Duet przestępców stanie przed sądem
Mikołajki w naszych szkołach
W tym roku święty Mikołaj musiał wykazać się dużą kreatywnością. Z powodu rygoru sanitarnego i braku śniegu dotarcie do wszystkich milusińskich było nieco utrudnione, ale w gminie Daleszyce Mikołajowi udało się te przeszkody pokonać. Tam, gdzie nie można było dotrzeć osobiście, święty poszedł z duchem czasu i połączył się z dziećmi on-line.
Z niecierpliwością na wyjątkowego gościa czekały maluchy w Miejsko-Gminnym Żłobku w Daleszycach. – W każdej sali odbyło się osobne wirtualne spotkanie ze Świętym Mikołajem. Dzieci wykonywały zlecone przez niego zadania, śpiewały piosenki i tańczyły. To był bardzo miły czas, pomimo, że spędzony w nieco inny sposób, niż do tej pory. Cieszymy się jednak, że choć nie na żywo, a przez Internet, to wizyta Mikołaja sprawiła dzieciom prawdziwą radość – powiedziała Małgorzata Wojciechowska, dyrektor placówki. Jak na wizytę Świętego Mikołaja przystało, nie mogło zabraknąć prezentów przekazanych przez „pomocnika” Mikołaja, w rolę którego wcieli się pracownicy placówki.
W ten sposób Mikołajowi udało się dotrzeć również do pozostałych placówek w gminie Daleszyce. Najmłodsi uczniowie mogli spotkać się ze świętym osobiście lub wirtualnie, a najważniejsze, że nigdzie nie brakło wspaniałej świątecznej atmosfery i prezentów. Przedszkolaki przygotowały wiersze i piosenki, były zabawy przy choince, mikołajkowy pokaz mody, a nawet pierwsze listy do świętego Mikołaja napisane z pomocą opiekunów.
Mikołaj znalazł też chwilę czasu, aby zajrzeć do Miejsko-Gminnej Biblioteki w Daleszycach, w której spotkał się burmistrzem Dariuszem Meresińskim. Ten przystanek był okazją, by zachęcić dzieci do wspólnego czytania, opowiedzieć im o bajkowym kraju Mikołajów i przekazać najlepsze życzenia: – Z okazji dnia Świętego Mikołaja życzę wszystkim dzieciom, od najmniejszych, do największych, samej radości, uśmiechów i wymarzonych prezentów. Życzę również, aby kolejne spotkanie z Mikołajem odbyło się już na żywo, bez pośrednictwa Internetu – powiedział Dariusz Meresiński. A bajkę, jaką burmistrz przeczytał w tym wyjątkowym dniu najmłodszym słuchaczom, możemy znaleźć na profilu społecznościowym daleszyckiej biblioteki.
Piąte urodziny żłobka w Daleszycach
Okrągły jubileusz
Jubileusz został przygotowany przez pracowników placówki przy współpracy z Radą Rodziców, która zadbała z tej okazji o słodki poczęstunek. W piątą rocznicę uroczystego otwarcia żłobka placówkę odwiedził burmistrz Miasta i Gminy Daleszyce Dariusz Meresiński. Jak na okrągły jubileusz przystało, nie mogło zabraknąć tradycyjnego tortu, który burmistrz pokroił wspólnie z dyrektor Małgorzatą Wojciechowską. – Budowa żłobka była dla nas wielkim wyzwaniem, któremu jednak sprawnie podołaliśmy. Takie jubileusze, jak dzisiejszy bardzo nas cieszą. Oznacza to, że jednostka, którą powołaliśmy do życia dobrze funkcjonuje i sprawdza się w powierzonej jej roli. Już od pięciu lat placówka obejmuje opieką dzieci rodziców, którzy chcą wrócić na rynek pracy. Maluszki otrzymują tu profesjonalną opiekę i szansę na szybki rozwój. Cieszymy się, że rodzice z gminy Daleszyce darzą zaufaniem tutejszą kadrę i oddają pod jej opiekę swoje najcenniejsze skarby, swoje dzieci. Przy okazji tego jubileuszu życzę zarówno dyrekcji, pracownikom żłobka, podopiecznym placówki, jak i ich rodzicom przede wszystkim zdrowia, bo w dobie pandemii nie ma nic ważniejszego – podkreślał burmistrz.Nowoczesny budynek
Budowa żłobka w Daleszycach została zrealizowana dzięki 80% dofinansowaniu pozyskanemu w ramach programu „Maluch 2015”. Całkowita wartość inwestycji opiewała na kwotę 1 mln 840 tysięcy złotych. Budynek został wybudowany w najnowszej technologii. Jest on energooszczędny, ekologiczny i posiada inteligentne sterowanie. Zainstalowano tu między innymi pompę ciepła z rekuperacją, ogrzewanie podłogowe w łazienkach oraz system mechanicznej wentylacji i klimatyzacji. Jest tu także instalacja alarmowa, oświetlenie awaryjne i ewakuacyjne, instalacja odgromowa, wideodomofon, a także monitoring wizyjny i elektroniczny system kontroli dostępu i czasu pobytu dzieci w żłobku. W każdej sali zabaw i sypialni znalazły się urządzenia usuwające z pomieszczenia bakterie, wirusy, alergeny, pleśnie, grzyby i nieprzyjemne zapachy. Na zewnątrz wybudowano kolorowy plac zabaw.Ciekawe zajęcia
Placówka przyjmuje dzieci w wieku od 20 miesięcy do trzech lat. Daleszycki żłobek to nie tylko piękne wnętrza, ale także wykwalifikowana kadra, która dba o rozwój maluchów. –Podejmowane są tu wszechstronne działania dydaktyczno-wychowawcze, które pobudzają kreatywność dzieci i zachęcają je do zdobywania wiedzy i umiejętności poprzez doświadczenie i eksperymentowanie. Opiekunki przygotowują wiele atrakcyjnych zajęć, aby doskonalić zmysły maluchów, co procentuje w przyszłości i zapewnia im lepszy start w edukacji przedszkolnej i szkolnej – podsumowują pracownicy żłobka.Agnieszka Olech
Niesamowite odkrycie w Jaworzni. Na jaskinię natknięto się podczas prac budowlanych!
Zdaniem ekspertów w przyszłości to może być niezwykle ciekawy obiekt geoturystyczny. Mowa o wejściu do jaskini, jakie odkryto podczas prac związanych z budową ścieżek dydaktycznych w rezerwacie przyrody Moczydło na terenie Jaworzni. Dokąd prowadzi i co kryje się w głębi ziemi? To mają zbadać grotołazi.
Na terenie gminy Piekoszów trwa budowa ścieżki dydaktycznej w rezerwacie Chelosiowa Jama i Moczydło w Jaworzni wraz ze stanowiskami edukacyjnym i atrakcyjnym tarasem widokowym oraz z niezbędnymi elementami małej architektury. Tuż obok szkoły w ramach inwestycji powstaje właśnie mały amfiteatr. To podczas pracy nad nim robotnicy dokonali niesamowitego odkrycia. – Jak twierdzą eksperci, najprawdopodobniej jest to wejście do nowej jaskini. Według nich takich jaskiń, które nie zostały jeszcze odkryte na terenie rezerwatu Moczydło jest jeszcze dużo – mówi wójt gminy Piekoszów, Zbigniew Piątek, którego zdaniem odkrycie może stać się w przyszłości dodatkową atrakcją dla turystów. – Póki co nie wiemy dokąd prowadzi ta jaskinia i jak jest głęboka. Obiekt mają zbadać grotołazi. Być może będzie to kolejna atrakcja na tym terenie i to nie tylko dla miłośników geologii – podkreśla wójt Zbigniew Piątek, który zapewnia, że odkrycie nie zakłóci prowadzonych tu prac przy budowie ścieżki dydaktycznej.
Okolice Piekoszowa to raj dla geologów
Warto podkreślić, że gmina Piekoszów to prawdziwy raj dla geologów. To właśnie tu znajduje się najdłuższa poza Tatrami jaskinia “Chelosiowa Jama”, która liczy sobie blisko cztery kilometry podziemnych korytarzy – to najstarszy w Polsce podziemny kras. W jej bezpośrednim sąsiedztwie leżą Jaskinia Pajęcza i Jaskinia Jaworznicka. Równie interesujący jest rezerwat Przyrody “Moczydło”, czyli góra położona w Jaworzni, pod którą biegną chodniki staropolskiej kopalni srebronośnego kruszcu ołowiu zwanego galeną. Poprzecinana jest licznymi wyrobiskami. Można tu znaleźć stare sztolnie, odsłonięcia skał dewonu, permu i triasu z interesującymi zjawiskami mineralizacji. – Jest to teren znany z tego, że na przełomie XVII i XVIII wieku w tych okolicach wydobywano rudę ołowiu, czyli galenę. Eksploatacja, która miała miejsce w rezerwacie „Moczydło” była jeszcze bardziej intensywna, niż na kieleckiej Karczówce. Są tu szpary i szyby górnicze, ale one przez wiele nie były dostępne dla turystów – mówi Witold Wesołowski z Geoparku Kielce oraz ze Stowarzyszenia Gmin Geopark Świętokrzyski.
Zbadają co kryje się we wnętrzu ziemi
Co zatem odkryto podczas prac budowlanych? – Wejście odsłoniło się podczas prac budowlanych, po zdjęciu pierwszej warstwy materiału gruzowego. Obiekt póki co nie jest wielki. Ma około 2,5 metra głębokości i do 1,5 metra szerokości. Widać, że oberwał się strop w jakiejś przestrzeni podziemnej. Nie wiadomo jednak czy to jest jaskinia, grota, czy może jest to stare górnicze wyrobisko. Na chwilę obecną wygląda bardziej na jaskinię. Trzeba będzie to zbadać w bezpieczny sposób po zakończeniu prac budowlanych, jakie tu trwają – mówi Andrzej Kasza ze Świętokrzyskiego Speleoklubu i dodaje, że trzeba się do tego dobrze przygotować. – Ten obiekt podziemny jest rozwinięty w takim dużym zawalisku skalnym połączonym gliną. Trzeba to wszystko ustabilizować i zabezpieczyć. Takie prace wymagają jednak ostrożności – zaznacza.
Ścieżka edukacyjna odkryje uroki tego terenu
Zanim ruszą badania, po których będzie wiadomo dokładnie co kryje się we wnętrzu ziemi muszą zakończyć się prace związane z budową ścieżki dydaktycznej w tym miejscu. Powstaje ona w ramach projektu pod nazwą „Zachowanie bioróżnorodności w rezerwatach na terenie gminy Piekoszów”, a jej koszt opiewa na kwotę 1 miliona 843 tysięcy złotych. Na realizację projektu władze gminy Piekoszów pozyskały 1,5 miliona złotych unijnego dofinansowania z Regionalnego Programu Operacyjnego. Już niebawem nie tylko miłośnicy geologii, ale też spragnieni wrażeń turyści będą mieć tu prawdziwy raj. – Wybudujemy taras widokowy nad kamieniołomem i ścieżki dydaktyczne. W rezerwatach przyrody Chelosiowa Jama i Moczydło powstaną też stanowiska edukacyjne, a w Jaworzni będzie mały amfiteatr. Ta inwestycja pozwoli na udostępnienie dla mieszkańców gminy oraz wszystkich przybyłych turystów i miłośników geologii możliwości podziwiania uroków i walorów naszych niezwykłych rezerwatów – podkreśla wójt gminy Piekoszów, Zbigniew Piątek.
Geopark „Geoland Świętokrzyski” pretenduje do wpisania na listę UNESCO
Gmina Piekoszów wspólnie z Chęcinami, Kielcami, Morawicą i Sitkówką-Nowiny utworzyły Stowarzyszenie Geopark „Geoland Świętokrzyski” i wspólnie walczą o wpisanie powstałego na tych terenach geoparku „Geoland Świętokrzyski” na listę Światowej Sieci Geoparków UNESCO. – Cały teren „Geolandu Świętokrzyskiego” jest niezwykle atrakcyjny. W Piekoszowie na przykład znajduje się sieć jednych z najciekawszych w Polsce systemów jaskiniowych. Stworzenie wspólnego produktu turystycznego, dodatkowo wybudowanie ścieżki edukacyjnej i odkrycie być może kolejnej jaskini zwiększy szanse na to, żeby stać się światowym geoparkiem UNESCO – mówi Witold Wesołowski z Geoparku Kielce.
Czy odkryta właśnie jaskinia okaże się być równie atrakcyjna, co znane do tej pory i co kryje wnętrze ziemi? Odpowiedzi na te pytania zapewne poznamy dopiero po przeprowadzonych przez grotołazów badaniach.
W Promniku odbył się I Mikołajkowy Turniej w Piłkę Nożną o Puchar wójta Gminy Strawczyn
Osiem drużyn piłkarskich zmierzyło swoje siły podczas pierwszej edycji Mikołajkowego Turnieju w Piłkę Nożną o Puchar Wójta Gminy Strawczyn w Promniku. Zwycięzcą zmagań został team Granat Borki, a najlepszy strzelcem ogłoszono Karola Pańczyka z drużyny OSP.
Miłośnicy piłki nożnej, pomimo mało sprzyjającej aury i panującej pandemii koronawirusa nie zwalniają tempa i rozgrywają kolejne mecze. – Sport to zdrowie, jest to dawne polskie porzekadło, o którym słyszał już chyba każdy. I jest w nim mnóstwo prawdy. Sport hartuje organizm i zwiększa jego odporność, dzięki czemu lepiej radzi sobie z wszelkiego rodzaju infekcjami. Dlatego tak mocno propagujemy ruch, bo wiemy, że w dobie pandemii koronawirusa odporność organizmu jest na wagę złota. Oczywiście nie każdy musi grać w piłkę nożną, ale zachęcamy do jakiejkolwiek aktywności, czy to nordic walking, czy bieganie, czy po prostu zwykłe spacery, z pewnością dobrze to wpłynie zarówno na ciało, jak i ducha, bo sport to także lepsze samopoczucie psychiczne – podkreśla Karol Picheta, zastępca wójta gminy Strawczyn.
W Mikołajkowym Turnieju wystartowało osiem drużyn: Granat Borki, Wólka Kłucka, Top Spin Promnik – junior i senior, Lechia Strawczyn, Koko Dżambo, Sparta Strawczynek i OSP. Sędzią turnieju był Piotr Kaczmarczyk.
Zwycięstwo w karnych
Po bardzo wyrównanej walce zwycięzcą turnieju i zdobywcą Pucharu Wójta Gminy Strawczyn została drużyna Granat Borki. W ostatnim starciu wygrała w rzutach karnych. Drugie miejsce zdobyła drużyna Sparta Strawczynek, trzecie OSP, a czwarte Top Spin Promnik. Najlepszym strzelcem turnieju został Karol Pańczyk z drużyny OSP.
Zdobywcy trzech pierwszych miejsc w turnieju otrzymali puchary. Każdy z zawodników otrzymał natomiast pamiątkowe dyplomy. Wręczył je zastępca wójta gminy Strawczyn Karol Picheta. – Gratuluję zwycięzcom i dziękuję wszystkim drużynom za udział w zmaganiach. Już samo podjęcie wyzwania jest zwycięstwem samym w sobie. Zapraszam również do udziału w zbliżającym się Turnieju Sylwestrowym, który zaplanowany jest na 27 grudnia – podsumował zastępca wójta Karol Picheta.
W gminie Strawczyn Święty Mikołaj nie zapomniał o seniorach
Decyzją wojewody świętokrzyskiego działalność klubów seniora została zawieszona do 13 grudnia. W gminie Strawczyn zadbano jednak o to, aby Święty Mikołaj pamiętał o osobach starszych, które ze względu na pandemię koronawirusa są obecnie w społecznej izolacji. Dzieci ze szkoły w Oblęgorku wykonały kartki świąteczne, które powędrowały do seniorów.
Mikołaj odwiedził nie tylko najmłodszych
6 grudnia to wyjątkowy czas nie tylko dla dzieci. – Każdy lubi, kiedy ktoś inny o nim pamięta, dlatego tak ważne było to, abyśmy nie zapomnieli o naszych seniorach, którzy ze względu na pandemię i wprowadzane w związku z nią ograniczenia nie mogą spotykać się w Klubie Seniora. Jest to dla nich trudny okres i dokładamy wszelkich starań, aby im go umilić. Dlatego 6 grudnia postanowiliśmy dostarczyć seniorom drobne upominki, tak aby wiedzieli, że Święty Mikołaj pamiętał nie tylko o najmłodszych mieszkańcach gminy, ale też o nich – powiedziała Aneta Gaweł, opiekunka Klubu Seniora w Oblęgorze.
Kolorowe kartki i drobne upominki
Dzięki dobrej współpracy opiekunki seniorów Anety Gaweł z dyrektor szkoły podstawowej w Oblęgorku Henryką Cisowską powstały kolorowe upominku dla seniorów. Wykonały je dzieci z klas 0-3. Były to piękne kartki świąteczne. – Gorąco dziękuję dzieciom i ich rodzicom za zaangażowanie w akcję, ale też dyrektor szkoły podstawowej w Oblęgorku za koordynowanie tych działań. W przygotowaniu paczek dla seniorów miał też swój udział wiceprzewodniczący Rady Gminy Strawczyn Damian Gad, który zawsze chętnie wspiera seniorów, za co mu również serdecznie dziękuję – podkreśliła Aneta Gaweł.
Przekazanie paczek miało miejsce w Samorządowym Centrum Kultury i Sportu w Strawczynie z zachowaniem pełnego reżimu sanitarnego.
Seniorzy choć w izolacji są nadal aktywni
Warto też dodać, że seniorzy pomimo spędzania czasu osobno, nadal są aktywni. Przełom listopada i grudnia upłynął im pod znakiem wykonywania ozdób świątecznych. Powstały piękne koronkowe wystroje na choinkę, dekoracyjne bombki oraz choineczki wykonane ze wstążek kołowych. W ramach relaksu seniorzy spacerowali i odwiedzali urocze zakątki gminy Strawczyn, między innymi nowo powstałą tężnię solankową nad zalewem w Strawczynie, gdzie każdy może podreperować swoje zdrowie, przede wszystkim wzmocnić stan układu oddechowego. Jednym z najchętniej odwiedzanych punktów był też taras widokowy w Oblęgorze. Co ważne, seniorzy są w stałym kontakcie telefonicznym ze swoją opiekunką Anetą Gaweł i z utęsknieniem czekają na powrót do Klubu.
Od nowego roku w Zagnańsku będą zmiany w wysokości opłat za śmieci
Mieszkańcy gminy Zagnańsk muszą przygotować się od nowego roku na podwyżki opłat za odbiór śmieci. Uchwałę w tej sprawie podjęto 27 listopada podczas posiedzenia Sesji Rady Gminy Zagnańsk. Jak podkreślano, opłaty powinny urealniać rzeczywiste koszty systemu, co wymusza ustawowy zapis konieczności jego samobilansowania.
Obecnie mieszkańcy gminy Zagnańsk za odbiór i wywóz śmieci płacą po 12 złotych od osoby. Pomimo wymuszonej zmianami przepisów i wzrostem opłat za przyjęcie i zagospodarowanie odpadów komunalnych podwyżki, władzom gminy Zagnańsk udało się początkowo utrzymać jedne z najniższych stawek w regionie. To jednak będzie się musiało zmienić od nowego roku.
Od lipca płacimy za ilość odbieranych śmieci
Przypomnijmy, że od lipca wprowadzono zmianę przepisów i mieszkańcy nie płacą już ryczałtu za odbiór śmieci, a ponoszą opłaty za faktyczną ilość odebranych śmieci. Ogłaszając przetarg gmina Zagnańsk podała liczbę ton odpadów komunalnych, jaka była zbierana w poprzednim okresie. Dane pochodziły z firmy obsługującej wcześniej wywóz śmieci w gminie, a była nią firma Czystopol – ta sama, która wygrała przetarg już na nowych zasadach. Jak się okazało, pierwszy rachunek za lipiec zamiast spodziewanych na podstawie wyliczeń 70 tysięcy złotych opiewał na kwotę 194 tysięcy złotych. Jeszcze gorzej było w sierpniu. Faktura za śmieci wyniosła 208 tysięcy złotych. Po pierwszych dwóch rachunkach za wywóz odpadów komunalnych od firmy, która wygrała przetarg na odbiór i wywóz odpadów od mieszkańców gminy Zagnańsk władze gminy pod lupę wzięły wszystkie dane. Na ich podstawie wynika, że mieszkańcy produkują blisko trzy razy więcej śmieci od chwili kiedy na terenie gminy nie obowiązuje już stawka zryczałtowana. I o pomyłce w tym przypadku mowy nie ma, ponieważ system został bardzo dobrze uszczelniony, a ilości dokładnie sprawdzone.
Gmina nie może dopłacać ani zarabiać na wywozie śmieci
W związku ze zwiększoną ilością produkowanych odpadów, obecna opłata ustalona w kwocie 12 złotych nie wystarcza na pokrycie wszystkich kosztów. Co to oznacza w praktyce? Przepisy ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach wyraźnie mówią o konieczności prawidłowego obliczenia wysokości opłaty za gospodarowanie odpadami, biorąc pod uwagę wszystkie obciążające system koszty. To oznacza, że gmina nie może zarabiać na wywozie śmieci, ale nie może też dopłacać do ich wywozu. Jednym słowem system gospodarowania odpadami musi się samobilansować.
Co składa się na koszty odpadów?
Do kosztów funkcjonowania Systemu Gospodarki Odpadami Komunalnymi zalicza się koszty odbioru odpadów z nieruchomości i ich transport do miejsca przetwarzania, koszty zagospodarowania odpadów, koszty administracyjne systemu a także wszelkie ulgi, zwolnienia i dopłaty jak również wysokość należnych i nieściągniętych opłat w danym roku.
Opłaty za odbiór odpadów urealniające rzeczywiste koszty systemu
Biorąc pod uwagę wszystkie realne koszty związane z funkcjonowaniem Systemu Gospodarowania Odpadami Komunalnymi w gminie Zagnańsk i konieczność ich samobilansowania zgodnie z opinią Regionalnej Izby Obrachunkowej w Kielcach oraz obowiązującymi przepisami w tym zakresie przygotowano stosowny projekt uchwały. Podczas obrad sesji wójt gminy odpowiadał na wszystkie pytania radnych w zakresie funkcjonowania całego systemu gospodarowania odpadami komunalnymi w gminie Zagnańsk. Po czym głosami większości rady została przyjęta stawka 22,50 złotych od osoby przy wnioskowanej 28 zł. Podwyższona stawka opłaty za odpady niesegregowane wyniesie 45 złotych, a ulga za kompostownik 3,50 złotych. Pytanie tylko, czy te opłaty pozwolą na samozbilansowanie się Systemu Gospodarki Odpadami na terenie gminy Zagnańsk, co jest wymagane przepisami ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach. Wszystko zależy od nas. Świadomość mieszkańców, ich uczciwość i samodyscyplina w perspektywie może realnie obniżyć te koszty.
Kompostownik może wpłynąć na obniżenie opłat
W zakresie wprowadzonego odgórnie nowego systemu segregacji odpadów zasada jest prosta. Im więcej produkujemy śmieci, tym więcej za nie płacimy. Jak zatem obniżyć ich tonaż? Wystarczy zainstalować kompostownik. Dzięki temu, śmieci oddawane do wywozu będą lżejsze. To może mieć w przyszłości realny wpływ na obniżenie opłat za śmieci w całej gminie. Na dzień dzisiejszy na terenie gminy Zagnańsk na 10 tysięcy 527 zgłoszonych deklaracji tylko 1502 osoby posiadają kompostownik, dzięki czemu od nowego roku zapłacą za wywóz śmieci 19 złotych od osoby – to o 3,50 złotych mniej niż ci, którzy kompostownika nie posiadają.
Nowe przepisy systemu gospodarki odpadami komunalnymi spowodowały wzrost cen za odbiór i wywóz śmieci w całym kraju. I chociaż dla żadnego z włodarzy ani dla radnych nie jest przyjemne obciążanie mieszkańców opłatami, to wymogów ustawowych i przepisów prawa nie da się w żaden sposób ani przeskoczyć ani obejść. System musi się samobilansować.
Pożar w szkole w Piekoszowie i błyskawiczna ewakuacja [WIDEO]
Kłęby czarnego dymu pojawiły się tuż przed godziną 11 rano. Pożar w szkole podstawowej w Piekoszowie wybuchł niespodziewanie i tylko błyskawiczna ewakuacja pozwoliła uniknąć nieszczęścia. Na miejscu natychmiast pojawiła się Ochotnicza Straż Pożarna z Piekoszowa. Całe szczęście… to były tylko ćwiczenia.
Kiedy rozległ się alarm zdezorientowani uczniowie zastanawiali się co się dzieje. Nauczyciele jednak już wiedzieli, że to alarm przeciwpożarowy. Niezwłocznie, aczkolwiek ze spokojem rozpoczęto akcję ewakuacyjną. Blisko dwieście osób wyprowadzono z budynku w możliwie jak najszybszym czasie.
Kiedy na miejsce przyjechali strażacy z Ochotniczej Straży Pożarnej z Piekoszowa natychmiast rozpoczęli akcję gaśniczą. W trakcie okazało się, że wewnątrz budynku jest człowiek. Dwóch strażaków w maskach tlenowych przedarło się przez kłęby czarnego dymu. Po chwili wyprowadzili kobietę. Położyli ją na noszach i podali tlen, a po błyskawicznym i sprawnym zabezpieczeniu przetransportowali w bezpieczne miejsce. Całe szczęście to była tylko próbna ewakuacja.
Jak podkreślano, głównym celem próbnej ewakuacji było zapoznanie uczniów i pracowników szkoły z praktycznym zastosowaniem procedur dotyczących zachowania się w przypadku wybuchu pożaru lub powstania innego zagrożenia dla życia i zdrowia. Przeprowadzona sprawnie akcja ewakuacyjna pokazała, że pracownicy piekoszowskiej szkoły są bardzo dobrze przygotowani do postępowania na wypadek pożaru.
Zakończono przebudowę ul. Sezamkowej w Bilczy
Właśnie zakończono przebudowę ul. Sezamkowej w Bilczy. 7 grudnia b.r. nastąpiło przekazanie inwestycji. Cała potrzebna dokumentacja została opłacona przez mieszkańców w ramach inicjatywy lokalnej.
Zakres prac obejmował wybudowanie drogi o długości 114 m i szerokości 5 m. Wykonano również obustronne, żwirowe pobocza o szerokości 75 cm. Zadbano także o wjazdy na posesję, które podobnie jak cała ulica są wybrukowane kostką betonową.
Całkowita wartość tego zamierzenia budowlanego wyniosła 100 tys. zł. Cała ta kwota pochodzi z budżetu Gminy. Należy jednak zaznaczyć, że pomysł na tę inwestycję pochodził od mieszkańców. Sfinansowali oni, w ramach inicjatywy lokalnej, wykonanie potrzebnej dokumentacji technicznej, aby można było dokonać zgłoszenia robót budowlanych do starosty i zlecić wykonanie robót. Inwestycję zrealizował Zakład Gospodarki Komunalnej w Morawicy.
Ewa Tarach

