Mieszkańcy Bilczy, Radomic, Piasecznej Górki i Dymin Granic aktywnie przyłączyli się do Światowego Dnia Ziemi. Uzbrojeni w worki na śmieci, rękawice i dużą dawkę pozytywnej energii ruszyli, aby sprzątać swoje sołectwa. W Bilczy dodatkowo nawet posadzili las.

Międzynarodowy Dzień Matki Ziemi nazywany zamiennie Światowym Dniem Ziemi ustanowiony został w 2009 roku przez Zgromadzenie Ogólne ONZ. Obchodzony jest 22 kwietnia tj. w momencie równonocy jesiennej i wiosennej. Po raz pierwszy na terenie Gminy Morawica z tej okazji w 2015 roku w Radomicach I podjęto społeczną inicjatywę sprzątania śmieci zalegających w przydrożnych rowach, podczas której zebrano około 45 worków. W kolejnym roku akcję powtórzono, a dołączyła się do niej kolejna miejscowość – Piaseczna Górka. W tym roku w akcję włączyły się 4 sołectwa: Piaseczna Górka, Radomice I, Bilcza i Dyminy.

Chętnych w Radomicach i Piasecznej Górce nie brakowało

14 kwietnia grupa 17 wolontariuszy – mieszkańców Piasecznej Górki już po raz 3 propagowała postawy proekologiczne sprzątając śmieci z miejsc publicznych tj. rowów, placu zabaw. W ten sposób zebrano 20 worków, w których przeważały opakowania po napojach – butelki i puszki. Sprzątanie miało na celu poprawę estetyki Piasecznej Górki oraz edukację ekologiczną.

Podobny cel przyświecał społecznikom z Radomic I, którzy w liczbie 29 osób tydzień później 21 kwietnia zebrali niemal 80 worków przeczesując lokalne drogi i dróżki. Tym razem do akcji włączyła się miejscowa Ochotnicza Straż Pożarna, co pozwoliło posprzątać niemal całe Radomice. Niestety samo sprzątanie to za mało. Świadomość ekologiczna jest wciąż na niskim poziomie, a śmieci w przydrożnych rowach z roku na rok wcale nie ubywa. Nie jest też łatwo zmobilizować mieszkańców do takich działań, choć w tym roku w Radomicach było ich najwięcej z dotychczasowych edycji sprzątania.

Osiedle Południowe – nie plastikowe!

Pod takim hasłem 21 kwietnia, Stowarzyszenie Mieszkańców Osiedla Południowego w Dyminach „Na Południe” zorganizowało wielkie sprzątanie osiedla. Wszystko w ramach Dnia Ziemi „A World without Plastic Pollution”. Uzbrojeni w worki i rękawiczki przekazane przez Miasto i Gminę Morawica, pchając taczki ruszyli sprzątać najbliższe otoczenie. Podzieleni na grupy sprzątali teren Osiedla Południowego w Dyminach. Zebrane śmieci wrzucono do kontenera, za którego odebranie odpowiedzialna była gmina. Za piękną akcję wszystkim sprzątającym podziękował Burmistrz Miasta i Gminy Morawica, Marian Buras, któremu to organizatorzy podziękowali za wsparcie.

W Bilczy posadzili las

Bardzo budujący jest fakt, że kolejne sołectwa przyłączyły się do obchodów Światowego Dnia Ziemi, nie tylko sprzątając swoje miejscowości, ale także sadząc drzewka. Tak było w Bilczy, gdzie w sobotę 21 kwietnia z samego rana kilkudziesięciu mieszkańców posadziło 7 tysięcy sztuk sosny i sto świerków na terenach Wspólnoty Gruntowej wsi Bilcza. Po południu natomiast druga grupa sprzątała teren koło szkoły i przedszkola. Przydrożne śmieci zbierano także w Dyminach. Z pewnością akcje takie to nie tylko działanie na rzecz Ziemi, ale również ciekawa, a przy tym pożyteczna forma integracji.

Ochotnicza Straż Pożarna w Bilczy zainicjowała akcję przestrzegania przed czadem. Na przełomie od stycznia do kwietnia druhowie odwiedzili ponad dwa tysiące posesji w Bilczy, Piasecznej Górce, Kubach Młynach i Dyminach, w których dokonali pomiarów w kotłowniach, łazienkach, kuchniach i miejscach, gdzie były usytuowane kominki. W trakcie „Nie-czadowej wizyty” na szczęście nie stwierdzono stężenia czadu mogącego stanowić zagrożenie dla zdrowia i życia naszych mieszkańców.

Przypomnijmy, że bilczańscy druhowie rozpoczęli „Nie-czadową akcję” do lekcji bezpieczeństwa w szkole w Bilczy, którą poprowadzili wspólnie z policjantami i ratownikami medycznymi. Uczniowie nie tylko dowiedzieli się o zagrożeniach, jakie niesie za sobą czas, ale również nabrali umiejętności udzielania pierwszej pomocy osobom, u których dojdzie do zatrucia.

Nie trzeba chyba nikogo przekonywać jak groźny jest czad. Tlenek węgla nie ma zapachu ani barwy. Nazywamy go „cichym zabójcą” – przypomina Lucjan Pietrzczyk, prezes OSP Bilcza i dodaje, że od nieszczęścia można uchronić się po prostu kupując specjalny czujnik, który właściwie jest jedyną skuteczną formą wykrycia czadu. – Ponieważ nie wszyscy posiadają taki czujnik, postanowiliśmy przeprowadzić akcję pomiaru stężenia tlenku węgla i glinu w domach naszych mieszkańców. Przy okazji druhowie z Bilczy udzielali informacji dotyczących bezpieczeństwa przeciwpożarowego – podsumowuje Lucjan Pietrzczyk, prezes OSP Bilcza.

Strażacy z OSP Bilcza zakupili detektor wielogazowy „Altair 4X” mierzący w pomieszczeniach poziom tlenku węgla, poziom zawartości tlenu, siarkowodoru i gazów palnych i z tym urządzeniem odwiedzali mieszkańców. – W trakcie „Nie-czadowej wizyty” na szczęście nie stwierdzono stężenia czadu mogącego stanowić zagrożenie dla zdrowia i życia naszych mieszkańców. Jeśli się zdarzały przypadki obecności czadu, to były to śladowe ilości wynikające głównie z pozasłanianych przewodów wentylacyjnych lub zatkanych przewodów kominowych. Stwierdzamy też małą ilość czujek czadu. Mieszkańcy rozumieją jednak potrzebę ich posiadania – dodaje prezes OSP Bilcza, Lucjan Pietrzczyk.

O wizycie druhów z OSP w Bilczy mieszkańcy zostali powiadomieni dzięki ulotkom z informacjami, które były rozdawane przez harcerzy, a także dzięki pomocy lokalnych mediów. W przekazaniu informacji strażaków mocno wspomógł proboszcz parafii Bilcza, a jednocześnie Świętokrzyski Kapelan Strażaków, ksiądz Marek Mrugała. Podczas podsumowania akcji prezes OSP Lucjan Pietrczyk złożył specjalne podziękowania na ręce wszystkich, którzy wsparli „Nie-czadową wizytę”, a wśród nich znaleźli się: burmistrz Miasta i Gminy Morawica, Marian Buras, radni Miasta i Gminy Morawica, będący jednocześnie strażakami OSP Bilcza: Tomasz Domagała, Tadeusz Kuc, Janusz Wróblewski, parafia Bilcza i ks. proboszcz Marek Mrugała, prezes Zarządu Miejsko-Gminnego ZOSP RP w Morawicy druhi Zygmunt Domagała, Dyrektor Szkoły podstawowej w Bilczy Urszula Wróblewskia oraz media.