W turnieju zagrały między innymi zespoły z Czajkowa, Kraśnika, Olkusza i z Bilczy.
Fot. Andrzej Radomski
W turnieju zagrały między innymi zespoły z Czajkowa, Kraśnika, Olkusza i z Bilczy.
Fot. Andrzej Radomski
Fryzjerzy, kosmetyczki, kierowcy, kasjerzy, sprzedawcy, magazynierzy, elektrycy, pracownicy budowlani, kucharze, księgowi i fakturzystki – w tych i w wielu innych zawodach można było znaleźć pracę podczas Powiatowych Targów Pracy, jakie 14 czerwca odbyły się w Piekoszowie. Pracodawcy przedstawili w sumie blisko 1160 ofert pracy.
Powiatowe Targi Pracy zorganizowano w miniony piątek w siedzibie Biblioteki Centrum Kultury w Piekoszowie. Wystawiło się ponad dwudziestu pracodawców, dwie Agencje Pracy i dziewięć instytucji wspierających rynek pracy. Wszystkich przybyłych powitał wicestarosta Powiatu Kieleckiego, Tomasz Pleban wspólnie z wójtem gminy Piekoszów Zbigniewem Piątkiem oraz dyrektorem Powiatowego Urzędu Pracy, Grzegorzem Piwko. – Jest to kolejne nasze spotkanie z osobami, które pozostają bez pracy na targach pracy w Piekoszowie. Wierzę, że uda się państwu dzisiaj znaleźć pracę, bo ofert jest dużo. Bezrobocie w Powiecie Kieleckim maleje. Dochodzi już do 11 procent. Mamy nadzieję, że w okresie wakacyjnym spadnie poniżej 10 procent – podkreślał wicestarosta Powiatu Kieleckiego, Tomasz Pleban. – Bardzo się cieszę, że oprócz instytucji wspierających rynek pracy i Agencji Pracy zgłosili się także przedsiębiorcy. Jestem przekonany, że każdy będzie mógł znaleźć tu coś dla siebie – zaznaczył wójt gminy Piekoszów, Zbigniew Piątek, który gorące podziękowania skierował na ręce wicestarosty Powiatu Kieleckiego Tomasza Plebana i dyrektora PUP w Kielcach Grzegorza Piwko. – Dziękuję za to, że wychodzicie do ludzi i gościcie kolejno we wszystkich gminach. Taka bliskość i otwarcie na drugiego człowieka bez wątpienia są wielkim wsparciem dla pracowników w znalezieniu wymarzonej pracy, a dla pracodawców dobrych pracowników – mówił wójt, Zbigniew Piątek.
Trzeba przyznać, że ofert pracy podczas Powiatowych Targów Pracy w Piekoszowie było bardzo dużo, bo blisko 1160. Pracodawcy poszukiwali elektryków, spawaczy, kasjerów, sprzedawców, pracowników ochrony, pracowników produkcji, doradców klienta, pracowników porządkowych, magazynierów, operatorów koparek, pracowników branży gastronomicznej, pracowników branży budowlanej, kierowców, opiekunów, a także pracowników biurowych i administracyjnych. Natomiast Agencje Pracy poszukiwały pracowników produkcji, operatorów maszyn, pracowników polowy, pracowników magazynowych, czy też pracowników do zbioru owoców. Były też ofert pracy za granicą, głównie w branży hotelarskiej, budowlanej gastronomicznej, czy też produkcji przemysłowej.
Poza tym, zorganizowano też spotkanie dla przedsiębiorców, podczas którego odbyło się szkolenie dotyczące pozyskiwania środków na tworzenie miejsc pracy, podnoszenia kwalifikacji pracowników, a także sięgania po formy wsparcia związane z zatrudnieniem osób niepełnosprawnych. Spotkanie poprowadzili przedstawiciele takich instytucji jak: PFRON, Instytut Badań Edukacyjnych oraz pracownicy PUP Kielce.
Turniej Tenisa Stołowego o „Puchar Gór Świętokrzyskich” odbył się 15 czerwca w hali sportowej w Bilczy. Zjechali tu najlepsi zawodnicy z całego kraju. Ogólnopolski Turniej został zorganizowany już po raz trzeci przez Świętokrzyski Związek Tenisa Stołowego przy współudziale UKS Orlęta Bilcza. Patronat nad turniejem objął Marszałek Województwa Świętokrzyskiego Andrzej Bętkowski, Burmistrz Miasta i Gminy Morawica Marian Buras, a także prezes Polskiego Związku Tenisa Stołowego Dariusz Szumacher.
W tegorocznejedycji turnieju Tenisa Stołowego o „Puchar Gór Świętokrzyskich” wzięło udział ponad czterdziestu tenisistów. – Celem spotkania jest przede wszystkim popularyzacja tenisa stołowego. Turniej to także doskonała okazja do promocji województwa świętokrzyskiego. Organizowane już po raz trzeci rogrywki o „Puchar Gór Świętokrzyskich” propagują aktywne formy spędzania czasu wolnego i przyczyniają się do popularyzacji zdrowej i sportowej rywalizacji – podkreśla Robert Janus, prezes Świętokrzyskiego Okręgowego Związku Tenisa Stołowego.
Trzeba przyznać, że rozgrywki odbyły się na najwyższym poziomie, a tenisiści byli doskonale przygotowani. Po blisko całodniowych zmaganiach tenisistów w końcu wyłoniono mistrzów w poszczególnych kategoriach. Warto też dodać, że projekt był realizowany przy wsparciu finansowym Urzędu Marszałkowskiego Województwa Świętokrzyskiego.
Na zakończenie dla najlepszych zawodników wręczono puchary, dyplomy i upominki. Specjalne podziękowania powędrowały także do tych, którzy aktywnie wspierają popularyzację tenisa stołowego oraz krzewienie idei sportu. Podziękowania za wkład w rozwój tenisa stołowego w województwie świętokrzyskim powędrowały także do burmistrza Mariana Burasa, w imieniu którego specjalny grawer odebrał jego zastępca Marcin Dziwięcki.
Agnieszka Olech
fot. Andrzej Radomski
Końca dobiegł drugi rok akademicki Uniwersytetu Trzeciego Wieku w Morawicy. Studenci „morawickiej uczelni” odebrali dyplomy i rozpoczęli wakacje. Gośćmi uroczystości byli wicemarszałek województwa świętokrzyskiego Renata Janik oraz emerytowany city manager partnerskiego dla gminy Morawica miasta Camas Lloyd Halverson wraz z małżonką.
To już drugi rocznik Uniwersytetu Trzeciego Wieku w Morawicy właśnie opuścił mury „morawickiej uczelni”. Uroczystość zakończenia roku akademickiego stała się doskonałą okazją do jego podsumowania. – Drugi rok akademicki za nami. Był to niezwykle owocny czas. Dołączają do nas ciągle nowi studenci – mówi rektor morawickiego Uniwersytetu Trzeciego Wieku, dr Ewa Zaczek-Kucharska, wykładowca akademicki i dodaje, że senat uczelni stara się zapewnić studentom ciekawe wykłady i zajęcia. – Nasi studenci zdobyli wiedzę z zakresu prawa, ekonomii czy zdrowego żywienia. Mieliśmy także zajęcia kulturalne, a nawet taneczne i językowe – wymienia rektor, dr Ewa Zaczek-Kucharska.
Pod wrażeniem funkcjonowania i przedsiębiorczości morawickiego Uniwersytetu Trzeciego Wieku była wicemarszałek województwa świętokrzyskiego, Renata Janik. – Uniwersytet Trzeciego Wieku z Morawicy w partnerstwie z Uniwersytetami Trzeciego Wieku z Pińczowa, Miedzianej Góry, Masłowa, Kielc i Samsonowa napisał projekt „Edukacja bez barier“, dzięki któremu pozyskał dofinansowanie ramach Programu Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego „Wsparcie Uniwersytetów Trzeciego Wieku”. Całość pieniędzy, które przeznaczono na projekt to około 300 tysięcy złotych, z czego 40 tysięcy trafiło do morawickiego uniwersytetu – przypomniała wicemarszałek Renata Janik, która gratulowała przedsiębiorczości, a korzystjąc z okazji zaprosiła wszystkich na Międzynarodowe Targi Seniora, które odbędą się 12 października w Centrum Targowym w Kielcach.
Morawiccy studenci odebrali dyplomy. Były też specjalne certyfikaty potwierdzające udział w zajęciach z języka angielskiego. Wręczył je burmistrz Marian Buras wspólnie z Lloydem Halversonem, emerytowanym city managerem partnerskiego dla gminy Morawica miasta Camas. Podczas części oficjalnej nie zabrakło podziękowań dla studentów, wykładowców i pedagogów, a także dla władz uczelni i władz Miasta i Gminy Morawica.
Teraz przed studentami Uniwersytetu Trzeciego Wieku zasłużone wakacje. Mamy nadzieję, że pełni sił, wigoru i zapału do nauki wrócą w październiku by rozpocząć trzeci już rok nauki na tutejszym Uniwersytecie.
Agnieszka Olech
fot. Andrzej Radomski
Występy zdolnych maluchów, ogromne dmuchańce, kolorowe bańki mydlane, malowanie buziek i włosów, a na deser blisko ośmiokilogramowy pyszny tort i prezenty nie tylko dla dzieci, ale i dla ich rodziców – tegoroczny Dzień Rodziny w Baśniowym Żłobku w Piekoszowie świętowano naprawdę wyjątkowo. Takiej zabawy i wspaniałej integracji można tylko pozazdrościć.
„Kocham mamę, kocham tatę” – pod takim hasłem, na placu przy Baśniowym Żłobku w Piekoszowie, odbył się tegoroczny Dzień Rodziny. Wydarzenie ściągnęło całe rodziny. – Ogromnie cieszymy się, że rodzice i dziadkowie zawsze chętnie biorą udział we wszystkich wydarzeniach organizowanych przez nas. Mocno nas wspierają we wszelkich działaniach, motywując do kolejnych przedsięwzięć – podkreśla Pelagia Rusiecka, dyrektor gminnego żłobka w Piekoszowie.
Wspólna zabawa rozpoczęła się od występów dzieci. Dziewczynki w ślicznych tiulowych spódniczkach, a chłopcy elegancko z muszkami zaśpiewali dla rodziców i dziadków piękne piosenki. Jedna z nich była nawet na ludową nutę. Za swoje popisy sceniczne i wielkie talenty aktorskie wszyscy otrzymali gromkie brawa. Po występach przyszła kolej na wspólną zabawę. Można było pomalować sobie buzie i włosy, na co nawet decydowali się sami rodzice. Był też wielki dmuchaniec, balonowe zoo, kolorowe bańki mydlane, gry i zabawy, popcorn i owoce dla wszystkich, a na zakończenie zaproszono zebranych na pyszny tort, który osobiście serwował wójt gminy Piekoszów, Zbigniew Piątek. – Za każdym razem, kiedy jestem w naszym żłobku, mam okazję obserwować jak wspaniale dzieci się tu rozwijają. To głównie dzięki wspaniałej kadrze nauczycielskiej, której pragnę serdecznie podziękować za zaangażowanie i wielkie serce włożone w pracę z dziećmi – dziękował wójt, Zbigniew Piątek.
Rodzice nie kryli zachwytu nad wystąpieniami swoich dzieci. Jak podkreślano, tak dobre przygotowanie jest wynikiem skrupulatnej i konsekwentnej pracy z dziećmi. Jednym słowem, funkcjonowanie żłobka ocenili na najwyższym poziomie.
A efekty, trzeba przyznać, są tutaj fantastyczne. Bo i tak zaprezentowały się maluchy podczas uroczystego Dnia Rodziny. Uroczystość wypadła wspaniale, a dzieci otrzymały gromkie brawa za wspaniałe występy. Na zakończenie każde dziecko dostało prezent. Własnoręcznie przygotowane przez dzieci i wychowawców prezenty trafiły też do rąk rodziców. Trzeba przyznać, że był niezapomniany dzień, pełen pozytywnych wrażeń, wielu atrakcji i fantastycznej zabawy.
Warto przypomnieć, że żłobek w Piekoszowie funkcjonuje od 2013 roku. W 2017 roku, dzięki pozyskanej przez władze gminy dotacji od wojewody świętokrzyskiego w ramach programu Maluch Plus, placówka przeszła rozbudowę. Powstało dwanaście nowych miejsc. Wyremontowano pomieszczenia, zakupiono nowe meble i niezbędne wyposażenie. Inwestycja kosztowała 400 tysięcy złotych, z czego 160 tysięcy pochodziło z pozyskanej dotacji. Teraz żłobek czeka kolejna rozbudowa. – Do gminy Piekoszów sprowadza się coraz więcej młodych ludzi. Żłobek jest potrzebny, a w tym zaczyna brakować miejsc. Jeszcze w tym roku ruszymy z rozbudową żłobka o kolejnych 26 miejsc – zapowiada wójt gminy Piekoszów, Zbigniew Piątek. Na ten cel władze gminy pozyskały rządowe dofinansowanie w kwocie nieco ponad 644 tysięcy złotych. – Dzięki inwestycji powstaną dwa dodatkowe oddziały dla maluchów, bezpieczna i funkcjonalna sala gimnastyczna, kuchnia, jadalnia, szatnia, a także zupełnie odnowiony plac zabaw. Po rozbudowie placówki będziemy w stanie zapewnić opiekę dla ponad sześćdziesięciu dzieci – wylicza Pelagia Rusiecka, dyrektor Gminnego Żłobka w Piekoszowie.
Dmuchańce dla dzieci, liczne zabawy dla całych rodzin i konkursy z nagrodami, wspaniałe występy i pokazy, pyszny poczęstunek dla wszystkich i niezapomniana zabawa – tak wyglądał festyn w Rykoszynie, jaki został zorganizowany dzięki pozyskanym przez Koło Gospodyń Wiejskich z Rykoszyna środkom zewnętrznym.
Jak podkreślała Danuta Kotwica, przewodnicząca Koła Gospodyń Wiejskich w Rykoszynie, wydarzenie zorganizowane zostało, aby zjednoczyć społeczeństwo. – Postaraliśmy się o wiele atrakcji. Dla dzieci mamy dmuchane zjeżdżalnie i place zabaw, popcorn, watę cukrową i wiele konkursów z nagrodami. Nieco starsi też znajdą coś dla siebie. Można podziwiać występy naszych utalentowanych, młodych artystów, spróbować naszych dań i brać udział w konkursach dla całych rodzin. Każdy znajdzie tu coś dla siebie. Wspólne spotkania jednoczą społeczeństwo i na tym nam najbardziej zależy – podkreśla przewodnicząca Danuta Kotwica.
Do wspólnego świętowania wciągnięto nawet zaproszonych gości, którzy nie zważając na upał z zaangażowaniem bawili się i tańczyli wspólnie z mieszkańcami. Trzeba też podkreślić, że poza wspaniałą zabawą panie z Koła Gospodyń Wiejskich w Rykoszynie przygotowały też pyszną niespodziankę. Były wykonane po mistrzowsku pierogi, chleb ze smalcem, kiełbaski z grilla i wiele, wiele innych pyszności. Z całą pewnością nikt nie wyszedł stąd głodny i każdy znalazł tu coś dla siebie. Wielopokoleniowe spotkanie w Rykoszynie chwalił senator Krzysztof Słoń. – Po raz kolejny jestem na pikniku rodzinnym w Rykoszynie. Zawsze przychodzą tu całe pokolenia. Wartość tego wydarzenia polega na tym, że każdy tu coś wnosi. Są młodzi artyści, druhowie z lokalnej straży, Koło Gospodyń Wiejskich i uczniowie. Tu cała społeczność jest zintegrowana i o to chodzi, aby spędzać czas razem ze sobą. Wydarzenia tego typu scalają i integrują – zaznaczył senator, Krzysztof Słoń.
Dużą niespodziankę najmłodszym uczestnikom podczas festynu sprawił poseł Krzysztof Lipiec, który częstował cukierkami. Chwalił też przedsiębiorczość pań z Koła Gospodyń Wiejskich w Rykoszynie i ich ogromne zaangażowanie w sprawy lokalnej społeczności. – To już nie po raz pierwszy mam przyjemność spotykać się z mieszkańcami Rykoszyna. Wszystko dzięki paniom z Koła Gospodyń Wiejskich, które mocno zabiegają o interesy lokalnej społeczności – mówił poseł, Krzysztof Lipiec. – Ogromnie się cieszę, że są ludzie, którzy tak mocno angażują się w sprawy lokalnej społeczności. Panie z Koła Gospodyń Wiejskich w Rykoszynie dają doskonały przykład budowania społeczeństwa obywatelskiego – podkreślał wójt gminy Piekoszów, Zbigniew Piątek. Pod wrażeniem organizacji wydarzenia był także członek Zarządu Powiatu Kieleckiego Cezary Majcher i radni powiatowi Tomasz Gruszczyński i Sylwester Kasprzyk.
Na organizację festynu przedsiębiorcze panie z Koła Gospodyń Wiejskich w Rykoszynie pozyskały aż dziesięć tysięcy złotych unijnego dofinansowania za pośrednictwem Lokalnej Grupy Działania „Dorzecze Bobrzy”. Ważne jest, że panie podejmują wyzwanie pozyskiwania dofinansowań, co nie jest wcale takie łatwe. Faktem jest, że dziś władze województwa ułatwiają sięganie po środki unijne, głównie poprzez fachowe doradztwo i wszelką niezbędną pomoc, ale i tak trzeba wykazać się ogromną determinacją i wiedzą przy tego rodzaju działaniach – mówił Andrzej Pruś, Przewodniczący Sejmiku Województwa, który nisko się kłaniał przed paniami, deklarując wszelką pomoc.
Trzeba przyznać, że zabawa podczas festynu rodzinnego w Rykoszynie była fantastyczna, a wielopokoleniowa integracja zasługuje na najwyższe uznanie.
Pierwszy dzień Megamocy Piekoszowa tradycyjnie już odbył się w sportowym klimacie. W wielkiej olimpiadzie sportowej udział wzięło aż trzystu młodych sportowców z piekoszowskich szkół. Rywalizowali ze sobą w pięciu różnych dyscyplinach sportowych.
Po raz kolejny na terenie gminy Piekoszów odbyła się olimpiada sportowa dla dzieci i młodzieży piekoszowskich szkół. Wydarzenie odbyło się 14 czerwca na boiskach szkolnych Zespołu Placówek Oświatowych w Piekoszowie. Do międzyszkolnej olimpiady zgłosiło się aż trzystu uczniów. – Z każdym rokiem jest coraz więcej chętnych Zmierzyli się oni w wielu różnych konkurencjach. Były biegi dystansowe, skoki w dal, siatkówka plażowa, piłka nożna i tenis stołowy – wymienia Joanna Makuch z Biblioteki Centrum Kultury w Piekoszowie.
Olimpiada sportowa rozpoczęła się już od samego rana. Na boisku Zespołu Placówek Oświatowych w Piekoszowie zmierzyli się ze sobą najlepsi sportowcy. – Było kogo podziwiać – przyznaje wójt gminy Piekoszów, Zbigniew Piątek, który nie kryje zadowolenia z tak dużego sportowego zaangażowania młodzieży. – Patrząc na ich możliwości jestem przekonany, że wśród nich wyrosną kiedyś przyszli olimpijczycy – mówi wójt, Zbigniew Piątek. Jego zdaniem zdrowy i sportowy tryb życia to niezwykle istotna kwestia. – Jestem przekonany, że już niebawem nasza międzyszkolna Olimpiada sportowa zamieni się w rywalizację międzygminną – zapowiada.
Uczniowie rywalizowali ze sobą w pięciu konkurencjach sportowych. Wszystkie podzielone były na kategorie wiekowe, a także na chłopców i dziewczęta. Drużyny wspólnie zbierały punkty dla swoich szkół. Tytuł mistrza „Olimpiady sportowej zostanie ogłoszony podczas Megamocy Piekoszowa. Wtedy też na ręce najlepszych sportowców zostaną wręczone puchary.
Agnieszka Olech