Perełki turystyczne Bieszczad wzięły tym razem na celownik panie z Kół Gospodyń Wiejskich z naszej gminy. Około 60-ciu gospodyń wzięło udział w kolejnej wspólnej wycieczce. Nie zabrakło pięknych widoków i emocjonujących chwil.
Pierwszego dnia gospodynie dotarły do Sanoka, gdzie miały możliwość zwiedzić Muzeum Budownictwa Ludowego. Jest to pierwsze i największe pod względem liczby zgromadzonych obiektów muzeum etnograficzne w Polsce założone po drugiej wojnie światowej. Następnie nasze gospodynie udały się na sanocki rynek, gdzie obejrzały najpiękniejsze zabytki tego miasta, takie jak: Ratusz, Mała Synagoga, szereg zabytkowych kamienic, a także Muzeum Historyczne, w którym mieści się m.in. galeria Zdzisława Beksińskiego.
Drugiego dnia wycieczka dotarła nad Solinę. Tutaj obowiązkowym punktem zwiedzania była zapora. Jej budowę rozpoczęto w 1960 roku, a ukończono w 1968. Za betonową ścianą znajduje się 500 milionów metrów sześciennych wody. Jest to największe sztuczne jezioro w Polsce, na dnie którego znajdują się pozostałości po dawnej wsi Solina. Dziś taką nazwę nosi ten zbiornik wodny, natomiast nad jej brzegiem znajduje się Polańczyk. Po zejściu z zapory daleszyccy turyści mieli możliwość podziwiania zbiornika podczas rejsu statkiem.
– Bieszczady to jeden z najpiękniejszych zakątków Polski. Cieszymy się, że udało nam się odwiedzić te okolice i podziwiać malownicze widoki – zgodnie twierdzili uczestnicy wycieczki.
– To nie pierwsza podobna inicjatywa naszych gospodyń, które postanowiły połączyć odkrywanie skarbów turystycznych Polski z integracją. Panie zwiedzały już wspólnie Podhale, a także Zamość i Lublin. Co roku wyruszają też w drogę pod hasłem „Cudze chwalicie, swego nie znacie” – tutaj za cel podróży obierają największe atrakcje regionu świętokrzyskiego – podsumowała wyjazd Radna Rady Powiatu Kieleckiego Anna Kosmala i zarazem Prezes Stowarzyszenia Kobiet Wiejskich Gminy Daleszyce.
Organizatorem wyjazdu było Stowarzyszenie Kobiet Wiejskich Gminy Daleszyce oraz Burmistrz Miasta i Gminy Daleszyce.
Mateusz Fąfara
