przestępczości Nieletnich ostrowieckiej komendy nieuczciwy klient, kilka dni temu wybrał się do marketu na zakupy. Po zaopatrzeniu się tam w potrzebne produkty spożywcze, włożył je do trzech reklamówek, które kolejno zważył na kasie samoobsługowej jako ziemniaki. Wszystko po to, aby zapłacić mniej za towar, który znalazł się w jego koszyku. Opisany przypadek, jest żywym dowodem na to, że oszustwo nie popłaca w żadnej jego formie. Wczoraj mężczyzna został zatrzymany i doprowadzany do ostrowieckiej komendy. Jak ustalili stróże prawa naraził market na straty w kwocie ponad 190 złotych. Jeszcze tego samego dnia usłyszał zarzut.
Przypominamy, że dla popełnienia przestępstwa oszustwa nie jest istotna wysokość szkody majątkowej, gdyż zgodnie z art. 286 §1 Kodeksu Karnego kto, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, doprowadza inną osobę do niekorzystnego rozporządzenia własnym lub cudzym mieniem za pomocą wprowadzenia jej w błąd albo wyzyskania błędu lub niezdolności do należytego pojmowania przedsiębranego działania, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8.
Opr. EW
Źródło: KPP w Ostrowcu Świętokrzyskim