Uczciliśmy partyzantów
Minęła 77. rocznica wymarszu I batalionu 4. Pułku Piechoty Legionów Armii Krajowej w ramach akcji BURZA kryptonim DESZCZ, a następnie ZEMSTA. 8 sierpnia w Daleszycach odbyły się uroczystości z udziałem mieszkańców Daleszyc, środowisk kombatanckich i przedstawicieli samorządu. – Jak co roku, z początkiem sierpnia wspominamy poświęcenie bohaterów, którzy ruszyli na pomoc oblężonym Kielcom i walczącej w Powstaniu Warszawie. To część naszej historii i ważnej lekcji dla przyszłych pokoleń – podkreślał burmistrz Dariusz Meresiński.
11 sierpnia 1944 roku ok. godziny 17-tej 51 osób z Daleszyc tworzących tak zwaną kompanię wybraniecką w ramach I batalionu 4. Pułku Piechoty Legionu Armii Krajowej wyruszyło na akcję „Burza”. Celem było opanowanie zajętych przez Niemców Kielc, jednak siły wroga okazały się zbyt duże. 15 sierpnia dwa bataliony dostały rozkaz wymarszu w kierunku walczącej w Powstaniu Warszawy.
Jak co roku, mieszkańcy Daleszyc na czele z burmistrzem Dariuszem Meresińskim uczcili pamięć o tych wydarzeniach, składając kwiaty w miejscach pamięci. – Upamiętniamy wszystkich walczących o wolność Ojczyzny, a przede wszystkim mieszkańców naszej gminy, którzy zostawili tutaj swoich bliskich i swoje domy, gotowi umrzeć za to, czym my możemy się dziś cieszyć: za wolność – podkreśla burmistrz Dariusz Meresiński.
Uroczystości odbyły się pod pomnikiem poległych w obronie ojczyzny w latach 1939-1945 na Placu Cedry oraz pod figurą Matki Boskiej na daleszyckim rynku, gdzie 11 sierpnia 1944 roku partyzanci z Armii Krajowej składali przysięgę przed wymarszem. Uroczysta msza święta w intencji poległych odprawiona została w kościele pw. św. Michała Archanioła. W obchodach wzięły udział także poczty sztandarowe Związku Kombatantów i Byłych Więźniów Politycznych w Daleszycach, Szkoły Podstawowej imienia Pułkownika Mariana Sołtysiaka ,,Barabasza” w Daleszycach, Zarządu Gminnego Ochotniczych Straży Pożarnych, Nadleśnictwa Daleszyce, przedstawiciele Towarzystwa Przyjaciół Ziemi Daleszyckiej oraz Banku Spółdzielczego Daleszyce-Górno oraz radni, sołtysi i pracownicy Urzędu Miasta i Gminy w Daleszycach oraz jednostek pomocniczych.
Letni obóz mistrzów karate. Nad morzem odpoczywali trenując!
Tegoroczne wakacje okazały się być dla karateków z Klubu Karate Morawica niezwykle pracowite. Każdego dnia młodzi zawodnicy ostro trenowali na obozie sportowym w Jastrzębiej Górze. To był prawdziwy wypoczynek mistrzów.
Zawodnicy Klubu Karate Morawica w pierwszym miesiącu wakacji trenowali na letnim obozie sportowym Shinkyokushin Karate KKM w Jastrzębiej Górze pod czujnym okiem instruktorów. – Nie bez powodu wybieramy ten piękny, najdalej na północ wysunięty zakątek Polski jako lokalizację obozu sportowego. Klifowe wysokie nabrzeże, z którego zejść na plażę można jedynie bardzo długimi i stromymi schodami jest dla nas „ścieżką” podbiegu. To doskonały i dosyć ciężki trening – przyznaje prezes KKM Andrzej Horna.
A takich wymagających treningu podczas letniego obozu mistrzów karate było więcej. – Każdy nasz dzień rozpoczynał się już o godzinie 6:00 treningiem, w tym również biegowym po schodach. Tradycją już jest, że czas obozu dla naszych karateków to ciężka praca. Oprócz porannego treningu zawsze odbywały się jeszcze dwa kolejne. Drugi był po obiedzie, a wieczorem trzeci, który kończył sportowy dzień – poinformował trener Andrzej Horna. Jak podkreślał, wyjazdy na letnie obozy karate to nie tylko ciężka praca przygotowująca do kolejnego sezonu turniejowego, ale to także wspólny odpoczynek, doskonała zabawa i fantastyczna integracja. – Między treningami odbywało się plażowanie połączone z nauką pływania, elementami ratownictwa wodnego oraz wpajania zasad bezpieczeństwa. Z tego miejsca pragnę złożyć serdeczne podziękowania na ręce ratownika Wojciecha Chudzika za przeprowadzenie szkolenia z zakresu pierwszej pomocy, a także instruktorów za stały nadzór. Podziękowania kieruję również na ręce pani Katarzyny Jarząb i Grzegorza Poluta, a także mojej żony za opiekę pielęgniarską. W imieniu wszystkich obozowiczów dziękuję też głównemu sponsorowi Kopalni Wola Morawicka oraz panu Robertowi Cieśli z firmy METABEX za systematyczne wsparcie – dziękuje trener Andrzej Horna.
Poza ostrymi treningami, które wzmocniły wydolność i sprawność karateków, a także fantastycznie spędzonym czasem wolnym obozowicze bez wątpienia wyniosą także solidne podstawy dbałości o porządek we własnych pokojach. – Tradycją już jest, że podczas obozów przeprowadzamy szczegółowe kontrole czystości w pokojach wszystkich uczestników obozu. Karatecy muszą wykazać się dbałością o porządek, co także jest swego rodzaju nauką budowania pozytywnych relacji wśród koleżanek i kolegów. Zwracamy także szczególną uwagę na właściwe zachowanie się w miejscach publicznych. Nasze obozy nie tylko poprawiają kondycję i budują siłę, ale też uczą nabywania odpowiednich nawyków i umiejętności życia w grupie. Mamy tu prawdziwy obóz przetrwania, na który wszyscy chętnie wracają w kolejnych latach, co nas ogromnie cieszy. Te obozy dają doskonałe przygotowanie do kolejnego sezonu – podkreśla trener Andrzej Horna.
W tegorocznym obozie sportowym w Jastrzębiej Górze wzięło udział pięćdziesiąt osób, w tym zespół opieki medycznej, ratownik i trenerzy. Zwolennikami aktywnego spędzania wakacji byli również uczestnicy nie trenujący na co dzień Karate, którzy z radością starali się dotrzymać sportowego kroku karatekom, co nie było prostym zadaniem. – Jak zawsze bawimy się dobrze, żeby naładować baterie, ale też mocno szykujemy się do kolejnego sezonu sportowego. Mamy bardzo ambitne plany – zapowiada trener, Andrzej Horna.
Agnieszka Olech
Pożegnaliśmy śp. Feliksa Korbana, wybitnego muzyka akordeonistę
Monika Malicka
Relacja z pogrzebu Felika Korbana: https://youtu.be/1P34d8Qa1zA Od rodziny Feliks Korban urodził się w 1955 roku. Syn Feliksa i Janiny. Już jako młody chłopiec interesował się muzyką. Jako nastolatek uczył się gry samodzielnie na akordeonie, który przejął po starszym bracie Jurku, a ten z kolei szybko rezygnował z nauki. Chodził z instrumentem na pole w Dębskiej Woli, gdzie oddawał się muzyce, ćwiczył sumiennie i poznawał tajniki akordeonu. Pochodził z muzycznej rodziny. Jego ojciec był niezłym skrzypkiem i bębnistą. Swoich możliwości Feliks mógł wkrótce spróbować grając w kapeli Mieczysława Kucharskiego. Tam właśnie przygoda z muzyką zaczęła się na poważnie. Jego umiejętności gry wzrastały z każdym tygodniem. Później przyszedł czas na założenie rodziny. W 1980 roku ożenił się z Teresą z domu Nowak, pochodzącej z Obic. W 1982 roku przyszedł na świat pierworodny syn Krzysztof. Feliks dostał pracę w Kielcach i tym samym przeniósł się z rodziną do miasta. Trzy lata później urodził się Tomek, a za kolejne dwa córka Ewa. Chrzciny Krzysztofa zapisały się na kartach historii rodziny, albowiem uczestniczyła w nich sama Halina Szelestowa. Feliks starał się od początku zaszczepić w dzieciach muzykę. Sam był ich pierwszym nuczycielem gry na akordeonie. Nie długo było czekać, bo zaraz potem Krzysztof i Tomasz zaczęli naukę w Państwowej Szkole Muzycznej w Kielcach. W tym samym czasie pierwsze występy ma już Kapela Rodzinna Korbanów złożona z ojca i dwóch synów. W 1996 roku na świat przyszła najmłodsza córka Agata, która również wykazywała zdolności muzyczne, a jako nastolatka zasiliła szeregi kapeli grając na skrzypcach. Kapela Korbanów była zawsze oczkiem w głowie Feliksa, o którą dbał szczególnie. Jednak serce oddawał również wszystkim zespołom śpiewaczym i ludowym działającym na terenie gminy Morawica i Nowiny, a pod swoją opieką miał ich kilkanaście. Od 2015 roku był kierownikiem kapeli w powstałym z inicjatywy Burmistrza Mariana Burasa, a działającym przy Samorządowym Centrum Kultury Zespole Pieśni i Tańca Morawica. Liczne sukcesy, które zapisały się w historii Rodzinnej Kapeli Korbanów oraz innych zespołów, którym Pan Feliks przygrywał były niewątpliwie zasługą tego wspaniałego muzyka.Planowane zmiany poprawią sytuację na rynku pracy
– Musimy zreformować rynek pracy, bo tego wymaga gospodarka. W Krajowym Planie Odbudowy zabezpieczono 52 mln euro na reformę rynku pracy i jego cyfryzację, co pozwoli uprościć zbiurokratyzowane procedury i będzie ułatwieniem zarówno dla poszukujących pracy jak i pracodawców – mówiła wiceminister Iwona Michałek. – Wszystkie planowane zmiany będą korzystne dla rynku pracy. Mimo dobrych wskaźników, relatywnie niskiej stopy bezrobocia, pozostaje jeszcze wiele do zrobienia, również na świętokrzyskim rynku pracy. Zarząd Województwa czyni starania, aby w kolejnej perspektywie finansowej zostały dobrze zainwestowane środki w rozwój szkolnictwa zawodowego. Musimy tak kształtować rynek pracy, aby kształcić młodych ludzi w zawodach, których pracodawcy potrzebują – podkreślała wicemarszałek województwa świętokrzyskiego Renata Janik. Dodała, że konieczna jest przy tym współpraca wszystkich podmiotów działających w obszarze rynku pracy – nie tylko urzędów pracy, ale też samorządu województwa, samorządów lokalnych, przedsiębiorców oraz szkolnictwa.Wicemarszałek Renata Janik w imieniu własnym i marszałka województwa Andrzeja Bętkowskiego podziękowała przy okazji przedstawicielom urzędów pracy za wytężoną pracę w okresie pandemii, co pozwoliło dobrze wykorzystać dostępne środki na wsparcie firm dotkniętych skutkami pandemii, a co za tym idzie – uratować wiele miejsc pracy. W spotkaniu uczestniczyły również m. in. dyrektor Wojewódzkiego Urzędu Pracy Aleksandra Marcinkowska i Wojewódzki Komendant Ochotniczych Hufców Pracy w Kielcach Magdalena Fogiel-Litwinek.
Centrum Kształcenia Zawodowego i Ustawicznego w Morawicy zaprasza
Rekrutacja prowadzona jest na kierunkach:
- Asystentka stomatologiczna
- Higienistka stomatologiczna
- Technik sterylizacji medycznej
- Asystent osoby niepełnosprawnej
- Technik usług kosmetycznych
- Technik farmaceutyczny
- Opiekun medyczny
- Technik elektroradiolog
- Terapeuta zajęciowy
- Technik archiwista (kwalifikacyjne kursy zawodowe)
- Technik masażysta
- Podolog
Szczegółowe informacje:
Centrum Centrum Kształcenia Zawodowego i Ustawicznego w Morawicy- ulica Kielecka 7, 26-026 Morawica
- telefon: 41 311 46 80, 41 311 40 48
- strona internetowa www.szkola-medyczna.com.pl
- poczta e-mail: szkolamedyczna@o2.pl
Znamy laureatów Morawickiego Talent Show
Wszystko rozpoczęło się od eliminacji, które odbyły się w dniach 2-3 sierpnia w Samorządowym Centrum Kultury, gdzie jury wyłoniło 13 artystów, którzy swoje talenty zaprezentowali podczas niedzielnego show. Pod uwagę brany był dobór repertuaru, poziom wykonania oraz warsztat.
Jak podkreślała Dyrektor SCK Hanna Kuta –gmina Morawica posiada prawdziwe artystyczne perełki. Widać, że mieszkańcy szlifują swoje talenty i mam nadzieję, że nasza lokalna scena będzie początkiem do wielkich karier tych młodych ludzi.
W finale występy młodych artystów oceniała komisja, w składzie: Paweł Czekaj – kapelmistrz „Młodzieżowej Orkiestry Dętej w Morawicy”, nagrodzona wieloma prestiżowymi nagrodami pochodząca z Morawicy wokalistka Daria Kierońska oraz Jerzy Gumuła – kierownik muzyczny „Zespołu Pieśni i Tańca Morawica”.
– Wybór pierwszych trzech miejsc był bardzo trudny, wszyscy artyści prezentowali wysoki poziom i naprawdę ciężko było wybrać tych najlepszych – powiedział Paweł Czekaj.
Po długiej naradzie w końcu ogłoszono wyniki. Zwyciężczynią pierwszego Morawickiego Talent Show została ośmioletnia wokalistka Klaudia Kiczor, która swoim występem oczarowała komisję i publiczność. Drugie miejsce zajęła osiemnastoletnia wokalistka Laura Olchawa, a na trzecim miejscu uplasowała się siedmioletnia skrzypaczka Rozalia Olszewska, która zdobyła również nagrodę publiczności. Dodatkowo wyróżnienia trafiły do Zespołu „Małe Wolanecki”, Aleksandry Piłat, Weroniki Wach, Filipa Nowaka, Aleksandry Strąk, Julii Cerazy, Gabrieli Paluch, a także duetu Laury Olchawy oraz Weroniki Wach.
–Ideą konkursu talentów było umożliwienie zaprezentowania talentów dzieciom, młodzieży oraz tym, którzy chcą występować przed publicznością i posiadają zdolności, które warto pokazać. Jesteśmy zachwyceni talentami jakie drzemią w naszych dzieciach i młodzieży – mówi Marian Buras, Burmistrz Miasta i Gminy Morawica.
Widać, po wszystkich występach, że Ci młodzi ludzie wkładają mnóstwo pracy w rozwijanie swoich pasji, a konkurs umożliwił im zaprezentowanie się przed szerszą publicznością. Mimo, iż konkurs odbył się pierwszy raz cieszył się bardzo dużym zainteresowaniem i zgromadził liczną publiczność. Okazało się, że mamy bardzo wiele młodych talentów, a tego rodzaju impreza była bardzo potrzebna i wyczekiwana. Jestem przekonany, że Talent Show na stałe wpisze się w kalendarz morawickich imprez – dodaje burmistrz.
Niedzielne wydarzenie zwieńczył występ zespołu „Wpada w Ucho”, który również swoje talenty odkrył na Ziemi Morawickiej. Stąd pochodzi założyciel zespołu – Michał Maruszak.
W pomoc przy organizacji wydarzenia włączyli się strażacy z OSP Wola Morawicka oraz Straż miejska z Morawicy.