W ręce kieleckich policjantów wpadł w środowe popołudnie 17- letni mieszkaniec miasta. Młody mężczyzna jest podejrzany o kradzież 4 rowerów oraz akumulatora samochodowego, łącznie wartych blisko 5 000 złotych. W toku czynności kryminalni z Komisariatu Policji IV w Kielcach odzyskali część zrabowanych przedmiotów. Młodemu przestępcy grozi nawet 10 lat „za kratkami”.
Mundurowi z Wydziału Kryminalnego komisariatu z ul. Śniadeckich prowadzili czynności w sprawie kradzieży rowerów, które miały miejsce na podległym im terenie w ciągu ostatniego miesiąca. Do pierwszego ze zdarzeń doszło na kieleckim Barwinku 12 kwietnia. Nieznany wówczas sprawca ukradł 2 rowery. Do podobnych zdarzeń doszło na terenie osiedla również pod koniec kwietnia i na początku maja. Pracując nad tą sprawą śledczy z Komisariatu Policji IV w Kielcach ustalili, że sprawcą jest najprawdopodobniej ta sama osoba. Wnikliwa praca kryminalnych sprawiła, że podejrzenia padły na doskonale im znanego 17- latka. Wczoraj, w rejonie Bukówki młodego mężczyznę napotkali kieleccy wywiadowcy. Nastolatek został zatrzymany.
Policjanci z komisariatu przy ul. Śniadeckich ustali, że 17- latek ukradł 4 rowery, warte łącznie 4200 złotych. Ponadto okazało się, że młody przestępca włamał się na początku maja do osobowej hondy, skąd ukradł akumulator samochodowy. W toku czynności funkcjonariusze odzyskali skradzione dwa rowery i akumulator, które już wróciły do właścicieli. Nastolatkowi, za czyny których się dopuścił grozi nawet 10 lat „za kratkami”.
Opr. KM
Źródło: KMP w Kielcach
