Druhowie z Suliszowa świętowali jubileusz 50-lecia
Starosta kielecki Michał Godowski oraz członek Zarządu Powiatu w Kielcach Marek Kwiecień wspólnie ze strażakami OSP w Suliszowie świętowali jubileusz 50 – lecia powstania. Jednostka otrzymała również sztandar.
Uroczystości powstania jednostki połączono z Gminnym Świętem Strażaka. Rozpoczęły się mszą świętą koncelebrowaną, pod przewodnictwem o. Piotra Linki proboszcza parafii Piotrkowice. Szczególnie podniosłym momentem było poświęcenie i udekorowanie Srebrnym Medalem Za Zasługi dla Pożarnictwa oraz przekazanie sztandaru Ochotniczej Straży Pożarnej w Suliszowie. Wszystko rozgrywało się zgodnie z przyjętym strażackim ceremoniałem, ze szczególnym akcentem, jakim było odegranie Mazurka Dąbrowskiego i wciągnięcie na maszt flagi w narodowych barwach.
– Wielkie dzieło wykonują strażacy. Od pół wieku jednosta pięknie się rozwija. W imieniu własnym oraz mieszkańców powiatu kieleckiego życzę wielu sukcesów w realizacji zadań służbowych, jak i w życiu osobistym – powiedział starosta. – Jednoczenie proszę przyjąć podziękowania za dotychczasową, wzorową służbę na rzecz poprawy stanu bezpieczeństwa publicznego na terenie naszego powiatu. Do życzeń dołączył się Marek Kwiecień.
Podczas uroczystości, Złotym Znakiem OSP RP udekorowano druha Stanisława Żelichowskiego – wiceprezesa Zarządu Gminnego OSP Gminy Chmielnik. Złotymi Medalami „Za zasługi dla pożarnictwa” udekorowano druhów: Mariana Jaworskiego, Mirosława Wiewiórę, Michała Zawadzkiego. Medalami srebrnymi udekorowano Adama Korczyńskiego, Marcina Golę, Stanisława Bąkowskiego, Brązowymi Medalami udekorowano: Wojciecha Lisowskiego, Emila Ścisłowskiego, Adriana Golę, Mieczysława Golę.
Aktu dekoracji dokonali Burmistrz Miasta i Gminy Chmielnik Paweł Wójcik. Starosta Kielecki Michał Godowski, Wicemarszałek Województwa Świętokrzyskiego Piotr Żołądek, Przewodniczący Głównego Sądu Honorowego w Warszawie Marian Tworek.
Podczas oficjalnych wystąpień z wyrazami uznania, podziękowaniami i życzeniami na nadchodzące lata odpowiedzialnej służby, do druhów strażaków zwrócili się: przewodniczący Rady Miejskiej w Chmielniku Sławomir Wójcik, Burmistrz Paweł Wójcik, członek Zarządu Województwa Świętokrzyskiego Piotr Żołądek, Starosta Kielecki Michał Godowski, reprezentujący Ministra Sprawiedliwości Mariusz Gosek, Prezes zarządu Gminnego OSP Mariusz Ściana, Zastępca Komendanta Miejskiego PSP w Kielcach kpt. Michał Świąder i inni.
Zwieńczeniem uroczystości była defilada pododdziałów OSP oraz pocztów sztandarowych OSP z: Piotrkowic, Włoszczowic, Chmielnika, Śladkowa Dużego, Sędziejowic, Śladkowa Małego, Chomentówka. Całość, uświetniła Młodzieżowa Orkiestra Dęta Chmielnickiego Centrum Kultury pod dyrekcją Jana Tokarza. Gospodarze uroczystości, podejmowali uczestników strażackiego święta, poczęstunkiem przygotowanym wspólnymi siłami przez miejscowe KGW i inne osoby zaangażowane w jego organizację.
Zródło: Urząd Miata i Gminy W Chmielniku
Przywłaszczył znaleziony telefon. Teraz ma kłopoty.
O tym, że znalezionej rzeczy nie można sobie przywłaszczyć, przekonał się w piątek 38- latek z gminy Chmielnik, któremu złożyli wizytę mundurowi. Mężczyzna w kwietniu tego roku znalazł telefon 54- latki, jednak nie zwrócił go właścicielce. Wartość telefonu, który odzyskali policjanci z Morawicy pokrzywdzona wyceniła na blisko 1500 złotych. 38- latkowi grozi teraz do 5 lat pozbawienia wolności.
Pod koniec kwietnia tego roku do kieleckich policjantów zgłosiła się 54- latka z gminy Chmielnik. Kobieta powiadomiła stróżów prawa, że nieznany sprawca przywłaszczył jej telefon, wart blisko 1500 złotych. Sprawą zainteresowali się kryminalni z Komisariatu Policji w Morawicy, którzy ustalili, że do zdarzenia doszło na podległym im terenie. Stróże prawa szczegółowo przeanalizowali wszystkie materiały i rozpoczęli poszukiwania sprawcy. W ten sposób, w piątkowe popołudnie trafili do jednego z domów w gminie Chmielnik. Drzwi otworzył bardzo zaskoczony wizytą funkcjonariuszy 38- latek. W trakcie czynności policjanci odnaleźli utracony telefon. Mężczyzna został zatrzymany i trafił na przesłuchanie.
38- latek ze swojego czynu będzie tłumaczył się przed sądem. Za przywłaszczenie cudzej rzeczy grozi mu nawet 5 lat więzienia.
Opr. KM
Źródło: KMP w Kielcach
Kolejna umowa na budowę oświetlenia podpisana
W Urzędzie Miasta i Gminy Daleszyce zostały podpisane umowy na realizację zadań pn. „Budowa oświetlenia ulicznego na terenie Gminy Daleszyce”.
Pierwszym zadaniem jest budowa oświetlenia ulicznego przy ul. Głowackiego w Daleszycach, które zasilane będzie ze stacji transformatorowej Daleszyce PE 1276. Wartość zadania wynosi 34.799,20 zł.
Drugim przedmiotem umowy o wartości 109.354,28 zł jest budowa oświetlenia ulicznego przy drodze powiatowej Danków – Wójtostwo – Niwy – Smyków. Przedmiotem robót jest budowa linii napowietrzno – kablowej oraz oświetlenia drogowego w miejscowości Niwy.
Trzecim punktem jest budowa oświetlenia ulicznego na istniejących i projektowanych słupach zasilanej ze stacji Niwy 1323. Projekt swym zakresem obejmuje budowę oświetlenia drogowego w miejscowości Niwy wzdłuż drogi powiatowej nr 0335T (działka nr ewid. 2946, obręb 0011 Niwy) o wartości 21.950,99 zł.
Ostatnim zadaniem jest budowa oświetlenia ulicznego w Sukowie. Przedmiotem zamówienia jest rozbudowa oświetlenia ulicznego przy drodze powiatowej nr 0372T w miejscowości Suków. Prace rozbudowy oświetlenia ulicznego będą prowadzone z dwóch stacji transformatorowych – Suków Babie 1429 oraz Suków Modrzewie 889. Koszt: 22.950,88 zł.
Mateusz Fąfara
Przywłaszczył znaleziony telefon. Teraz ma kłopoty.
O tym, że znalezionej rzeczy nie można sobie przywłaszczyć, przekonał się w piątek 38- latek z gminy Chmielnik, któremu złożyli wizytę mundurowi. Mężczyzna w kwietniu tego roku znalazł telefon 54- latki, jednak nie zwrócił go właścicielce. Wartość telefonu, który odzyskali policjanci z Morawicy pokrzywdzona wyceniła na blisko 1500 złotych. 38- latkowi grozi teraz do 5 lat pozbawienia wolności.
Pod koniec kwietnia tego roku do kieleckich policjantów zgłosiła się 54- latka z gminy Chmielnik. Kobieta powiadomiła stróżów prawa, że nieznany sprawca przywłaszczył jej telefon, wart blisko 1500 złotych. Sprawą zainteresowali się kryminalni z Komisariatu Policji w Morawicy, którzy ustalili, że do zdarzenia doszło na podległym im terenie. Stróże prawa szczegółowo przeanalizowali wszystkie materiały i rozpoczęli poszukiwania sprawcy. W ten sposób, w piątkowe popołudnie trafili do jednego z domów w gminie Chmielnik. Drzwi otworzył bardzo zaskoczony wizytą funkcjonariuszy 38- latek. W trakcie czynności policjanci odnaleźli utracony telefon. Mężczyzna został zatrzymany i trafił na przesłuchanie.
38- latek ze swojego czynu będzie tłumaczył się przed sądem. Za przywłaszczenie cudzej rzeczy grozi mu nawet 5 lat więzienia.
Opr. KM
Źródło: KMP w Kielcach
Pieszo po zdrowie
Rajd pieszy do jaskini Raj
W piątkowe popołudnie, 8 czerwca, grupa niemal 20 osób zebrała się, by odbyć pierwszy w tym roku rajd pieszy po gminie Sitkówka-Nowiny. Trasa rajdu wiodła z basenu Perła do jaskini Raj, a stamtąd przez Szewce do wiaty przy miasteczku ruchu drogowego w Nowinach.
– Zainaugurowane w ubiegłym roku rajdy piesze spotkały się z dużą sympatią ze strony mieszkańców. Dlatego postanowiliśmy kontynuować je w tym roku – wyjaśniał wójt gminy Sebastian Nowaczkiewicz.
– Ten sport daje ogromne korzyści zdrowotne i nie wymaga specjalnych nakładów finansowych: wystarczą kije i wygodne obuwie sportowe – mówiła Anita Dziwoń inicjatorka pieszych rajdów w gminie. – Nordic walking to samo zdrowie: korzystnie wpływa na nasze samopoczucie i kondycję. Zapraszamy wszystkich na kolejne rajdy w okresie wakacyjnym – zachęcała.
Odpowie za uszkodzenie samochodu
Mundurowi z Komisariatu Policji w Morawicy zatrzymali w niedzielny wieczór 34- latka. Jak ustalili funkcjonariusze, mężczyzna mając 1,8 promila alkoholu w organizmie uszkodził land rovera, powodując straty około 5000 złotych. Zachowanie mieszkańca powiatu kieleckiego oceni teraz sąd. Za niszczenie cudzej rzeczy grozi do 5 lat „za kratkami”.
Zdarzenie miało miejsce w niedzielę po godzinie 18 na terenie gminy Morawica. Wówczas między dwoma kierującymi pojazdów doszło do sprzeczki, odnośnie zachowania na drodze. Do dyskusji pomiędzy dwoma zmotoryzowanymi włączył się 34- latek, pasażer jednego z aut. Chcąc „wytłumaczyć” swoje racje, mężczyzna w pewnym momencie urwał lusterko land rovera. Krewki pasażer nie poprzestał na jednorazowym wybryku i na terenie sąsiedniej miejscowości „dołożył” oberwanie klamek, listw ozdobnych i uderzenie pięścią w karoserię brytyjskiego auta. Całość przerwali mundurowi z Komisariatu Policji w Morawicy, którzy zatrzymali 34- latka. Mężczyzna, który w chwili zdarzenia miał 1,8 promila alkoholu w organizmie trafił do policyjnej celi.
Zatrzymany, gdy wytrzeźwieje usłyszy za uszkodzenie samochodu. W konsekwencji swojego zachowania może spędzić „za kratkami” do 5 lat.
Opr. KM
Źródło: KMP w Kielcach
Ukradli ponad 2000 palet
Wizyta na sali sądowej czeka 36- i 41- letnich mężczyzn, zatrzymanych w piątek przez kryminalnych z Komisariatu Policji IV w Kielcach. Śledczy ustalili, że w przeciągu ostatnich kilku miesięcy dwaj mieszkańcy naszego miasta okradali jedną z firm z europalet, które następnie sprzedawali. Mundurowi ustalili, że do chwili obecnej łupem duetu padło 2150 sztuk palet, wartych ponad 67 000 złotych. Zatrzymanym za kradzież grozi teraz do 5 lat więzienia.
W piątkowe przedpołudnie policjanci z komisariatu przy ul. Śniadeckich otrzymali zgłoszenie, że na terenie jednej z firm sprawcy mieli dokonać kradzieży palet. Pokrzywdzony poinformował mundurowych, że z jego magazynu zniknęło 2150 sztuk, o łącznej wartości wstępnie wycenionej na ponad 67 000 złotych. Stróże prawa w toku czynności ustalili, że proceder ten mógł trwać co najmniej kilka miesięcy, a sprawcy systematycznie wywozili palety nocą. Sygnał ten trafił również do funkcjonariuszy z Wydziału Kryminalnego Komisariatu Policji IV w Kielcach, którzy rozpoczęli poszukiwania odpowiedzialnych za tą kradzież. Praca śledczych szybko przyniosła efekt i jeszcze tego samego dnia trafili oni na trop 36- i 41- latka z Kielc, którzy zostali zatrzymani. W toku czynności policjanci ustalili, że palety były sprzedawane na skupach. Ponadto jeszcze tego samego dnia mundurowi z komisariatu przy ul. Śniadeckich przejęli 90 sztuk palet, które były już przygotowane do sprzedaży.
Zatrzymanemu duetowi teraz przyjdzie stanąć przed sądem. To właśnie tam usłyszą wyrok za swój czyn, a grozi im nawet 5 lat pozbawienia wolności.
Opr. KM
Źródło: KMP w Kielcach
Buscy policjanci ugasili pożar, zanim płomienie przeniosły się na cały dom
Wczoraj wieczorem buscy policjanci dostali zgłoszenie, że w jednej z miejscowości w gminie Busko – Zdrój doszło do pożaru budynku mieszkalnego. Kiedy dojechali na miejsce pożaru, zauważyli gęste kłęby dymu wydobywające się z wnętrza budynku. Przed domem stały dwie wystraszone kobiety. Mundurowi wbiegli do budynku i przy pomocy szlaucha do podlewania ogródka ugasili pożar. Jak się okazało, płonęła plastikowa obudowa piły spalinowej, plastikowe pojemniki oraz drewno przygotowane do palenia w piecu. Dzięki szybkiej reakcji i natychmiastowemu działaniu, policjanci nie dopuścili do rozprzestrzenienia się ognia na cały budynek.
Wczoraj późnym wieczorem, policjanci z Ogniwa Patrolowo – Interwencyjnego z buskiej komendy dostali zgłoszenie o pożarze. Palić miał się budynek mieszkalny w jednej z miejscowości w gminie Busko – Zdrój. Mundurowi natychmiast pojechali w kierunku pożaru, gdzie dotarli jako pierwsi. Przed domem stały dwie wystraszone kobiety. Z budynku wydostawały się gęste kłęby czarnego dymu. Policjanci wbiegli do wnętrza budynku, aby rozpoznać sytuację. Pomieszczenia były mocno zadymione, paliło się w piwnicy w kotłowni. W ocenie policjantów płomienie stawały się coraz większe i zaczęły zagrażać całemu budynkowi. Sierż. szt. Łukasz Biały podjął decyzję o gaszeniu pożaru. Zdjął koszulę służbową, którą następnie polał wodą i w ten sposób zrobił z niej prowizoryczną maskę przeciw dymową. Następnie przy użyciu szlaucha do podlewania ogródka przystąpił do gaszenia ognia. Dym był jednak tak gęsty i gryzący, że przy gaszeniu co kilka minut zmieniał się z partnerem z patrolu sierż. Danielem Pokrywą. Po przyjeździe na miejsce straży pożarnej, strażacy oddymili budynek. Jak wynika ze wstępnych oględzin, płonęła plastikowa obudowa piły spalinowej, plastikowe pojemniki oraz drewno które w kotłowni przygotowane było do palenia w piecu. Przyczyną pożary było prawdopodobnie rozprzestrzenienie się ognia z pieca węglowego. Mieszkankom domu nic się nie stało.
Dzięki zdecydowanej postawie policjantów i ich szybkiemu działaniu nie doszło do rozprzestrzenienia się płomieni na cały budynek.
Opr. TP
Źródło: KPP w Busku – Zdroju
Informacje w sprawie zdarzenia drogowego w Kunicach
W związku ze zdarzeniem jakie miało miejsce w miejscowości Kunice w powiecie opatowskim, gdzie doszło do zderzenia autobusu przewożącego dzieci na wycieczkę i pojazdu ciężarowego, informujemy, że rodziny biorących w zdarzeniu udział uczniów mogą uzyskać informacje pod numerem telefonu 723 192 069. Ze wstępnych ustaleń wynika, że dzieci nie doznały poważnych obrażeń zagrażających ich życiu czy zdrowiu. Aktualnie przebywają w pobliskiej szkole, gdzie wszystkie są badane.
