Rządowe dofinansowanie do pięciu linii komunikacyjnych trafiło do Miasta i Gminy Morawica

0
 

Likwidację tak zwanych białych plam i zapewnienie dogodnych połączeń komunikacyjnych mieszkańcom ma zapewnić przyznane dofinansowanie dla Miasta i Gminy Morawica w ramach funduszu rozwoju przewozów autobusowych o charakterze użyteczności publicznej. Dzięki temu, już niebawem przybędzie aż pięć nowych linii transportu publicznego, z czego jedna zostanie zorganizowana wspólnie z gminą Chmielnik. To sprawi, że wykluczone do tej pory komunikacyjnie miejscowości będą miały nowe połączenia.

To już pewne. Na terenie Miasta i Gminy Morawica będzie więcej połączeń transportu publicznego. A wszystko to za sprawą pozyskanego właśnie przez władze Miasta i Gminy Morawica rządowego dofinansowania na ten cel. Dziś w Urzędzie Wojewódzkim w Kielcach zastępca burmistrza Miasta i Gminy Morawica Marcin Dziewięcki podpisał wraz z wojewodą świętokrzyskim Zbigniewem Koniuszem umowę na dofinansowanie do pięciu nowych linii komunikacyjnych, jakie zostaną utworzone na terenie Miasta i Gminy Morawica. – Wykluczenie komunikacyjne, czyli mówiąc wprost brak połączeń autobusowych w obrębie gmin, czy też powiatów, o którym wielokrotnie słyszałem od mieszkańców wielu gmin naszego województwa, to bardzo niekorzystne dla życia mieszkańców i rozwoju obszarów zjawisko, bo jak inaczej nazwać sytuację, w której nie ma jak dojechać do szkoły, na studia czy do pracy. Cieszę się, że przy ogromnym zaangażowaniu polskiego rządu i wspólnie z samorządowcami w końcu udało nam się ten problem rozwiązać – mówił wojewoda świętokrzyski Zbigniew Koniusz podczas uroczystego podpisania umów na utworzenie nowych linii komunikacyjnych na terenie gmin i powiatów województwa.

Jak podkreślała wiceminister Anna Krupka, województwo świętokrzyskie było jednym z najbardziej wykluczonych komunikacyjnie regionów w Polsce. – Niezwykle istotne jest, aby mieszkańcy mogli łatwiej dojechać nie tylko do dużego miasta, ale też łatwiej przemieszczać się w obrębie swojej gminy. Nasz rząd postawił na dofinansowywanie do przywrócenia lokalnych połączeń autobusowych, aby bez problemu mieszkańcy mogli dotrzeć do lekarza, urzędu i do pracy, a uczniowie do szkół i uczelni – zaznaczyła wiceminister Anna Krupka.

Każdy samorząd, którego wniosek został zakwalifikowany do realizacji w ramach funduszu rozwoju przewozów autobusowych otrzymywać będzie dopłatę od państwa w wysokości 3 złotych do wozokilometra. Władze Miasta i Gminy Morawica złożyły aż pięć wniosków o dofinansowanie, w tym jeden z gminą Chmielnik. – Złożyliśmy wnioski o dofinansowanie do pięciu linii, z czego jeden wspólnie z gminą Chmielnik. I tak, uruchomiona zostanie trasa przewozu z Chmielnika przez Celiny, Piotrkowice, Lisów, Brudzów, Zaborze, Wolę Morawicką, Morawicę i Bilczę do granicy z miastem Kielce. Druga trasa dotyczy przewozu z Chmielowic przez Kawczyn, Dębską Wolę, Morawicę i Bilczę do granicy z miastem Kielce. Trzecia trasa to trasa ze Zbrzy przez Dębską Wolę, Morawicę do Bilczy. Czwarta trasa będzie biegła z Drochowa Górnego przez Drochów Dolny, Obice, Dębską Wolę, Morawicę i Bilczę, a piąta trasa rozpocznie się w Radomicach I przez Radomice II i Łabędziów – wymienia zastępca burmistrza Miasta i Gminy Morawica, Marcin Dziewięcki. – Nowe linie komunikacyjne powstaną tam, gdzie albo transportu publicznego nie ma wcale, jak chociażby w przypadku miejscowości Kawczyn czy Drochów Górny, albo istniejący transport nie jest wystarczający. Co prawda są wydane pozwolenia, ale przewoźnicy nie realizują przewozów, ponieważ twierdzą, że są nieopłacalne. Dzięki dotacji od wojewody w wysokości 3 złotych do wozokilometra jest szansa, że przy dodatkowym wkładzie własnym gminy znajdziemy przewoźników, którzy będą świadczyć usługi w tych miejscowościach i będzie można uruchomić tam nowe przewozy – dodaje.

Jak zapowiada zastępca burmistrza Marcin Dziewięcki, samorząd gminy chce uruchomić nowe linie możliwie jak najszybciej. – Konieczne będzie uruchomienie procedur przetargowych bądź zapytań ofertowych. Podczas najbliższej sesji zabezpieczymy środki ze strony gminy na ten cel, a następnie wyłonimy wykonawców. Chcielibyśmy, aby nowe przewozy ruszyły najpóźniej od września – zapowiada zastępca burmistrza, Marcin Dziewięcki.

Agnieszka Olech

Weekend legend świętokrzyskich ściągnął na Zamek w Chęcinach tłumy!

0
  Zamek Królewski w Chęcinach znowu cieszył się popularnością wśród turystów. Tym razem, oprócz tradycyjnego zwiedzania można było wysłuchać legend i opowieści o dawnych czasach. Było też ognisko, średniowieczna muzyka i pokazy tańców dworskich, a na gości czekały białogłowy w wiankach, artylerzyści i najprawdziwszy duch Białej Damy. Tak właśnie witano w Chęcinach lato!   Miniony „Weekend legend świętokrzyskich” na długo zostanie w pamięci tych, którzy przybyli na nasz Zamek. Oprócz tradycyjnego zwiedzania murów chęcińskiej warowni, które kryją w sobie wiele tajemnic, turyści mogli wysłuchać dawnych legend, podań i najbardziej tajemniczych opowieści. A to o nieziemskim świetle bijącym z krzyża otoczonego wieńcem rogów jelenia, a to o Duchu Białej Damy snującym się po murach zamkowych, czy o tajemniczych gusłach i sabatach na Łysej Górze. Podczas bajania zdawało się nawet słyszeć przerażający tętent kopyt cwałującego konia z bohaterskim rycerzem. Nie zabrakło też opowieści o średniowiecznym życiu toczącym się na zamku i wokół niego. – „Było tajemniczo, i nawet trochę przerażająco, ale przede wszystkim magicznie. Jesteśmy zachwyceni nie tylko opowieściami, ale samą warownią. Jest tu wiele atrakcji. Naprawdę warto tu przyjechać“ – zachwalali turyści. Bajania świętokrzyskie urozmaicały pokazy tańców dawnych oraz wystrzały artyleryjskie. Jednak najwięcej emocji – jak zawsze – wzbudził duch Białej Damy, który wyłaniał się nagle ku uciesze nie tylko najmłodszych. Zachowując bieżące obostrzenia Zamek Królewski w Chęcinach zachwyca nie tylko swoją wyjątkowością, ale też licznymi wydarzeniami. Zapraszamy do zwiedzania warowni codziennie od 9:00 do 19:00! Zachęcamy również do śledzenia naszej strony internetowej, FB i Instagrama!  

Agnieszka Olech

Wirtualnie uczcili święto szkoły

0
 

Odświętne stroje, podniosła muzyka, ale też odgłosy bombardowań, archiwalne zdjęcia i nagrania z czasów wojny, a wszystko przeplatane recytacjami uczniów i wspaniałą grą aktorską. Uczniowie Szkoły Podstawowej w Sukowie w gminie Daleszyce udowodnili, że szkolny jubileusz w dobie koronawirusa może mieć równie podniosły charakter, jak obchody na żywo. Z okazji 22. rocznicy nadania placówce imienia Partyzantów Armii Krajowej Ziemi Kieleckiej przygotowano akademię on-line.

Owocem wysiłku młodych artystów, ich rodziców i nauczyciela języka polskiego, Łukasza Wilczkowskiego, jest film zatytułowany „Pamięci tych, którzy dla Niepodległej szli…”. W montażu słowno-muzycznym narratorzy wspominają bohaterów minionych czasów, których życie zostało brutalnie zgaszone pod zarzutem patriotyzmu. Uczniowie szkoły w odświętnych strojach recytują wiersze, ale też odgrywają scenki przywołujące postawę partyzantów AK, która powinna być wzorem dla każdego Polaka. Młodzi aktorzy przypomnieli o tym, że życie Polaków w bezwzględnych historycznie czasach toczyło się w zgodzie z trzema ideami: Bóg, Honor, Ojczyzna. Podkreślali, że zadaniem kolejnych pokoleń, także naszym, jest ocalić od zapomnienia historię i pamięć o niezwykłym pokoleniu ludzi walczących o bezpieczny dom – Polskę. Występy uczniów są przeplatane wspomnieniami historycznymi, odgłosami bombardowań i archiwalnymi zdjęciami.

– Dziękuję pomysłodawcy nagrania, uczniom, którzy wykazali się niezwykłymi umiejętnościami, a także rodzicom, bez pomocy których film nie mógłby powstać. Cieszę się, że w czasach, kiedy społeczność szkolna nie może się spotkać, nadal wspólnie działa i podejmuje tak wspaniałe inicjatywy. To piękny hołd dla tych, którzy walczyli o wolność kraju – powiedział Dariusz Meresiński, burmistrz Miasta i Gminy Daleszyce.

Link do nagrania można znaleźć na stronach internetowych szkoły. Autorem scenariusza i reżyserem jest nauczyciel Łukasz Wilczkowski.

Agnieszka Olech

Egzamin ósmoklasisty w gminie Daleszyce

0

149 młodych mieszkańców gminy Daleszyce przystąpiło do tegorocznego egzaminu ósmoklasisty. Mimo „zaostrzonego rygoru”, młodzi ludzie ze spokojem zmierzyli się ze sprawdzianem podsumowującym pierwszy etap ich edukacji.

W tym roku egzamin odbył się z niemal dwumiesięcznym opóźnieniem spowodowanym wprowadzonym w kraju stanem epidemii. Młodzież wróciła w opustoszałe mury szkół po trzech miesiącach nauczania zdalnego. To jednak nie wszystkie zmiany w porównaniu z ubiegłymi latami: na terenie szkół obowiązują zasady bezpieczeństwa sanitarnego i dystansu społecznego, dlatego przed wejściem do budynku trzeba było zdezynfekować ręce i założyć maseczkę, a na korytarzach, podobnie jak w salach, należało zachować dwumetrowe odległości od innych osób. W szkole w Daleszycach, choć do egzaminu podeszły dwie klasy, przygotowano dla nich sześć sal lekcyjnych.

– Zachowujemy dystans, uczniowie są rozdzieleni, ale mimo tak „surowych” warunków, ze spokojem i w skupieniu podchodzą do testów – mówiła wicedyrektor Zespołu Szkolno-Przedszkolnego, Teresa Rzepecka.

Szkoła w Daleszycach ze względu na największą liczbę uczniów – 54-ech – mierzyła się z największym wyzwaniem dotyczącym organizacji egzaminu zgodnie z obowiązującym reżimem sanitarnym. 22 osoby pisały egzamin w Szkole Podstawowej w Sukowie, 14 – w Mójczy, 12 – w Niestachowie, 10 – w Brzechowie, natomiast po ośmiu ósmoklasistów zdawało testy w szkołach w Marzyszu i Szczecnie, a po siedmiu – w Borkowie, Słopcu i Sierakowie. Przystąpienie do egzaminu jest dla ósmoklasistów warunkiem zakończenia nauki w szkole podstawowej, a dobre wyniki testów zwiększają szanse młodych ludzi na dostanie się do wybranej szkoły średniej.

Organizacja egzaminów w „nowej rzeczywistości” przysporzyła nieco trosk dyrekcji i nauczycielom, natomiast sami ósmoklasiści skupili się na tym, aby wykazać się zdobytą wiedzą. Jak twierdzą, najmniej „bali się” języka obcego, a najwięcej niepewności czuli przed egzaminem z matematyki, choć po fakcie okazało się, że „nie było tak trudno”. Język polski podzielił opinie; niektórzy z młodych ludzi nie bez trudu zmierzyli się z zasadami poprawnej polszczyzny i znajomości lektur, inni bez problemów analizowali „Quo Vadis”, pisali o „życiu z pasją” i spotkaniu z ulubionym książkowym bohaterem lub przekonywali, że czytanie „czyni mądrzejszym”. Ale kiedy testy już się zakończyły i emocje opadły, wszyscy zgodnie zauważyli, że w tym roku przyjemnością był sam – choćby chwilowy – powrót do szkoły i spotkanie z kolegami i nauczycielami.

Egzamin trwał od 16 do 18 czerwca. Wyniki zostaną ogłoszone 31 lipca. A kolejna wizyta w szkole będzie się wiązać z otrzymaniem świadectw. Nauka ma się oficjalnie zakończyć 26 czerwca. Godziny odbioru dokumentów przez uczniów poszczególnych klas zostaną ustalone przez dyrektorów szkół.

Magdalena Włodarska

 

Więcej testów na koronawirusa, to większe bezpieczeństwo

0
Pracownicy medyczni Regionalnego Centrum Naukowo-Technologicznego w Podzamczu wykonali dotychczas ponad 17 tys. testów na obecność koronawirusa.   Województwo świętokrzyskie świetnie wypada w statystykach dotyczących liczby przeprowadzonych testów na koronawirusa. Liczba wykonanych testów w przeliczeniu na mieszkańca plasuje nasz region na pierwszym miejscu w kraju, nie przekładając się jednocześnie na największą liczbę zakażeń. Testy na koronawirusa w Regionalnym Centrum Naukowo-Technologicznym wykonywane są od 23 marca, obecnie w liczbie około 700 badań na dobę. Pracownicy medyczni pracują w systemie 3-zmianowym. Maksymalny czas oczekiwania na wynik testu od momentu dostarczenia materiału wraz z dokumentami do laboratorium wynosi 24 godziny, a średni czas około 19 godzin. Testy wykonywane są na podstawie umów zawartych z Wojewódzką Stacją Sanitarno-Epidemiologiczną w Kielcach i Narodowym Funduszem Zdrowia oraz w ramach projektu „Stop Wirusowi”, finansowanego z Europejskiego Funduszu Społecznego. W ramach programu „Stop Wirusowi” do końca roku Regionalne Centrum Naukowo-Technologiczne wykona 16 tys. badań na obecność SARS-CoV-2 u członków personelu placówek medycznych oraz mieszkańców województwa. Laboratorium w Podzamczu przyjmuje materiały do badania od poniedziałku do piątku w godzinach 8.00-3.30, a w soboty i niedziele od 8.00 do 14.00. W regionie działa obecnie sześć laboratoriów, które wykonują testy genetyczne na obecność wirusa SARS COV2 – oprócz tego w Regionalnym Centrum Naukowo-Technologicznym w Podzamczu są jeszcze cztery w Kielcach i jedno w Sandomierzu. W ciągu najbliższych dwóch miesięcy badania w kierunku COVID-19 prowadzone będą również w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym w Czerwonej Górze.

Konkurs Wspomnień ˝Historia z mojej pamięci˝

0
Ośrodek Myśli Patriotycznej i Obywatelskiej w Kielcach zaprasza do udziału w Konkursie Wspomnień. Zachęcamy wszystkich do spisania „Historii z mojej pamięci” (mojej czyli każdego z nas), licząc, że w ten sposób uda nam się ocalić od zapomnienia naszych przodków, miejsca, wydarzenia albo przedmioty w domu lub w otoczeniu, które były świadkami minionych zdarzeń… W naszej pamięci przechowujemy historie własne i zasłyszane z opowieści dziadków, czasem pradziadków, rodziców lub innych członków rodziny. Dotyczą ważnych i mniej ważnych wydarzeń, które składają się na naszą wspólną pamięć dziejów Kielc, regionu, Polski. To nie jest konkurs literacki. I nie walory literackie będą w nim oceniane. Chodzi o zapis wspomnień dotyczących historii oraz tradycji Kielc lub regionu świętokrzyskiego. Mamy nadzieję, że w ten sposób rozwiniemy wiedzę o dziejach naszego miasta i regionu, poznamy nieznanych dotąd uczestników przeszłych wydarzeń, dowiemy się, kim byli, co robili, co było dla nich ważne. Takie małe historie składają się na historię wielką. One je tworzą, choć nie znajdziecie ich w podręcznikach czy encyklopediach. Podzielcie się swoją pamięcią z nami. Autorzy  najlepszych  wspomnień  otrzymają nagrody pieniężne. Regulamin i ważne informacje na stronie: www.ompio.pl. Pytania prosimy kierować do p. Jolanty Białek – jolanta.bialek@zamkowa3.pl lub 41 367 68 01.

Prace przy obwodnicy Morawicy nie zwalniają tempa. Zobaczcie zdjęcia z budowy!

0
 

Na tą inwestycję długo czekali nie tylko mieszkańcy Miasta i Gminy Morawica. Trwa pierwszy etap budowy obwodnicy Morawicy i Woli Morawickiej. Prace idą zgodnie z harmonogramem, a roboty wymagają cyklicznego wprowadzania ruchu wahadłowego na odcinku drogi krajowej nr 73 pomiędzy Kielcami a Bilczą. Utrudnienia na tym odcinku drogi rozpoczęły się już w marcu bieżącego roku. Ruch wahadłowy na ogół sterowany jest sygnalizacją świetlną. Zdarza się, że na krótkich odcinkach drogi sterowany jest także ręcznie. Kierowcy powinni zachować tu szczególną ostrożność.

Wschodnią częścią drogi pojedziemy już w wakacje

Cały czas trwają prace związane z budową wschodniej jezdni obwodnicy. Zgodnie z założeniami, po zakończeniu prac w pasie rozdziału i ułożeniu tu warstwy wiążącej nawierzchni, już w okresie letnim zaplanowano przełożenie ruchu na tę jezdnię i przystąpienie do przebudowy istniejącej jezdni zachodniej. To oznacza, że drogowcy już w wakacje planują udostępnić dla ruchu wschodnią część trasy i przenieść się z pracami na zachodni – istniejący odcinek drogi. Równolegle trwają prace na drogach dojazdowych po wschodniej stronie obwodnicy.

Kładka będzie wcześniej oddana do użytku

Ta wiadomość z całą pewnością ucieszy wszystkich pieszych. Na długo przed zakończeniem inwestycji zaplanowano oddanie do użytku kładki dla pieszych, która jest budowana nad obwodnicą. Wszystko wskazuje na to, że mieszkańcy będą mogli z niej korzystać jeszcze w tym roku. Jak informuje Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad, kładka dla pieszych wybudowana została wcześniej w trosce o bezpieczeństwo ruchu w okolicach szkoły, przedszkola i kompleksu sportowego w Bilczy. Z uwagi na natężenie ruchu na drodze krajowej nr 73 Kielce – Busko-Zdrój – Tarnów, toczące się w jej śladzie roboty budowlane, częste zmiany organizacji ruchu i przede wszystkim bezpieczeństwo pieszych, podjęte zostały kroki w celu wcześniejszego oddania kładki do użytkowania.

Zakończenie pierwszego etapu przewidziano na 2022 rok

Obwodnica Morawicy i Woli Morawickiej będzie w sumie miała nieco ponad 8 kilometrów długości. W pierwszym, właśnie trwającym etapie, obwodnica Morawicy budowana jest w śladzie istniejącej drogi krajowej numer 73.

W ramach tego etapu inwestycji powstaną cztery skrzyżowania z sygnalizacją świetlną (dwa z drogami powiatowymi, dwa z drogami gminnymi), kładka dla pieszych w miejscowości Bilcza oraz drogi dojazdowe. Koszt prac opiewa na blisko 78 milionów złotych. Nowy odcinek drogi krajowej numer 73 o długości 4,2 kilometra od granicy miasta Kielce do granicy miejscowości Brzeziny i Morawica będzie miał dwie jezdnie i status drogi GP (głównej o ruchu przyspieszonym). Wykonawcą jest konsorcjum firm z liderem Mostostal Warszawa. Zgodnie z umową zakończenie inwestycji zaplanowano na pierwszą połowę 2022 roku. W drugim etapie inwestycji droga biec będzie po nowym śladzie. Trwa aktualizacja koncepcji programowej dla tego etapu.

Nowa droga zdecydowanie poprawi sytuację na obciążonym ruchem lokalnym podmiejskim i tranzytowym ciężkim odcinku trasy łączącej węzeł Kielce Północ, Busko i Tarnów. Warto podkreślić, że morawicki odcinek tej trasy jest jednym z najbardziej zatłoczonych. Dziennie przejeżdża tędy blisko dwadzieścia tysięcy samochodów. Budowa obwodnicy to bez wątpienia jedna z najważniejszych inwestycji drogowych w regionie.

Agnieszka Olech

fot. Andrzej Radomski

Piękny ślub. Wicewójt gminy Mniów Michał Milcarz wziął ślub z ukochaną Izabelą!

0
Wicewójt gminy Mniów Michał Milcarz poślubił Izabelę Dziubińską. Para sakramentalne „tak” powiedziała sobie 20 czerwca w kościele pod wezwaniem świętego Stanisława Biskupa i Męczennika w Mniowie w obecności rodziny, przyjaciół, znajomych.   Izabela Dziubińska pochodzi z Serbinowa i jest farmaceutką. Wicewójt Michał Milcarz mieszka w Chybach. Choć obie miejscowości są oddalone od siebie zaledwie o trzy kilometry, to właściwie całe życie się mijali. Do chwili, kiedy nie poznali się …. na weselu. Iza była gościem u swojej rodziny, a Michał u swoich znajomych. – Tam pierwszy raz tak naprawdę rozmawialiśmy nieco dłużej. Potem trochę pisaliśmy ze sobą i w końcu zaprosiłem Izę na randkę, z której dosyć szybko uciekła – wspomina z uśmiechem wicewójt Michał Milcarz, który nie dał za wygraną i w końcu Iza została jego dziewczyną. – Urzekła mnie jej szczerość, dobroć i opiekuńczość. O urodzie już nie wspomnę – mówi wicewójt Michał Milcarz, który swojej wybrance oświadczył się podczas jej obrony pracy magisterskiej na Uniwersytecie Medycznym w Lublinie. – Wszystko było ukartowane z Izy wykładowcami i z dziekanem. Była w szoku. Od razu powiedziała „tak” – opowiada wicewójt. A dziś, po jedenastu latach bycia ze sobą, a w tym po czterech latach narzeczeństwa, w obecności rodziny i przyjaciół Młodzi powiedzieli sobie sakramentalne „tak” w kościele pod wezwaniem świętego Stanisława Biskupa i Męczennika w Mniowie. Po zakończeniu uroczystej mszy świętej z piękną homilią i oprawą muzyczną Państwo Młodzi wraz z gośćmi udali się prosto na salę weselną. Trzeba przyznać szybko, bo rozpadał się deszcz. Humory mimo to nie opuszczały ich. – Jesteśmy bardzo szczęśliwi – przyznali zgodnie oboje z szerokimi uśmiechami. Młodej Parze życzymy, aby rzeczywistość była piękniejsza od marzeń 🙂  

Dzień Ojca w Miedziance

0

Dzień Ojca w Miedziance – Tata zwiedza za darmo!

Drogi Tato, nie masz jeszcze pomysłu jak wspólnie z dzieckiem celebrować to  wyjątkowe święto, jakim jest Dzień Ojca?

Skorzystaj z naszej oferty promocyjnej i wspólnie z dzieckiem odwiedź  Muzealną Izbę Górnictwa Kruszcowego w Miedziance 20.06, 21.06 oraz 23.06.2020r., a tego dnia zapłacisz tylko za bilet pociechy. Ty zaś zwiedzisz muzeum zupełnie bezpłatnie!

Życzymy Ci miłego Dnia Ojca!

- tata_zwiedza_za_darmo_2-1.jpg

Ważna informacja dotycząca zmiany opłaty za odbiór odpadów

0
15 czerwca br. dokonano otwarcia ofert w drugim przetargu na odbiór odpadów komunalnych z terenu Miasta i Gminy Morawica. Po raz kolejny oferty złożyły dwie firmy: ENERIS Surowce S.A i PUK FART-BIS Sp. z o.o. Obie oferty przewyższały kwoty jakie gmina zamierzała przeznaczyć na ten cel. Oferta ENERIS opiewa na kwotę 1.012.251,60 zł, natomiast FART-BIS zaproponował 1.588.072 zł. za realizację usługi. Ponieważ kwota jaką złożyła firma ENERIS jest zdecydowanie niższa niż złożona przez tę samą firmę w pierwszym przetargu gmina planuje podpisanie umowy ze Spółką. Obecna umowa z FART-BIS wygasa z dniem 30 czerwca 2020 r. Niestety system gospodarowania odpadami jest obecnie dużo droższy niż w poprzednich latach. Dla przykładu za odbiór i zagospodarowanie odpadów w 2017 r. a więc w roku kiedy zawierana była poprzednia umowa, gmina Morawica płaciła wykonawcy kwotę ryczałtową w wysokości 67.723,88 zł brutto. Obecnie płacić musimy za każdą odebraną i zagospodarowaną tonę każdego rodzaju odpadów. Dlatego tak ważna jest segregacja odpadów i przede wszystkim przemyślane zakupy. Podpisanie nowego zobowiązania na realizację usługi odbioru odpadów wiąże się zatem z  podwyżką opłaty od mieszkańców. Wpływa na to kilka czynników, w tym m.in.: -wzrost opłaty marszałkowskiej (opłata za korzystanie ze środowiska), która z 24,15 zł za tonę w 2017 r. wzrosła do kwoty 270 zł za tonę w 2020 r., -wzrost płacy minimalnej, -wzrost opłat za składowanie odpadów na składowisku w Promniku, w 2017 cena za składowanie np.. zmieszanych odpadów komunalnych wynosiła 248 zł za tonę. Obecnie wynosi 453,60 zł za tonę, -brak odbiorców surowców wtórnych, na których firmy w ubiegłych latach zarabiały, a obecnie muszą dopłacać firmom recyklingowym do ich odbioru, -narzucony ustawą dwukrotny w ciągu miesiąca odbiór odpadów zmieszanych (gminy protestowały przeciwko takiemu rozwiązaniu), co znacznie zwiększa koszty.   Zmiana ustawy o utrzymaniu porządku i czystości w gminach wymusza wprowadzenie systemu opłaty w odniesieniu do liczby mieszkańców zamieszkujących daną nieruchomość. Stąd w lutym tego roku Rada Miejska w Morawicy podjęła uchwałę  w sprawie ustalenia stawki opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi od mieszkańca. Ta sytuacja oraz wzrost cen rynkowych za odbiór odpadów wymusiły konieczność ponownej kalkulacji opłaty za odbiór odpadów. Na cenę odbioru odpadów składają się koszty: odbioru i transportu odpadów komunalnych i ich zagospodarowanie, koszty obsługi systemu, koszty obsługi Punktu Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych w Brzezinach. Cena odbioru odpadów od mieszkańców ustalona została na takim poziomie, aby system odbioru zapewniał samofinansowanie, gmina bowiem w  świetle ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach nie może dokładać do tej usługi, ani też na niej zarabiać.  Z przeliczenia wynika, że cena za odbiór odpadów wyniesie 15 zł od osoby zamieszkującej na terenie danej nieruchomości za każdy miesiąc. Stawka zostanie podwyższona do kwoty 30 zł (narzucona ustawą) za jednego mieszkańca, jeżeli właściciel nieruchomości  nie wypełnia obowiązku zbierania odpadów w sposób selektywny. Jednocześnie właściciele nieruchomości, którzy kompostują bioodpady w kompostowniku przydomowym mogą uzyskać zwolnienie z części opłaty w wysokości 2 zł miesięcznie od każdego mieszkańca. Wówczas stawka jaką będą płacili wyniesie 13 zł/osobę. Warunkiem tego zwolnienia jest złożenie w deklaracji o wysokości opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi zobowiązania do kompostowania bioodpadów w kompostowniku przydomowym. Stawka opłaty za odbiór odpadów z nieruchomości letniskowych lub innych nieruchomości wykorzystywanych na cele rekreacyjno-wypoczynkowe wyniesie 180 zł na rok bez względu na ilość miesięcy przebywania na tej nieruchomości. Tylko w sytuacji kiedy mieszkańcy będą systematycznie dokonywać wpłat system będzie zbilansowany, a podane stawki nie będą musiały ulec zwiększeniu. Propozycja tych stawek przedstawiona zostanie na najbliższej sesji Rady Miejskiej, która podejmie w tej sprawie uchwałę. Podkreślić należy, że Rada ma ograniczone możliwości dlatego, że system musi się samofinansować. Z podobnym problemem zmierzyły się już gminy sąsiadujące z Miastem i Gminą Morawica tj. Chmielnik, gdzie stawka od mieszkańca wynosi odpowiednio 15,50 zł za osobę przy segregacji odpadów, 13,50 zł przy kompostowaniu i  50 zł opłata podwyższona za brak segregacji.  W Daleszycach cena za śmieci ustalona została odpowiednio na wysokości 14 zł, 13 zł i 28 zł. W Pierzchnicy za usługę odbioru odpadów mieszkańcy zapłacą 16 zł, 13 zł i 32 zł, natomiast w Miedzianej Górze 17 zł, 16 zł i 34 zł. W ramach opłaty za odbiór odpadów mieszkańcy zgodnie z zapisami ustawy otrzymują pojemniki na odpady zmieszane 120l oraz worki do selektywnej zbiórki odpadów oraz  mają zapewniony odbiór zmieszanych odpadów  komunalnych dwa razy w miesiącu w miesiącach letnich oraz jeden raz w miesiącu w okresie zimowym. Jest to wymóg ustawowy. Ci, którzy nie posiadają przydomowego kompostownika będą mogli oddawać odpady ulegające biodegradacji również z podobną częstotliwością. Odpady zbierane selektywnie tj. papier, szkło, plastik odbierane będą raz w miesiącu. Od 1 lipca br. będzie można na PSZOK w Brzezinach oddać odpady tj. remontowo-budowlane, odzież i tekstylia, zużyty sprzęt elektryczny i elektroniczny, opony, odpady wielkogabarytowe, chemikalia, a także odpady medyczne tj. igły i strzykawki. Problem gospodarki śmieciowej, z którym mierzą się wszystkie gminy w całej Polsce będzie można rozwiązać tylko we współpracy gminy z mieszkańcami, dlatego potrzeba wspólnego i zgodnego działania na rzecz odpowiedzialnego gospodarowania odpadami po to, a by ceny śmieci w naszej gminie nie rosły.